reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
A jak jest u Was z karmieniem nocnym? I rozszerzaniem diety?
Źle. Córka je w nocy 2-3 razy. Rozszerzenie diety leży. Są dni, że zje 3 posiłki i przekąskę. A są takie, że leci na samym mleku. Na 1 dzień ładnego jedzenia są 2 dni mleczne. Karmię piersią i chciałam w tym roku zakończyć, ale wątpię, żeby się udało. Butelki nie akceptuje, a je mało innych pokarmów.
A jak u Was?
 
Źle. Córka je w nocy 2-3 razy. Rozszerzenie diety leży. Są dni, że zje 3 posiłki i przekąskę. A są takie, że leci na samym mleku. Na 1 dzień ładnego jedzenia są 2 dni mleczne. Karmię piersią i chciałam w tym roku zakończyć, ale wątpię, żeby się udało. Butelki nie akceptuje, a je mało innych pokarmów.
A jak u Was?
A próbowałaś na początek wprowadzić np. tylko jeden posiłek regularnie?
U nas Synek też w nocy jeszcze pałaszuje mleko.. I jeden posiłek w sumie zjada rano mleko a później tak 8.30/9 śniadanie (wędlinka, serek, warzywka). Próbowałam dawać zupę w późniejszych godzinach lub jakieś danie ale średnio. Zup to wcale nie lubi.
 
A próbowałaś na początek wprowadzić np. tylko jeden posiłek regularnie?
U nas Synek też w nocy jeszcze pałaszuje mleko.. I jeden posiłek w sumie zjada rano mleko a później tak 8.30/9 śniadanie (wędlinka, serek, warzywka). Próbowałam dawać zupę w późniejszych godzinach lub jakieś danie ale średnio. Zup to wcale nie lubi.
Na początku dawałam obiad łyżeczką i kolację w kawałkach. Jak zaczęła jeść to doszło śniadanie i czasami przekąska na spacerze. Jak jej wychodziły czwórki to się popsuło strasznie. A jeszcze jedna czwórka musi jej wyjść, co niebawem nastąpi. Może się wtedy poprawi...

Z babcią bardzo ładnie je. Zje całą kanapkę. Albo naleśnika z masłem orzechowym. Obiady średnio chce, ale wtedy daję słoiczki jak moich nie chce. Tylko muszą być gładkie, bo grudek nie toleruje.
 
Ja nigdy nie bawiłam się w stopniowe wprowadzanie posiłków, tylko prawie że od początku rozszerzania diety dawałam małemu coś "na ząb". Czasem zjadał, czasem gardził. Ale już od dawna mamy śniadanko, około 11-12 drugie śniadanie, potem w zależności od drzemki obiad albo około 14 albo po 16. Około 17 przekąska i kolacja po 19. Przed drzemką o 10 cyc, to samo około 14-15. Do spania cyc, w nocy też. Budzi się 2-3 razy. Nad ranem też mu daję, bo wtedy pośpi do 8, gdyby nie cyc to by wstawał 5:30 🥴
Je wszystko, jedne rzeczy lubi bardziej, inne mniej. Bardzo jest za chlebem. Suchy, z masłem czy z wędlinką zjada całą środkową kromkę. Placuszki z owocem zje min 3, omleta, mięso lubi, owoce wszystkie jak leci. Oby mu się nigdy nie odmieniło 🙏
 
Ja nigdy nie bawiłam się w stopniowe wprowadzanie posiłków, tylko prawie że od początku rozszerzania diety dawałam małemu coś "na ząb". Czasem zjadał, czasem gardził. Ale już od dawna mamy śniadanko, około 11-12 drugie śniadanie, potem w zależności od drzemki obiad albo około 14 albo po 16. Około 17 przekąska i kolacja po 19. Przed drzemką o 10 cyc, to samo około 14-15. Do spania cyc, w nocy też. Budzi się 2-3 razy. Nad ranem też mu daję, bo wtedy pośpi do 8, gdyby nie cyc to by wstawał 5:30 🥴
Je wszystko, jedne rzeczy lubi bardziej, inne mniej. Bardzo jest za chlebem. Suchy, z masłem czy z wędlinką zjada całą środkową kromkę. Placuszki z owocem zje min 3, omleta, mięso lubi, owoce wszystkie jak leci. Oby mu się nigdy nie odmieniło 🙏
Zazdroszczę. Ja bym chciała, żeby moje dziecko chętnie jadło. A dzisiaj na śniadanie było 2 gryzy banana, wyrzucenie chleba za krzesełko i się cieszenie, a później żądanie cycka 🤦‍♀️ już umie powiedzieć "am am", tylko wychodzi "ma ma". Ale zawsze chodzi o jedzenie, i to zawsze ode mnie, bo rączki wtedy tylko do mnie wyciąga.
Ale już się zaczyna komunikować, to miło 🙂 jest jeszcze "bach" (spadło) i "uuuuuu" (krowa). Nie wiem czemu tylko krowę pamięta, a na żywo nie widziała nigdy 😅
 
Hej mamusie, jak Wasze dzieci? Które już za chwilkę roczek? Które już chodzą?
Mój z pomocą babci się przemógł i wszędzie wstaje gdzie tylko się da, ale do kroczków jeszcze daleko, na razie ma sztywne nóżki. Ale bardzo ładnie siada od stania, tak ostrożnie i powolutku. Zachwycam się, jaki z niego zuch! 🥰
A jak Wasze maluchy?
 
Hej mamusie, jak Wasze dzieci? Które już za chwilkę roczek? Które już chodzą?
Mój z pomocą babci się przemógł i wszędzie wstaje gdzie tylko się da, ale do kroczków jeszcze daleko, na razie ma sztywne nóżki. Ale bardzo ładnie siada od stania, tak ostrożnie i powolutku. Zachwycam się, jaki z niego zuch! 🥰
A jak Wasze maluchy?
Moja wstaje przy wszystkim już z 2 miesiące, ale do kroczków tak samo daleko jak na początku. złapie mnie za ręce i wstanie, to ja do niej "tup tup tup". A ona się cieszy i "tu tu tu" mówi i pokazuje 😅 ale z jedzeniem lepiej. Wyszły jej czwórki wszystkie i znów zaczęła jeść!
 
reklama
Do góry