reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Monia to Ola by z Tuską sie teraz dogadała:-) u nas cały czas tylko w kółko słyszę Bo księzniczki bawić się chcą:-D Tuśka juz ma swoją Barbi Mikołaj jej przyniósł:tak: a w przedszkolu to paniom chyba bokiem już wychodzi ta piosenka bo wszystkie jak jeden mąz są Kirami:-D udanych łowów w ciuchlandzie;-)
 
reklama
Witam i ja z kawką.

U nas weekend minął rodzinnie, wczoraj byliśmy na imieninach u mojej mamy, obżarstwa było pełno...... jak zawsze zresztą. Rodzicom z okazji imienin ( tata miał tydzień temu), świąt i 40tej rocznicy ślubu z bratem złożylismy sie i zafundowaliśmy weekedn w Spa z pakietem różnych masaży ............. w szoku byli:tak:
Adaśko niestety załapał jakiś wirus, jestesmy po wizycie u lekarza, gorączki nie ma, ale smierdzi mu z buzi ( zatok) nos zasmarkany i oczy jak u wampira czerwone i zaropiałe. gorączki nie ma i samopoczucie bardzo dobre.......... lekarz nie zapisał antybiotyku tylko 4 dawki szczepionki doustnej tej co rok temu baliśmy, po niej Adaś był zdrowy i lekarz stwierdził, że dla przypomnienia mu damy i powienien to zwalczyc, a jak do piątku nie będzie poprawy to mamy przyjść.

Iza trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

Donuś dobrze, że masz możwliwośc "ucieczki" tam gdzie ciepło:tak: '

Majandra u nas w pprzednich latach w domciu utrzymywalismy temp około 24-25 stopni w tym roku jakoś samo wychodzi i nie przekracza 22 a zimno mi nie jest........... co jest dziwne, bo ja z tych zmarźluchów jestem, teraz mamy 19 w domciu
Anecia witaj i Monia witaj
 
U nas weekend minął rodzinnie, wczoraj byliśmy na imieninach u mojej mamy, obżarstwa było pełno...... jak zawsze zresztą. Rodzicom z okazji imienin ( tata miał tydzień temu), świąt i 40tej rocznicy ślubu z bratem złożylismy sie i zafundowaliśmy weekedn w Spa z pakietem różnych masaży ............. w szoku byli:tak:


Donuś dobrze, że masz możwliwośc "ucieczki" tam gdzie ciepło:tak: '

fajna niespodzianka dla rodzicow. zrelaksuja się, odpoczną...

zdrowka dla Adasia.

kurcze, mam sporo rzeczy do zalatwienia,a le nie weim, jak się zorganizować...
 
Cześć
Agulka świetny prezent też z chęcią bym taki przygarnęła ;-)
Donkat nie chwilowo nie szukam pracy , pomagam W i mówiąc szczerze chyba do marca tak pozostanie bo teraz jest najgorętszy okres w pracy W
Majandra robię takie studia podyplomowe na szczęście jeszcze semestr i koniec
Jak się okazało W ma anginę i jest przy tym nieznośny w dodatku dostał antybiotyk i już ma na tyle sił żeby to pokaazać
Chyba łapie mnie depresja "bałaganowa" i nie chodzi o to ,że jest brudno tylko nie wiem w jaki sposób :sorry2:namnożyło się mnóstwo rzeczy ktorych nie ogarniam.Wszędzie puzzle ,lalki, karteczki, naklejki buu i co najgorsze nie mam pojęcia jak się zabrać za segregowanie tego wszystkiego
 
Witajcie to ja :-D alarm odwołany a właściwie przełożony na czwartek.
Dzięki za pamięć i kciukasy, przydadza sie w czwartek :-D:-D

Aguś prezent rewelacyjny. Zdrówka dla Adasia.

Pamiętacie jak mówiłam że Omar nic nie chce jeść i wychudł mi? Właśnie siedzi na kanapie za mną i co chwila jęczy że jest głodny :-D:-D Wrócił mu apetyt... zjada wszystko ze smakiem
 
Chyba łapie mnie depresja "bałaganowa" i nie chodzi o to ,że jest brudno tylko nie wiem w jaki sposób :sorry2:namnożyło się mnóstwo rzeczy ktorych nie ogarniam.Wszędzie puzzle ,lalki, karteczki, naklejki buu i co najgorsze nie mam pojęcia jak się zabrać za segregowanie tego wszystkiego

ja nienawidzę rozgardiaszu, więc ogarniam na bieżąco, żeby się nie porobiły zaległości.
umów się z dziewczynkami,że moga roznosić zabawki określonych pomieszczeniach, a nie po całym domu i żeby po sobie uprzątały, gdy skończą zabawę.

współczuje chorego chlopa! zdrowka dla W

Witajcie to ja :-D alarm odwołany a właściwie przełożony na czwartek.

ojej, a ja myslałam, że już po...nie jestes zła? ja bym chyba była:zawstydzona/y:
 
Iza dlaczego w czwartek a nie w środę( 12.12.12) ......... jak jak Donuska byłabym wściekła
Luandzie siły życze przy chorym chłopie zaopatrz się w zatyczki do uszu bo "ten gatunek" w czasie choroby jęczy, buczy, cofa się w rozwoju;-)
Co do bałaganu to moi na dół moga tylko kredki z kolorwankami znosić, reszta bajzlu i zawsze potrzebych rzeczy( według nich) nie wychodzi spoza próg ich pokoi
 
Dziewczyny, wściekła nie jestem bo byłam spanikowana i przerażona. Nie znałam lekarza, nie wiedziałam czy się da z nim pogadać, a przecież termin mam 22.12 a jest 10 więc teoretycznie dużo czasu. Nic tez się u mnie nie dzieje, nie ma postępu ani oznak że poród się zbliża. Teraz przynajmniej wiem, że ten lekarz jest spoko, można do niego spokojnie dzwonić. Wiem z kim mam do czynienia i wiem jak z nim w czwartek rozmawiac. Chcę cesarkę i już!
Trochę to też wina mojej gin bo mnie nastraszyła za mocno :-D
Ale jest OK, przynajmniej Omar szczęśliwy że mamusia wróciła do domu :-D i zdążę im jeszcze kopytek zrobić na obiady i zamrozić :-D

U nas bałagan jest u Omara w pokoju, Tam ja wolę nie zaglądać. Jak już idę to z wielkim workiem na śmieci i wszystko co się wala ląduje w tym worku. Oczywiście Omara uprzedzam i ma pół godz na posprzątanie. On ma fazę na robienie samolotów i innych rzeczy z papieru więc stolik i podłoga zasypane są papierami.
A w pozostałych pokojach mężuś o wszystko dba... ma coś z pedanta i wszystko odkłada na miejsce, nawet jeśli jeszcze tego używam :-D
 
reklama
Hejka!!

troche mi suchy kaszel przeszkadzał spaniu. teraz zaczyna lecieć z nosa...

wczoraj się ścięłam z Julitką, bo się zachowała bradzo niegrzecznie w stosunku do mnie i była tak poszkodowana i rozszlochana, że skuliła się na kanapie i powtarzała w płaczu: nikt mnie nie kocha, cała Polska mnie nie kocha, nikt mi nie wybaczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aguś, śniłaś mi się.:-)to był jakiś dziwny sen, któy trudno opowiedzieć jako jedną fabułę. w każdym razie, obgadywałyśmy taką dziewczynę ode mnie z wioski, że kiepsko jeździ samochodem (my to przecież zawowodcy:-D:-D:-D). Wyglądałas inaczej, niż w rzeczywistości, ale najbardziej zapamietałam makijaż: bardzo mocny, wysolarowana twarz, aż się świeciła od warstw pudru, cieni, różu itp itd...:-D:-D:-D.

Iza, to Twój mąż, jest jak ja. pedantką nie jestem, bo jakiś kurz zawsze się znajdzie, ale lubię mieć pukładane wszystko na swoich miejscach. Za to mój P.....:wściekła/y:
 
Do góry