reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Oj tak, ja bym mogła leżeć 9 miesięcy i patrzeć na usg jak Dzidzia rośnie, ale tak się nie da ;)

KasiaMarysia długo się starałaś o Maleństwo, że tak bardzo przeżywasz? :)
 
reklama
Ja to od 3 Mc chyba kupie detektor.

Molly u mnie to skąplikowane. Byłam mężatka, tzn jeszcze jestem chociaż nie mieszkam z nim i spotykam się z kimś innym. No i z byłym mężem od 18 roku cos próbowaliśmy, no praca była, mieszkanie. Ale się nie udawało. W 2012 raku prolaktyna za wysoka i leczylam ja. O i w 2014 raku w październiku był na badaniach nasienia i nie były za dobre ale on i tak uważał że jestem bezpłodna. Od 3lat mi tak mówił. W lutym okazało się że nie rosną pęcherzyki brałam clo i duphaston. I niestety zmarł mój lekarz. Koniec leczenia, poddawalam się z miesiąca na miesiąc. W dodatku w życiu tez kolorowo nie było. I odeszłam w przeświadczeniu, że jestem bezpłodna. Przez 8 lat bez zabezpieczenia i ani poronienia,.nic po prostu. Testy negatywne, nawet cienia cienia. Niedawno poznałam Kamila, zakochałam się. On mnie pocieszał i mówił że będziemy się starać, potem leczyć i zawsze możemy zaadaptować. Taki konkretny mężczyzna :) i w 2 cyklu się udało, bez leków ;) dzięki Bogu!
 
Ja to od 3 Mc chyba kupie detektor.

Molly u mnie to skąplikowane. Byłam mężatka, tzn jeszcze jestem chociaż nie mieszkam z nim i spotykam się z kimś innym. No i z byłym mężem od 18 roku cos próbowaliśmy, no praca była, mieszkanie. Ale się nie udawało. W 2012 raku prolaktyna za wysoka i leczylam ja. O i w 2014 raku w październiku był na badaniach nasienia i nie były za dobre ale on i tak uważał że jestem bezpłodna. Od 3lat mi tak mówił. W lutym okazało się że nie rosną pęcherzyki brałam clo i duphaston. I niestety zmarł mój lekarz. Koniec leczenia, poddawalam się z miesiąca na miesiąc. W dodatku w życiu tez kolorowo nie było. I odeszłam w przeświadczeniu, że jestem bezpłodna. Przez 8 lat bez zabezpieczenia i ani poronienia,.nic po prostu. Testy negatywne, nawet cienia cienia. Niedawno poznałam Kamila, zakochałam się. On mnie pocieszał i mówił że będziemy się starać, potem leczyć i zawsze możemy zaadaptować. Taki konkretny mężczyzna :) i w 2 cyklu się udało, bez leków ;) dzięki Bogu!
O kurde sorry ale straszny ham z Twojego "meza". Wciskal Ci bezpłodność. No szok. Dobrze ze juz z nim nie jesteś.
 
Na nfz usg nalezy sie 3 razy.
Ja bede chodzic prywatnie ze wzgledu na moja specyficzna ciaze i na nfz zeby miec czesc badan za darmo
 
Marzen a co za badanie robisz??


Dziewczyny macie już założone karty ciąży??

Czynnik Rh , toksoplazmoza , mocz , glukoza, morfologia , różyczka , hcv
no mi jeszcze nie założyli karty bo przed szpitalem byłam za wcześnie , ale teraz jak pójdę to mi założy podobno trzeba założyć karte do 10tc bo inaczej z becikowego nici..
 
reklama
Do góry