Witajcie ufff
Ja jestem po kolejnej nieprzespanej nocy
Właśnie wróciłam z ostatniego USG. Lekarz stwierdził że jeszcze 2-3 tyg spokojnie, nic sie nie dzieje i nie wygląda jakby miało się zacząć wcześniej. Ja czuję co innego
ale z Omarem tez 2-3 tyg przed myślałam że to już a urodził się 2 tyg po terminie.
Na badaniu wszystko wyszło bardzo dobrze, lekarz był super, bardzo dokładne USG zrobił i wszystko opowiedział. Jedyne co daje do myślenia to wielkość dziecka. Stwierdził że bliżej mu (jej!) będzie do 4 kg. Więc ja chcę cesarkę!! Ale tam gdzie chcę rodzić cesarka jest ostatecznością, a ja ani sił nie mam ani fizycznie nie jestem przygotowana.
Z imieniem też jest problem. Moje ostatnie typy sa 4 ale nie jestem przekonana. Lila (nie Liliana), Amira (nietypowe i nie spotykane, z Omarem było łatwiej bo to imię mimo że w Polsce niespotykane to jednak ludzie o nim słyszeli, moja babcia ma na imię ALMIRA, ale takiego nie znalazłam w spisach imion ;-)), Idalia (jak Amira a dodatkowy problem z wytłumaczeniem skąd pochodzi. Miałam koleżankę Idalkę i bardzo mi sie jej imie podobało), Rozalia (zdrobnienie Róża więc Omar jest za tym imieniem za to mężusiowi się nie podoba). Ot i znowu zmartwienie.
Jedyne co się nie zmieniło po tym badaniu to termin 22.12.12, ale zobaczymy.
Worki próżniowe? Też używam i sobie chwalę bo dzięki nim nie tylko pościel ale i ubranka Omara zmieściły się do łóżka w sypialni
Właśnie wczoraj pomyślałam że musze jeszcze dokupić bo koce muszę jeszcze schować.
Mikołaj... w zeszłym roku podstawił worek pod drzwi i zadzwonił dzwonkiem
w tym roku możliwe że zastanie mnie w szpitalu
ale problem mam z kasą, mam urodziny chrześniaczki i mikołajki i imienimy moich rodziców, teściowej i mężusia i nie wyrobię się finansowo. Dziś dodatkowo na USG wydałam 150 zł.
Bosz.... znowu sie rozpisałam... nie czytajcie mnie!
Ja jestem po kolejnej nieprzespanej nocy

Witam
Iza jak się czujesz ?Dzidzia nie pcha się na świat? widzę że malutko ci już zostało;-)
Iza, oj, teraz to już w każdej chwili może nadejść godzina "zero". Obyście przed świętami sie uwinęły. Imię wybrane? W końcu co zdecydowaliście ze szpitalem i sposobem roziwązania?
Właśnie wróciłam z ostatniego USG. Lekarz stwierdził że jeszcze 2-3 tyg spokojnie, nic sie nie dzieje i nie wygląda jakby miało się zacząć wcześniej. Ja czuję co innego
ale z Omarem tez 2-3 tyg przed myślałam że to już a urodził się 2 tyg po terminie. Na badaniu wszystko wyszło bardzo dobrze, lekarz był super, bardzo dokładne USG zrobił i wszystko opowiedział. Jedyne co daje do myślenia to wielkość dziecka. Stwierdził że bliżej mu (jej!) będzie do 4 kg. Więc ja chcę cesarkę!! Ale tam gdzie chcę rodzić cesarka jest ostatecznością, a ja ani sił nie mam ani fizycznie nie jestem przygotowana.
Z imieniem też jest problem. Moje ostatnie typy sa 4 ale nie jestem przekonana. Lila (nie Liliana), Amira (nietypowe i nie spotykane, z Omarem było łatwiej bo to imię mimo że w Polsce niespotykane to jednak ludzie o nim słyszeli, moja babcia ma na imię ALMIRA, ale takiego nie znalazłam w spisach imion ;-)), Idalia (jak Amira a dodatkowy problem z wytłumaczeniem skąd pochodzi. Miałam koleżankę Idalkę i bardzo mi sie jej imie podobało), Rozalia (zdrobnienie Róża więc Omar jest za tym imieniem za to mężusiowi się nie podoba). Ot i znowu zmartwienie.
Jedyne co się nie zmieniło po tym badaniu to termin 22.12.12, ale zobaczymy.
Worki próżniowe? Też używam i sobie chwalę bo dzięki nim nie tylko pościel ale i ubranka Omara zmieściły się do łóżka w sypialni
Właśnie wczoraj pomyślałam że musze jeszcze dokupić bo koce muszę jeszcze schować.Mikołaj... w zeszłym roku podstawił worek pod drzwi i zadzwonił dzwonkiem
w tym roku możliwe że zastanie mnie w szpitalu
ale problem mam z kasą, mam urodziny chrześniaczki i mikołajki i imienimy moich rodziców, teściowej i mężusia i nie wyrobię się finansowo. Dziś dodatkowo na USG wydałam 150 zł. Bosz.... znowu sie rozpisałam... nie czytajcie mnie!
Bo dzień wcześniej była jakaś wielka wyprzedaż i wszystkie zabawki były jeszcze 20% taniej.




