reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Właśnie dostałam brązowego plamienia... Już się popłakałam... Ale zanim to zrobiłam na szybko umówiłam się do lekarza jeszcze na dziś na 15.45... Zostało czekać i się modlić...
Ja tez miałam chwile brązowe plamienie dwa dni po spodziewanej @ i myśle ze to było zagnieżdżenie zarodka :* nie martw się to brązowy a nie krew czerwona !:€ ale warto sprawdzić !
 
Dziewczyny Wy wszystkie mówicie że nie możecie jeść, to chyba Wasz apetyt na mnie przeszedł, bo ja znowu za 3 mogłabym jeść [emoji23][emoji23] Już się powstrzymuje, ale non stop głodna chodzę i ciągle bym tylko jadła i jadła.. [emoji85] Co zjem to za chwilę myślę znowu o jedzeniu i tak w kółko haha
Ja mam to samo 🤣właśnie kupiłam sobie chipsy bułkę z cebula i batonika🤣🤣ogólnie zero mdłości 🤣
 
Ja jedyne co bym teraz jadła to kotlety z piersi z kurczaka z marchewką i groszkiem i do tego rosół 😂😂😂
To i tak nieźle bo ja jedyne co bym jadła to bułke z masłem i serem od wszystkiego innego mnie odrzuca zawsze kochałam jajka a teraz kęsa nie moge tak mi śmierdzi. Masakra w życiu bym nie pomyślała, że takie będę mieć czady w ciąży 😃
 
Właśnie dostałam brązowego plamienia... Już się popłakałam... Ale zanim to zrobiłam na szybko umówiłam się do lekarza jeszcze na dziś na 15.45... Zostało czekać i się modlić...
Ja też się stresowałam bo miałam plamienie dwa dni ale przeszło. Fajnie ze tak szybko udalo Ci sie umowic na kontrole. Powodzenia, musi być dobrze !
 
reklama
Do góry