reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witam
od dziś juz mam Zosię :-)własnie ma drzemkę
no i Mati zaczyna smarkac akurat teraz jak Zosia wyzdrowiała i ma wiadomo słabszą odpornośc ale faszeruje go kropelkami i syropkami ,wziewami i mam nadzieję że to przegonię:tak:
Donkat no to bardzo się Julitka obraziła ale to pewnie nie pierwszy i ostatni raz Ola jak tak jej na cos nie chce pozwolic to mówi,,nie to nie łaski bez"i idzie z nerwami do swego pokoju
Majandra zdrówka dla Ciebie i Maciusia :tak:oby w piątek mógł pojawic się na jasełkach
 
A ja i Maciuś chorzy jesteśmy. Na 12 do lekarza. Maciuś nic mówić nie może, a w piątek Jasełka :szok:


oooo, kiepsko! zdrowka dla Was!

Witam
od dziś juz mam Zosię :-)własnie ma drzemkę
no i Mati zaczyna smarkac akurat teraz jak Zosia wyzdrowiała i ma wiadomo słabszą odpornośc ale faszeruje go kropelkami i syropkami ,wziewami i mam nadzieję że to przegonię:tak:

Monia, to masz już pełnię szczęścia;-)

listopad był pluchowaty a mniej osób chorowało, niż w mroźnym grudniu:wściekła/y:

ja niedługo lecę na pogrzeb. Potem odbiór okularów i jeszcze na zebranie do Julitki chcę zdążyć...
 
Dzień dobry
Zdrówka życzę wszystkim chorowitkom. NIE CHOROWAĆ mi tu. Herbatkę z malinką, mleko z miodem i czosnek jeść!
Donuś nieźle Julitka kombinuje, na litość bierze. U mnie to samo. Najpierw mówił że mnie nie kocha a teraz próbuje szantarzować. Ale nie z nami takie numery... trzeba być twardym nie mientkim ;-)

Ja dziś siedzę cały dzień w kuchni. Do wczoraj przygotowałam pół zamrażarki kotletów i bitek, dziś chłopakom robie kopytka do zamrażarki, niech nie głodują chłopaki jak mnie nie będzie. Poza tym dziś robie bardzo smaczny obiad. Udziec z indyka pieczony w marynacie z sosu sojowego. Pycha.
 
Iza, to Twój mąż, jest jak ja. pedantką nie jestem, bo jakiś kurz zawsze się znajdzie, ale lubię mieć pukładane wszystko na swoich miejscach.

Jak byłam w pierwszej ciąży i mieszkaliśmy w mieszkaniu wynajętym chwilowo nie mieliśmy zbyt dużo miejsca na swoje rzeczy. Płyty CD i DVD leżały na TV. Przez kilka tygodni ja przekręcałam 2 górne pudełka pod jakimś "bałaganiarskim" kontem a mężuś codziennie wyrównywał. Dopiero po jakimś czasie mu powiedziałam że robię to specjalnie a on nie zauważył że poprawia je codziennie przez kilkanaście dni. No co.... siedziałam na zwolnieniu i mi się nudziło :-D
Po wspólnych posiłkach lubi sprzątać jak zje, zdarza się że zje pierwszy. Pozbiera mi wszystko ze stołu i chciała nie chciała tez musze już kończyć. Było tak że jak z widelca "niosłam" ostatni kęs do ust to już nie miałam gdzie tego widelca położyć bo talerzyk był w drodze do zmywarki :-D:-D:-D
Ale płytki gazowej NiGDY nie umył :szok:
 
Cześć ja też dzisiaj zostałam z Helenką w domu bo była taka niewyraźna ,ale na chwilę obecną nie wygląda na chorą ,więc właściwie mogła iść.
Majandra kurujcie się do piątku jeszcze parę dni , nie wiem dlaczego ale dzieci zawsze chorują jak coś ciekawego się dzieje ...
Teraz bardzo dużo ludzi choruje ,u Zuzi w grupie było dzisiaj 5 osób ,mam nadzieję ,że i ona się nie rozłoży bo jutra zaczynają w przedszkolu szkółkę narciarską
aaa zapomniałabym muszę się pochwalić ,że Zuzia wczoraj nauczyła się pływać ,jestem z niej bardzo dumna i ona z siebie chyba też ;-)
Iza a Twój mąż nie potrafi gotować?
 
Luandzia Gratulacje dla Zuzi.
Mężus umie gotować i na upartego wystarczyło zaopatrzyć go w mięcho ale... zanim wróci z małym po pracy i przedszkolu, zanim przyrządzi obiad i zjedzą będzie pora spania. A wolałabym, żeby zamiast przy garach czas spędził z Omarem. Mnie nie będzie niech chociaż z tatusiem się pobawi. Poza tym ja nie zawieszam działania firmy więc czeka go jeszcze pakowanie paczek wieczorami.

Majandra co powiedział lekarz?
 
reklama
Witam się i ja:-) chwilowo mam ograniczony dostęp do kompa bo M ma angine i leży w domu:wściekła/y: więc oprócz tradycyjnego jęczenia i marudzenia okupuje jeszcze komputer:wściekła/y: do tego golf mi nie odpalił dzisiaj:wściekła/y: i jak mi jutro przyjdzie jechać krową M do pracy to się popłacze z radości:wściekła/y: czyli ogólnie dzień zaczął się do dupy, a jeszcze M powiedział, ze teściowa przyjdzie, bo synuś chory i już leci przez całe miasto z soczkami i owocami. szkoda, ze jak wnuczka chora to jakoś jej nie odwiedza:dry:
Majandra jak tam Wasze zdrówko?
Monia jak Mati? Trzyma się?
Luandzia gratulacje dla Zuzi:-)
Donuś wzajemnie miłego dnia życze:-)jak po zebraniu? Bo ja też wczoraj byłam i powiem szczerze, ze jestem w szoku jeszcze chwila i od dzieci idących do szkoły będzie się wymagać znajomości tabliczki mnożenia:cool:
 
Do góry