Marlena a jak walczysz, czym???
Fasolka no właśnie, że nic nowego nie jadła. Koopki są normalne, żadna woda.
Kasieq pierwszy raz miała odparzoną po antybiotyku, lub czopkach na goraczkę miesiąc temu. Walczyłam wszystkim, ostatecznie mąka ziemniaczana pomogła. Teraz tydzień temu dostała czopek na temperaturę, i znowu doopka odparzona, dwa dni temu już było lepiej po mące i pudrze, aż tu bach wczoraj, 5 koop i tyłek płonie, aż krewkę widać

Maka, ani puder już nie pomaga.
Verita masakra normalnie. Nasmarowałam na noc maścią co lekarz ostatnio zapisał. Jutro M zadzoni umówić wizytę, ale wątpię, żeby mnie jutro przyjęli, ostatnio z gorączkującą Adą czekałam dwa dni.
Dzięki jesteście Kochane! Mi to już się ryczeć chce, że tak cierpi. Tak dbam o nią a to wygląda jakbym nie dbała, nie myła, nieprzewijana Żadne moje dziecko nie miało takiego czegoś.