reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Właśnie ciężko powiedzieć, zazwyczaj miałam regularnie, ale cholerka wie. Już się tyle naczytałam o przypadkach, gdzie zarodek i w 10 tygodniu się pojawiał z powodu opóźnień owulacji, że nic mnie już nie zdziwi. Ale zaskoczyła mnie ta pewność Pani Doktor... W każdym razie skoro to tylko 3% to chyba jeszcze zrobię za tydzień badanko. Dzięki wielkie!
Ja byłam w podobne sytuacji, tylko że ja wiedziałam że owulacja się nie przesunęła, lekarze kazali czekać. Czekałam do 10 tygodnia.
U mnie się źle skończyło ( ale ja wiedziałam że ciąża nie jest młodsza).
Lepej jeszcze zaczekać albo iść do drugiego lekarza. Może u Ciebie się przesunęłam owulacja i ciąża młodsza.
Trzymam kciuki za ten wariant.
 
Hej! Dziewczyny, może głupie pytanie, ale czy tydzień ciąży podany na USG jest taki "mniej więcej" czy raczej dokładny?
Licząc od ostatniej miesiączki mam 9 tydzień, według USG 6t + 3 dni, chociaż pęcherzyk ma już 22mm.
Dostałam skierowanie do szpitala, bo prawdopodobnie to puste jajo, ale tak się jeszcze waham czy nie poczekać z tydzień, bo jeśli to faktycznie 6 tydzień to może jeszcze coś się pojawi i pomyślałam, że zasięgnę porady tutaj.
Raczej puste jajo, też przez to przechodziłam 3 tygodnie różnicy to bardzo dużo, a w 6+3 u mnie już serduszko biło. Sprawdzali Ci przyrosty bety? Ja przy pustym jaju, czekałam aż sama zacznę ronić, czekałam do 11. Tygodnia, dziś bym już chyba tak nie zrobiła i zgłosiłbym się do szpitala. Pamiętaj, że w szpitalu możesz poprosić o wizytę psychologa. Trzymaj się!
 
Dzięki dziewczyny! No tak już się nastawiłam, że raczej nic z tego, ale nie chcę później się zastanawiać czy aby na pewno się nie pospieszyłam. W każdym razie dam sobie jeszcze tydzień/półtora i jak nic się nie pojawi to zgłoszę się do szpitala.
 
Dzięki dziewczyny! No tak już się nastawiłam, że raczej nic z tego, ale nie chcę później się zastanawiać czy aby na pewno się nie pospieszyłam. W każdym razie dam sobie jeszcze tydzień/półtora i jak nic się nie pojawi to zgłoszę się do szpitala.
Nie panikuj! Ja w 5-6 tygodniu(nie
Pamietam dokładnie ) nie miałam ani pęcherzyka ani nic :) a teraz rośnie jak na drożdżach :)
 
Ja zgłosiłam się dzisiaj.
Ale u mnie od rana ładna pogoda.
Słońce świeci i aż chce się żyć !!!!
Ale jest minus... dopiero teraz pod słońce widzę jakie mam brudne okna po zimie 🤣
 
reklama
Do góry