reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Hejka, kilka dni nie zaglądałam już chyba nie nadrobię zaległości ;) ja dzisiaj po wizycie u endo i USG dzidziuś niestety tak sie ułożył że nie dało radę zbadać przeziernosci ale reszta Ok :) a na usg w czwartek lekarz zbadał przeziernosc że jest Ok wiec nie ma sie czym martwić :D moje bobo dzisiaj na usg miało czkawkę XD i mamy już 8cm :)

@Agnieszka kw trzymam kciuki aby skończyło sie wszystko dobrze i krwiaczek sie zmniejszył
 
reklama
Nie wiem, to jest jeden wielki krwiak, więc jest blisko wszystkiego. Może podczas badania coś mi lekarz podrażnił i stąd to krwawienie, był też jakiś skrzep. No tak przynajmniej sobie to tłumaczę, pozostaje mi tylko nadzieja. Nic więcej zrobić nie mogę.

A leki nie bierzesz jakieś ja kiedyś na krwiaka dostawałam duphaston i jeszcze na krwawienie coś . Trzymam kciuki wiem jaki to stres trzymaj się
 
Jasne, że biorę leki. Od samego początku biorę luteinę, odkąd pojawił się krwiak, też regularnie nospę. W szpitalu ostatnio dostawałam duphaston i zastrzyki rozluźniające, wypisali mnie, jak już nie krwawiłam.
 
Jasne, że biorę leki. Od samego początku biorę luteinę, odkąd pojawił się krwiak, też regularnie nospę. W szpitalu ostatnio dostawałam duphaston i zastrzyki rozluźniające, wypisali mnie, jak już nie krwawiłam.
Trzymam z całych sił kciuki za Was kochana [emoji8] nic mądrego nie napisze bo się nie znam, ale jestem z wami myślami. Daj znać co jutro lekarze powiedzą.
 
Hejka, kilka dni nie zaglądałam już chyba nie nadrobię zaległości ;) ja dzisiaj po wizycie u endo i USG dzidziuś niestety tak sie ułożył że nie dało radę zbadać przeziernosci ale reszta Ok :) a na usg w czwartek lekarz zbadał przeziernosc że jest Ok wiec nie ma sie czym martwić :D moje bobo dzisiaj na usg miało czkawkę XD i mamy już 8cm :)

@Agnieszka kw trzymam kciuki aby skończyło sie wszystko dobrze i krwiaczek sie zmniejszył
Ładny kolosik już [emoji7]
 
Nie wiem, to jest jeden wielki krwiak, więc jest blisko wszystkiego. Może podczas badania coś mi lekarz podrażnił i stąd to krwawienie, był też jakiś skrzep. No tak przynajmniej sobie to tłumaczę, pozostaje mi tylko nadzieja. Nic więcej zrobić nie mogę.
A ile ma cm wiesz? Kojarzysz? Ja miałam głównie skrzepy przy krwotoku więc to o niczym nie przesadza. Istotne jest co jest bliżej dna macicy krwiak czy pęcherzyk- bo jeśli bliżej dna jest pęcherzyk to krwiak jak się oproznia to nie dotyka pecherzyka więc ryzyko ze zabierze ciążę ze sobą jest dużo niższe. I na usg też spytaj czy masz odklejona kosmowke - jeśli krwiak jest w bezpośrednim sąsiedztwie to może odkleic jakaś część (W mojej poprzedniej ciazy 50% miałam odklejone), jeśli jest ciut dalej albo po prostu bliżej ujścia macicy to może w ogóle nie spowodować żadnego odklejenia. I wtedy szansę są jeszcze większe. Trzymaj się, głowa do góry:*
 
reklama
@Agnieszka kw kochana trzymam mocno kciuki!!! Niech ten horror się skończy, zycze Ci zdrowego dzidziusia. Trzeba wierzyć ze się wszystko ułoży :*
@jurkovska ale duże bobo!!! Mój lokator to może jakas połowa twojego :D
@czarnulka28 a swoje dziecię wypisała z przedszkola z powodu ciągłych chorób czy coś jeszcze? Nie wiem czy dobrze pamietam ze miałaś wczesniaczka albo dzidziusia z mniejsza masą? Mogłam pomylić.. mój miał niecałe 2 kg jak się urodził i cały czas walczymy by wrócić na 3 centyl. Jest niejadkiem, w przedszkolu pani go dokarmia ale sa dni ze nic nie zje i w domu jest histeria z głodu :/ a jak siedzi w domu, potrafi nadrobić, zjeść jak człowiek i nie chorować... także dylemat jest co dalej..
 
Do góry