P
polisia
Gość
Fasolka dzięki za pamięć
jest ok, dzisiaj byłam na usg rośnie
a ja czuję sie lepiej, bo tak to miałam paskudne mdłości i schudłam strasznie
perell i jak szałwia?
czyli mówicie, że nie tylko moj sie budzi w nocy na jedzenie, to w sumie daje nadzieję, że kiedyś im sie odwidzi a nie że to wyjątkowy przypadek
co do jedzenia ja jednak nie mogę sie przemóc by dawać jeść wszystko rączkami, zreszta powoli sam próbuje widelcem, no ale zupy łyżka nie umie a ja nawet nie próbuję.
Ostatnio u nas jedzenie trwa dwa razy tyle, bo chce wszystko sam, w efekcie je zimne
perell i jak szałwia?
czyli mówicie, że nie tylko moj sie budzi w nocy na jedzenie, to w sumie daje nadzieję, że kiedyś im sie odwidzi a nie że to wyjątkowy przypadek
co do jedzenia ja jednak nie mogę sie przemóc by dawać jeść wszystko rączkami, zreszta powoli sam próbuje widelcem, no ale zupy łyżka nie umie a ja nawet nie próbuję.
Ostatnio u nas jedzenie trwa dwa razy tyle, bo chce wszystko sam, w efekcie je zimne
. A pokrywki na baterie od pilota od dwóch tygodni szukam.
. Ale wezmę dobry przykład z Was i też pozwolę Gosi jeść samej
my dzis popudka 5.30 a w nocy srednio co 2/3 godziny 
