reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Witajcie kochane,
ja po wizytce, niby wszystko w porząsiu, bubek ma 2cm, biło serduszko, ruszał lekko rączkami i główką na boki więc przeżycia były....niestety jest na łożysku maleńki krwiak i to mnie martwi.....


Ogólnie czuję się w miarę dobrze, ale mam się na maxa oszczędzać i nie stresować gdyby pojawiła się krew......


Magdzik20 witaj, coś Ciebie kojarzę:D


Pycia17 znam temat:) u mnie problemy z serduchem się pojawiły i kilka takich, ale to temat na priv:) da się ze wszystkim walczyć bez beznadziejnej farmakologii:)


Viola mój gin, który prowadzi ciążę pracuje w szpitalu, w którym nie będę rodzić (jeżeli dotrwam) i nie martwię się tym:)


Joasik gratulacje:)


Madzialena jedz chrupeczki, paluszki, migdały, nie dopuszczaj do pustego żołądka, jedz mało i często, dużo pij...


Gosiunia ja mam wzdęcia straszne


Ewka ja mam bardzo niskie ciśnienie....


Olasec bardzo mocno trzymam za Was kciuki...


Ania Beata witaj


Anulka dobrze, że to niepotrzebny stres był...


Ściskam
 
reklama
Witam wszystkie wrześniowe przyszłe mamusie, mam na imię Natalia, tydzień temu dowiedziałam się, że po raz trzeci zostanę mamą. Planowaliśmy, ale prawdę mówiąc nie teraz, jestem szczęśliwa a zarazem przerażona... Martwię się, jak dam sobie radę z dwójką malutkich dzieci, najstarszy syn chodzi do zerówki. M. dużo pracuje na wyjazdach:-( Drogie mamy dwójki maluszków, proszę o odpowiedź, jak sobie radzicie. Pozdrawiam
 
Dzisiaj poczułam co to mdłości. Ból pleców i plamienia ustały po wczorajszych końskich dawkach progesteronu i Nospy. W dzisiejszych planach leniuchowanie.

Milusia83 trzymam kciuki za dalsze tygodnie. No i jak tu nie panikować z ta krwią ... Ja jak zobaczyłam ostatnie plamienia niemal zemdlałam w łazience ale z kruszynka całe szczęście ok ... Choć lekarz wciąż sugeruje ze uspokoimy sie dopiero za ok 2 tyg.
 
Ewka84 ale 120/80 to normalne ciśnienie, chyba, że ze względu na nerki są jakieś inne normy?

przy moich nerkach 130 to max niestety, a właśnie wczoraj wieczorem przeskoczyłam...

Witam wszystkie wrześniowe przyszłe mamusie, mam na imię Natalia, tydzień temu dowiedziałam się, że po raz trzeci zostanę mamą. Planowaliśmy, ale prawdę mówiąc nie teraz, jestem szczęśliwa a zarazem przerażona... Martwię się, jak dam sobie radę z dwójką malutkich dzieci, najstarszy syn chodzi do zerówki. M. dużo pracuje na wyjazdach:-( Drogie mamy dwójki maluszków, proszę o odpowiedź, jak sobie radzicie. Pozdrawiam

na pewno sobie poradzisz, ja mam co prawda 2 z dwuletnią różnicą, i wtedy pierwszy rok był oki a następne 2 lata były bardzo trudne, ale daliśmy radę, a teraz młodszy akurat do zerówki we wrześniu idzie, myślę, że 1 rok malucha przetrwamy jakoś, zwłaszcza, ze na macierzyńskim sobie posiedzę, gorzej będzie jak trzeba będzie do pracy wrócić...

Jolka powodzenia na wizycie!

Milusia
co prawda już gratulowałam na innym wątku, ale od przybytku głowa nie boli więc i tu gratuluję! super, ze już Ci się udało tak wszystko zobaczyć, a z krwiakiem musi być dobrze, zobaczysz!

Pycia
zawsze zwolnienie może Ci dać ten, u kogo nerwicę leczysz byleby wpisał, że w ciąży jesteś!

