reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

a teraz wszyscy szybko pisza :)

Niska, ja bylam w takim stanie kiedy po tygodniu czekania ktos odmowil wyslania mojej paczki ( a raczej jej zabrania z Polski do Anglii). Na dodatek zaplacilam i wydaje mi sie ze to oszusci jacys sa i zamierzam im dzis napisac chamskiego maila z pogrozkami:p
No..ale w paczce jest lozeczko, posciel do lozeczka, rozki, pieluchy tetrowe itp.

Tak po rocznikach patrzac to najblizsza wiekowo dla mnie jest Klavell wlasnie :)


Mam baaaaaardzo paskudny humor dzis.
Wiecie jak to jest kiedy ma sie wrazenie ze wszystko chce wam sie zwalic na leb?
 
reklama
harsharani klavell to ja się nie martwi ebo ona nocami nie sypia tylko w dzień, tak jej się poprzestawiało juz od jakiegos czasu.
ja też mam nerwa bo mam tyle roboty tzn tyle samo co na początku ciąży a siły i chęci coraz mniej, w dodatku te humorki.
a jakie właściwie jestescie roczniki, już ni epamiętam czy komuś wysyłaląm swojądate urodzin, ktoś to poznbierał?, może byśmy to zebrały na jakimś wątku, ja jestem 1981 czyli dziecko urodzone w stanie wojennym co mamusia zawsze powtarza jak było ciezko, a B 1980 tez w tym okresie a wy starsze to pewnie pamiętacie kolejki z autopsji.
a urodzinki mam 31-08, może Wiktoria własnie wtedy się urodzi, kto wie, a może ją przenosze i urodzi się w ten sam dzień co Szymonek 07-09 i \Marcelina (córka brata)
 
a jakie właściwie jestescie roczniki, już ni epamiętam czy komuś wysyłaląm swojądate urodzin, ktoś to poznbierał?, może byśmy to zebrały na jakimś wątku, ja jestem 1981 czyli dziecko urodzone w stanie wojennym co mamusia zawsze powtarza jak było ciezko, a B 1980 tez w tym okresie a wy starsze to pewnie pamiętacie kolejki z autopsji.
a urodzinki mam 31-08, może Wiktoria własnie wtedy się urodzi, kto wie, a może ją przenosze i urodzi się w ten sam dzień co Szymonek 07-09 i \Marcelina (córka brata)

Ale miałabyś prezent na urodzinki:-) no właśnie czy ktoś pozbierał te daty bo wiem ze kiedyś juz podawałyśmy daty urodzin ale to było dawno.
 
Klavell byla dzisja na forum ok 14 więc raczej wszystko znia ok :-)

Ja sie urodziłam 1 grudnia 1980 i dobrze pamiętam te kolejki po cukier, papier toaletowy niesiony na sznurku powieszonym wokół szyii itp :-)
 
ja jestem '85
Mloda *upa jak to sie mowi:p A Klavell rok mlodsza

No i wreszcie mam jakieś młodsze koleżanki;-) a juz myślałam ze znajduje wspólny język tylko ze starszymi:-) Pozdrawiam
A tak wogóle to jesteś taki sam rocznik jak mój brat tylko ja uważam ze faceci jednak później dojrzewają bo w nim to ja jeszcze nie widzę poczucia odpowiedzialności za to Ty juz nie raz udowodniłaś że jesteś silna tak trzymać.
 
Ja jak napisałam jestem rocznik 79, a mój małżonek 77 :-):-):-). Widzę, że to częsta konfiguracja:-):-):-).

Nie ma się co dziwić, że jesteśmy w sumie - z małymi wyjątkami - w podobnym wieku. Przecież właśnie zaczyna rodzić wyż demograficzny z przełomu lat 70 i 80. Dziś na przykład trąbią w TVN-24, że w Poznaniu sytuacja na oddziałach położniczych jest bardzo trudna - brakuje łóżek dla ciężarnych i inkubatorów dla maluszków. A ma być jeszcze gorzej, bo największy boom porodowy zacznie się tak naprawdę we wrześniu (więc padnie na nas:baffled::baffled::baffled:) i potrwa kolejnych kilkanaście miesięcy. Specjaliści twierdzą, że nawet pięć, sześć lat. Mam nadzieję, że żadna z nas nie ucierpi w żaden sposób z powodu "przeludnienia" na oddziałach położniczych.

Też mi się wydaje, że Klavell uaktywnia się przede wszystkim nocami, ale jakby się nie pokazała to chyba byłoby to dość podejrzane. Klavell - odezwij się, co u ciebie?

Ja dzisiaj też się troszkę podkurzyłam. Najpierw babka z meblowego wmawiała mi, że dostaniemy zamówione rzeczy do jutra (tj. w ciągu półtora tygodnia), a jak dzisiaj zadzwoniłam, to się dowiedziałam, że producent mebli był cały tydzień na urlopie, a wczoraj było święto i jeszcze nie zaczął realizować zamówień. Tak więc prawdopodobnie dostanę sofy i stolik dopiero w połowie przyszłego tygodnia. Qurcze, czy o takich rzeczach nie można poinformować klienta wcześniej? Człowiek czeka, planuje, a potem wszystko się sypie. Tym bardziej, że nasza stara sofa prawie nie nadaje się do spania. Dlaczego nie sprzedają gotowych rzeczy, które można zabrać od razu do domu, a nie - najpierw się płaci, a potem trzeba czekać, aż łaskawie ktoś przygotuje przedmiot sprzedaży.

Uff, wygadałam się.
 
Xeone - a pamiętasz kartki? Ja miałam manię ich gubienia, doprowadzając tym moją mamę do rozpaczy.

Nuśka - mój starszy brat to oczywiście rocznik 77, natomiast młodszy - 86. Nie wiem, który z nich jest bardziej niedojrzały :-D:-D:-D. Mimo różnicy wieku, ostatnio dogadujemy się bardzo dobrze, może dlatego, że starszy mieszka od dwóch lat na Wyspach, a młodszy od roku we Wrocławiu. Dzięki internetowi rozmawiamy ze sobą częściej i chętniej niż za wspólnych czasów domu rodzinnego:-D:-D:-D. No ale tak to chyba w życiu bywa.
 
reklama
o własnie na tvn w Faktach o baby boomie mówią.

Jesteśmy pionierkami wtórnego wyżu demograficznego, przez co będziemy przecierać szlaki przez nieprzygotowane szpitale, braki miejsc w przedszkolach, może powrócą zmiany południowe w szkołach :eek:
 
Do góry