reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

Hej kobitki :-) lata świetlne :-p

Lotka gratulacje :-)

Lilijanna juz tak daleko :szok: kiedy to zleciało:-)

Patka dostała sie od wrzesnia do przedszkola:cool2: wiec matka sie cieszy ,gada jak najeta i wogole taka duza i bardzo samodzielna dziewczynka z niej sie zrobiła ;-)
 
reklama
Martusia - ja wróciłam od naczyniowca, bo mam żylaki i też 200 PLN poszło. Ale przynajmniej trafiłam na męskiego lekarza, który kp uważa za świętość i powiedział, do tego jestem w niskiej grupie osób z zakrzepicami i zapaleniami, tzn. brak jednego i drugiego na ten moment i jak będę nosić specjalne rajstopy, jadę po nie jutro, też wydatek bagatela od 150-200 PLN, bo kazał mi kupić najtańsze, bo po połogu muszę jechać po nowe, to operację możemy spokojnie przełożyć przynajmniej po 6 mż młodego. W grudniu kontrola i będziemy rozmawiać.

Lotka - Maci zrozumie jak brzuch zacznie rosnąć. U nas wczoraj taka gadka na wieczór, Weronika opiła się wodą i jej w brzuchu bulgotało i mówi:
W: Mama w brzuchu mi się koko robi.
Ja: Jakie koko?
W: Posłuchaj, no koko.
Słucham, a tam fakt bulgotanie, nie mające nic wspólnego z koko. :-p
Ja: A może jakąś kurę połknęłaś?
W: Nie. (i śmiech)

Na to z drugiego łóżka słyszę, że:
A: A u mnie miau.
Ja: A Ty co kotka połknęłaś?
A: Nieeeee. (i też śmiech)
Ja: A teraz jak zaraz nie będziecie spać, to ja Was połknę jak Jeremiasza i nie pozwolę już wyjść. ;-)
Myślałam, że pospadają z łóżek ze śmiechu. :laugh2::laugh2::laugh2:
hahah Lilijanna swietne sa takie rozmowy :)
Ale Ci Lili wesoło z dziewczynami :)

ja już z Olim rozmawiam że będzie starszym bratem ale on ciągle reaguje głośnym 'nie' i 'moja mama!'. Nie dziwię się bo w końcu długo był sam, tylko z nami. Wczoraj głaszcze mnie po brzuchu i mówi 'dzidzia kuku?' no to mu tłumaczę że dzidzia rośnie i dlatego troszkę boli brzuszek.

zrobiłam betę - 11, 564 :) u gina jeszcze nie byłam, usg mam na 22 maja. ale jak zobaczyłam ten wynik to po prostu kamień mi z serca spadł, ulga, szczęście że jest Kropek i rośnie spokojnie... chyba idę się przywitać na styczniu 2016 ;) chociaż nie wiem czy nie koniec grudnia bo będzie druga CC.

Miłego dnia wszystkim.
super, niech tam rosnie sobie w spokoju :)
Hej kobitki :-) lata świetlne :-p

Lotka gratulacje :-)

Lilijanna juz tak daleko :szok: kiedy to zleciało:-)

Patka dostała sie od wrzesnia do przedszkola:cool2: wiec matka sie cieszy ,gada jak najeta i wogole taka duza i bardzo samodzielna dziewczynka z niej sie zrobiła ;-)
dzięki fasolka :)
ruszyłyśmy troche ostatnio ten zapomniany watek wrzesniowy ;-)
ja jeszcze nie wiem jak z przedszkolem, koncem maja mamy wyniki.
mam nadzieje ze sie uda.
 
Martusia - najlepiej idź do lekarza na USG, mi beta też rosła w czerwcu i lipcu 2014 a dziecka nie było. Nie chcę siać paniki, ale beta nie jest wyznacznikiem, niestety. Trzymam kciuki za Twojego kropka i niech sobie spokojnie rośnie. :tak:

Fasolka35 - no hej hej, co tam u Was? Gratuluję przedszkolaka. :tak:
Lotka - uda się, uda, a jak nie to możesz się odwoływać jako "wielka rodzina", mimo, że dzieć w brzuchu dopiero. :tak:
 
Lilijanna a u nas w sumie bez jakichś wiekszych zmian zaprowadziłam porzadek w swoim zyciu jako taki ;-) sama dalej z dzieciorami :-p, w porywach pracuje dorywczo, stałej pracy będe od września szukać jak gwiazda do przedszkola pojdzie .Wiec się powoli do przodu kula . Patka dalej tfu tfu okaz zdrowia nic nie łapie zadnych przeziebien itp w marcu wszystkich nas rozłozyło poza nia :-) . Kurcze a mi nie chce dalej sie wierzyc ze Ty juz na końcowce i niedługo synusia bedziesz tulic ,jak tam dziewczynki ? Pozdrów je od '' ciotki '' i Patki jak nas pamietaja jeszcze ;-)

pp (2).jpgpp4].jpg pp3.jpg
 

Załączniki

  • pp (2).jpg
    pp (2).jpg
    40,3 KB · Wyświetleń: 32
  • pp4].jpg
    pp4].jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 32
  • pp3.jpg
    pp3.jpg
    35,3 KB · Wyświetleń: 29
Ostatnia edycja:
Lili tak wiem o tym ale USG mam wyznaczone na 22 maja, nie stać mnie teraz prywatnie robić. W tym samym dniu mam wizytę u swojego lekarza, który prowadził ciążę z Olim. Jestem dobrej myśli. Poza tym mam wszystkie ciążowe objawy ;)

Lotko ja się trochę obawiam o przedszkole bo obecnie nie pracuję... My startujemy z uzupełniającej, bo właściwą rekrutację przegapiłam jakimś cudem...

Wczoraj i dziś był dzień ogórków kiszonych :p
 
Dziewczeta bylam na usg - jest serduszko, Kropek ma 9mm, wiek ciazy zgadza sie z OM (z Olim 2 tyg roznicy). Termin mam na 9 stycznia.

Jestem szczesliwa jak nigdy :)

Oli ma glutka i kaszle, ja tez kicham, maz tez - szpital :(


Milego dnia :)
 
Dziewczeta bylam na usg - jest serduszko, Kropek ma 9mm, wiek ciazy zgadza sie z OM (z Olim 2 tyg roznicy). Termin mam na 9 stycznia.

Jestem szczesliwa jak nigdy :)

Oli ma glutka i kaszle, ja tez kicham, maz tez - szpital :(


Milego dnia :)
marta, gratuluje serducha :)
ja miałam lekkiego stresa, bo u mnie w 6 tyg lekarka nie znalazła plodu, ale jak poszłam 3 tyg pozniej(akurat tu sie złozyło ze swietami i moim wyjazdem i nie mogłam pojsc wczesniej) to był wielki, ruszajacy sie ludzik z pieknie bijacym serduchem. ale mi wtedy ulzyło :)
zdrówka Wam zycze!
 
Martusia - super, gratulacje, niech tak zdrowo rośnie dalej, a ogórki niech służą. :tak:
Fasolka35 - super, że udało się wszystko poukładać :tak: Ja trzymam kciuki by u nas doszło do realizacji żłobka, bo fundamenty są, tylko dalej jest problem, jak będzie to też planuję wrócić do pracy za rok, jakoś od października 2016. Adrianna szkoła, Weronika przedszkole, Jeremiasz żłobek, chyba z ekstra 45 minut będę potrzebować by towarzystwo porozwozić po placówkach. :laugh2:

Lotka - to nie zazdroszczę pierwszych przeżyć USG, dobrze, że ludzik jednak zdecydował się fikać, brykać i machać. :tak:


A nam 3 tygodnie zostało. Odkąd spakowałam laczki do torby, zaczęłam panikować, za radą koleżanki wyłożyłam laczki z torby i położyłam na niej, jakąś taką ulgę poczułam. :-p
 
reklama
ja juz po badaniach... jeszcze orla na trawie wywinelam - no zawsze jakies przygody.

Jutro z Olim do lekarza, bo glut zielony i na uszko narzeka, a ma tendecje do zapalen ucha.

Milego dnia :)
 
Do góry