Wrześniówkowe mamy

[monia_l]

witam z rańca:-)ja dziś też za bardzo czasu nie będę miala bo mama dziś przyjedzie na urodzinki więc muszę jeszcze trochę posprzątać, jakąś salatkę zrobić tylko jeszcze niewiem jaką musze zajrzec na wątek z salatkami może tam jakąś fajną znajdęno a na wieczór planujemy grilla w kominku:-)PA

 

[anetasa]

Moniu wszystkiego naj naj lepszego dużo szczęścia, miłości zadowolenia z dzieciaków i męża i zdrówka dla Was wszystkich z okazji urodzin!:-)

 

[monia_l]

dziękuję:-):-):-):-)

 

[Larcia]

hey dziewczynki

U mnie zawrot swiateczny, wczoraj M zostal w domu z corcia, a ja pojechalam na zakupy. Od 12:30 do 18 nie bylo mnie w domu!Prezenty,zakupy ahhh ale fajnie bylo, a i tak wszystkiego nie kupilam :-)

 

[anetasa]

Ja jeszcze przed zakupami ale na Wigilię mam kupić tylko karpia bo resztą mama się zajmie więc chociaż to mnie ominie. Muszę tylko pomyśleć o czymś na pierwszy dzień Świąt bo teściowie mają przyjść do nas i jakoś nie mam pomysłu no i prezentów jeszcze nie mam muszę w sobotę się tym zająć.

 

[donkat]

witam!!

Moniu, aby kazdy dzien kolejnego roku twego jescze mlodegozycia przynosil ci duzo radosci,a smutki odchodzily w dal! aby dzieci i maz sprawialy, ze usmiech nie bedzie znikal z Twej twarzy! aby zdrowko dopisywalo i marzenia sie powoli spelnialy!!!!

my juz po lekarzu. bylm z wynikami kalu i moczu julitki. wszystko w porzadku-uuufff!
julitka sie zachwycila choinka na poczekalni i.....stlukla juz na szcescie jedna bombke

musimy w koncu jechac kupic dla nas zywa, bo niedlugo zostana same rozgi

my sprzątamy i gotujemy razem, dla małego to frajda. Jak obieram ziemniaki to kłade na zlewie po jednej stronie a on przenosi je na drugą i tak w kółko , ale to z jakim zaangażowaniem i zapałem to robi. Lubi też myc lustra, mamy aż trzy do samej podłogi, więc mały , pronto i szmatka i do roboty

u mnie to samo. jak mala spi, to wykorzystuje ten czas na net, bo inaczej nie moge. a potem robimy wszystko razem. w sumie w ten sposob ona tez sie rozwija i uczy

Witam i ja z rana! Jakoś ostatnio przez to sprzątanie chałupki nie mogę znaleźć czasu żeby w ciągu dnia jak nie jestem w pracy do Was zaglądać a z Tuśką nie dam rady bo pokój w którym stoi komp jeszcze zagracony trochę a tu resztki kafelek a tu znowu coś i nie chcę żeby ona między tym wszystkim biegała. Swoją drogą to nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę jak tak dalej opornie mi będzie szło to pewnie dopiero w nowym roku ale pochwalę się że i my upiekłyśmy wczoraj ciasteczka w wekend wkleje zdjęcia.

wyrobisz sie, wyrobisz. a jak nie, to przeciez nic sie nie stanie

 

[majandra]

u mnie to samo. jak mala spi, to wykorzystuje ten czas na net, bo inaczej nie moge. a potem robimy wszystko razem. w sumie w ten sposob ona tez sie rozwija i uczy

U nas tak samo. Właśnie Maciek zasnął, ja śniadanie dopiero jem i jestem z Wami. Moje dziecko uzależniło swoją drzemkę od zupy. Jak jej przed snem nie dostanie to nie zaśnie

Moniu, dużo szczęścia i zdrowia Ci życzę i pociechy z rodzinki:-)

 

[anetasa]

To chyba jakiś kolejny etap u naszych dzieci. Tuśka też intensywnie mi pomaga. Naczynia koniecznie musi myć z mamą, talerze i kubki ze zmywarki wyjmuje i podaje mi kolejno ale najlepiej bawi się wycierając kurze i myjąc podłogi taki mały pomocnik mi rośnie hehe;-)

 

[donkat]

U nas tak samo. Właśnie Maciek zasnął, ja śniadanie dopiero jem i jestem z Wami. Moje dziecko uzależniło swoją drzemkę od zupy. Jak jej przed snem nie dostanie to nie zaśnie

Macius jest przebojowy!!! widac, ze wie po co brzuszke ma

To chyba jakiś kolejny etap u naszych dzieci. Tuśka też intensywnie mi pomaga. Naczynia koniecznie musi myć z mamą, talerze i kubki ze zmywarki wyjmuje i podaje mi kolejno ale najlepiej bawi się wycierając kurze i myjąc podłogi taki mały pomocnik mi rośnie hehe;-)

oj, te pomocnice sa kochane!! po julitce musze wiecej poprawiac jak ona pomaga, niz bez tej pomocy, ale to jest urocze!!
jak tylko widzi paprochy lub kropki picia na podlodze to zaraz biegnie po scierke lub szcotke
swoja pieluszka do buzi powyciera meble, podloge i wszystko co sie da, a na koncu buzke!!

 

[gagulec]

Dzień dobry.
Majandra, dzięki, że mi przypomniałaś, że śniadania nie jadałam bo nie miałam kiedy. Młody łaskawie zasnął i ja tez szybciutko na BB, żeby chociaż poczytac bo muszę zaraz kończyć porządki w szkle. U mnie jest identycznie jak u was- mogę posiedzieć na necie tylko jak Damian śpi- jak jest obecny ciałem to mi klepie po klawiaturze i zaglada na monitor. Poza tym uważam, ze szkoda czasu na kompa jak mały jest na nogach- zdecydowanie wolę ten czas jemu poswiecić.
Monia, wszystkiego najlepszego, zdrówka, szczęścia, pomyslności.
Anetasa, ja tez jeszcze sto lat za Murzynami, jezeli chodzi o zakupy-zostawaim je na niedzielę ( czyli w niedzielę bede klnac na czym swiat stoi)
Larcia, podziwiam ja bym nie wytrzymała tylu godzin na zakupach.