Witam się w przerwie na kawkę zbożową:-)
zdecydowałam się zmienić dużemu szkołe, bo teraz ma 15 min autem, a po zmianie 15 min to na nogach, no i z wózkiem będzie prościej, a okazało się, że w klasie 6latków mają tylko 11 osób, teraz ma 24 więc prawie jak nauczanie indywidualne będzie:-) byłam sie wczoraj dowiedzieć, co i jak, żeby od 2 semestru załatwić, a tam się okazało, ze już 2 semestr zaczęli, więc jak tylko małż załatwi papiery to może dziś iść już do nowej szkoły. tak się nakręciłam tą całą sytuacją, ze aż mi ciśnienie skoczyło...
poza tym poirytowała mnie pani w starej szkole, powiedzieliśmy jej przed tą imprezą z okazji dnia babci, później jak babcia poszła z wnusiem to jej się dostało, ze sie z dnia na dzień nie przenosi, ze co pani dzieciom powie i takie tam, no kto jak kto, ale babcia z okazji swojego swięta nie powinna wysłuchiwać żali sfrustrowanej nauczycielki, a jeśli ma coś do powiedzenia to do nas...
ale się rozpisałam!
wracam do pracy
miłego dnia!
 
Hej dziewczyny mało się udzielam bo czasu brak niestety a i dolegliwości dają mi popalić mdłości i wymioty nie dają spokoju jakaś masakra ...
Milusia gratuluję dzidziusia i trzymam kciuki żeby było dobrze, a krwiaki z czasem się wchłaniają więc na pewno wszystko będzie dobrze
Olasec trzymam kciuki za maleństwo, na pewno wszystko będzie dobrze
Poczytałam tylko ostatnie wpisy więc do wszystkich się nie odniosę...
Wczoraj odkryłam u siebie sposób na mdłości, mi bardzo pomagają jabłka, próbowalam już imbir migdały ale nic ale jabłka jak dla mnie super
a Wy dziewczyny chodzicie do lekarzy na nfz czy tylko prywatnie ? Bo ja sie zastanawiam nad lekarzem na nfz a prywatnie też zeby chociaz częśc badan nie płacić, zwłaszcza ze np z racji wieku powyżej 35 badania prenatalne przysługają mi za free, a to chyba musi być skierowanie od takiego lekarza z nfz
 
Ewka- jakaś nienormalna ta nauczycielka? Takie żale, to do rodziców może sobie kierować (chociaż w sumie guzik ją obchodzi dlaczego chcecie zmienić szkołę i w jakim czasie), a nie do babci! Nie rozumiem takich ludzi :no: super, że będziecie mieć tak blisko
 
maggie2205 - Ja decyduję się na lekarza w ramach NFZ dlatego że ze względu na wiek (41) i możliwość powikłań - uważam że NFZ jest bardziej godny zaufania
. Zapisałam się do szpitalnej przychodni - gdyby coś - mają tam wszystko pod ręką i mogą zrobić wszystkie możliwe badania. Jeżeli będę miała ochotę zrobić sobie coś ekstra - to zapłacę najwyżej. Uważam że bez sensu jest płacić za to co nam się należy, a lekarze którzy leczą prywatnie - leczą także w ramach NFZ .
 
Cześć Dziewczyny,

nie pamiętam nicku przyszłej mamy, ale odnośnie zwolnienia na czas ciąży, to moja Pani Doktor powiedziała tak jak tu już było pisane "ciąża to nie choroba", jednakże na moje "mam bardzo stresującą pracę" powiedziała "a to już co innego" i zwolnienie dostałam do następnej wizyty.
Ja z kolei pracuje w pseudokorpo. Firma tytułuje się jako rodzinna, acz z rodziną nie ma nic wspólnego. Korpo do końca też nie jest, nie zapewnia benefitów ale wycisnąć jak cytrynka? Czemu by nie.
Pozdrawiam cieplutko!
 
Cześć dziewczyny!
Mam mętlik w głowie, pomóżcie, bo nie wiem co robić.
Mam zarezerwowane 2 wizyty, na 1go lutego i na 14go lutego (jedną muszę odwołać). Na 14 lutego do lekarza, który ma niezbyt ciekawe opinie w internecie, podobno niewykwalifikowany naciągacz i w sumie to może być prawda, bo na stronie przychodni nawet nie ma podanych żadnych ukończonych studiów. Ale martwię się, że 1szego będzie za wcześnie na serduszko, wiadomo jak to prywatnie - jeszcze w UK, byle jak najbardziej naciągnąć (przygody z polskim ginekologiem z poprzedniej ciąży skutecznie mnie zniechęciły). Dlatego nie wiem czy ryzykować i pojechać teraz 1 lutego do niby dobrego ginekologa, czy poczekać te 2 tygodnie dłużej i do tego z nieciekawymi opiniami? 1 lutego będzie 5 tydzień po zapłodnieniu (8 z om). Będzie coś widać? Nie chciałabym jechać 120 km w jedną stronę, zapłacić kupę kasy i nie dowiedzieć się niczego... Innych terminów nie ma u tego dobrego lekarza, tylko 1 lutego..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry