stokrotka.af
Fanka BB :)
ja jak tylko urodził się młody wysłałam e-mail do HR,że chcę skorzytać z 24tyg urlopu, ale żadnych papierów nie wypełniałam, a skoro umowę przedłużą mi tylko do końca macierzyńskiego ustawowego (20 tyg)-nie wiem, ale tyle musza z urzędu czyli byłby do 25 lutego a potem jakby umowy nie przedłużyli to do Zusu pisać,że chcę jeszcze 4 tyg? tylko do którego bo meldunek stały i pracę mam w mazowieckim a czasowy i mieszkam teraz w śląskim
a ja uwielbiam pesto ;-)
Hejka:-)
Wstawiłam wczoraj na szybko zdjęcia małego a dzis czytając temat dopiero zajarzyłam że zdublowałam Future z tym Tarzanem,i to post pod postem.
Co do Chińszczyzny to Fisher i vtech też made in China.Puzzle piankowe mam chyba ze 3 komplety,warzywka,owoce i pojazdy.W salonie nie mieliśmy dywanu,i służyły tam nam jako mata na zabawki,sadzałam tam Alana i się bawił,nigdy ich nie rozbierał i nie wkładał do pysiaka,a jak już wpadł na to że można z nich zrobc sieczkę to poskładałam i wyniosłam bo wnerwiało mnie układanie ich kilka razy dziennie.Ale zanim je położyłam na podłogę to szorowałam kilka razy.Teraz juz nie będe używac raczej.
Wniosek o dodatkowe 4 tyg,razem z innymi papierami wypisałam zaraz po urodzeniu,ale tak myślałam czy niedługo nie zadzwonic,albo nie podjechac do kadrowej podpytac czy wszystko w porządku z tymi moimi papierami,zapytam kiedy mi się dokładnie kończy macierzyński i poinformuje że na urlop wypoczynkowy się wybieram ile go tam mam niech dają
Stokrotka ja tez pracuję w Warszawie w hotelu,ale u nas nędza paczka ze słodyczami tylko była a w tym roku jestem ciekawa czy zadzwonia do mnie że paczka dla mnie jest czy stwierdza ze jak jestem na macierzynskim to się nie liczę.Mi tam ich paczka nie potrzebna,średnio mi się opłaci jechac 33km na bęzynie by dostac słodyczy których ani ja ani dzieci alergicy jesc nie będą chodzi mi tylko o fakt czy zostanę pominięta.Za to od teściowej dostałam karte płatnicza podarunkową na 200zł:-)Ona zawsze jak w pracy dostanie to z dziecmi dzieli się,a nie przelewa jej się bo pensja nie za duża zostawiła by sobie ale ona tak ma ze musi zawsze cos dac i tyle,mąż jak ją podwozi nieraz do domu po pracy to mu wciska choc kawałek piersi z kurczaka albo butelkę oleju,no taki człowiek ze zawsze cos chce dac.W ogóle to moja tesciowa jest spoko
A tu ja i moja teściowa na chrzcinach Marcelka
ciekawe w którym hotelu pracujesz ;-) ja też dzwoniłam do siebie bo byłam ciekawa czy mnie pominą, ale okazało się,że "jestem pełnoprawnym pracownikiem" jeszcze
i kartę dostałam (400pln), nie majątek, ale teraz sie przydały w zeszłym roku małż dostał z roboty 900pln w bonach 
a w nowej pracy ma 10pln za każdy dzień, ale przez cały rok a do jakiego lekarza z tymi hemoroidami? zapytam w aptece może coś polecą...
młody się dziś okupkał prawie po pachy
i zaczął ssać kciuka , próbuje mu smoka dawać, ale franca wypluwa 
