reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam się rok starsza;-):-D własnie wróciliśmy ze spacerku z Polanicy zakończonego obiadkiem i goframi;-) ledwo zywa jestem z przejedzenia a tu szwagier planuje pod pretekstem M urodzin się wprosić a mnie jakos nie specjalnie się ich chce oglądać:zawstydzona/y:
 
reklama
Witam i ja w Nowym Roku

boje sięjutrzejszego wstawania Julitki, bo sie baaardzo rozpuścila przez ten świateczny okres.
Wczoraj była przecudowna. Jak jakieś podmienione dziecko: i chętnie chciała mi pomagać i tańczyła i grając nie płakała, że przegrywa i...co najważniejsze, to wytrzymała do 00:45 i jeszcze nie chciała się kłaść, bo nie była śpiąca:szok: A padła w seukndę:-D:-D:-D:-D:-D. Za to dziś wróciła do swojej normy;-)

Szukam torebki na Allegro.
 
witam wieczorkiem
Donkat to Mati chyba pobił rekord bo wytrzymał do 3.30:szok:a ostatnią godzinę albo i więcej szalał i wariował z wójkiem i też jak Julitka padł w sekundę:-Ddzis odsypiał do 11.30 i jak wstał to był oburzony że cioci i wujka i Emilki juz nie ma a pojechali jakos 15min przed jego obudzeniem:-D
jutro wkońcu koniec świąt i wolnego zaczyna się szkoła ,przedszkole no i Zosię od jutra mam juz miec:-)
 
nooo,Monia, Mati to niezły zawodnik. Ja stłamsiła Julitke przed 1.00, bo sama chciałam iść spać:-D:-D. P. padł wcześniej, bo go choroba zmogła
 
Również i ja witam w Nowym Roku i oby był lepszy niz poprzedni, a co najwazniejsze nie gorszy:tak:

Oj ja też już chce wrócic do normalności........ Adaś równiez pobił swój rekord.... poszedł spać o 00:30:szok: to dla niego wielki wyczyn:laugh2: a Majuska z nami wytrwała do 03:30, Adaś wstał o 9 a Maja 20 min po nim.

Monia atak martwiłas się że znów sami spędzicie Sylwka......... super taka niepsodzianka:tak:
 
Tuśka wytrzymała do 1:30:szok: i gdybym ja nie szła spac to tez pewnie jak Julitka jeszcze dzielnie powalczyła:-D ja też chce już normalności tzn młoda do przedszkola, M do pracy:zawstydzona/y: tyle, że moja normalność wygląda ostatnio zupełnie inaczej i powoli sobie już z tym nie radzę, a nie wiem jak się temu przeciwstawić:eek: ale dziś już mi się nie chcce o tym pisac jutro może korzystając z normalności;-) skrobne na zamkniętym:tak:
 
Witam,

ciężko się wstawało, ale daliśmy radę. Bardziej się martwiłam o Julitkę. Na szczęście wczoraj wcześnie zasnęła i nawet spała. Moje dziecko zamotało się w tej przerwie świątecznej i jak jej wczoraj mówiłam, że już jutro idziemy do przedszkola, to spytała: do tej samej grupy będę chodziła? Chyba ten czas jej sie pomylił z wakacjami:-D:-D:-D A za m-c u nas ferie;-)

Anetka, skrobnij, co Cię dręczy:tak:
 
Witam
u nas śnieg zaczyna padac:-)
Zosieńka śpi grzeczniutka urosła i co najważniejsze nie zapomniała i nie płakała a nie widziała mnie ok miesiąca
Aneta napisz co cię dręczy
 
Dzień dobry
U nas "normalny" dzień jak zwykle zabiegany. Ja przy małej, mężuś jeździ załatwia sprawy, dziś lekarzy. Nasza rodzinna ma mu wystawić zwolnienie na 2 tyg żeby mógl mi pomóc. Nie wyobrażam sobie co byłoby gdyby wrócił teraz do pracy. Ja w nocy wstaję tylko karmić małą a on nosi, przewija, usypia, rano budzi Omara i wiezie go do przedszkola. Nie śpi więcej ode mnie :-D a tak to ja bym musiała wszystko robić bo nie miałabym sumienia go w nocy budzić. Tak więc będę go miała jeszcze przez 2 tyg dla siebie i małej.

Omar w sylwestra poszedł normalnie spać. Ja zasnęłam tez około 22 ale mała czujnie obudziła mnie przed północą i o godzinie zero złożyliśmy sobie życzenia.

Podziwiam wasze dzieciaki. Tak długo wytrzymać...
 
reklama
Witam
u nas śnieg zaczyna padac:-)
Zosieńka śpi grzeczniutka urosła i co najważniejsze nie zapomniała i nie płakała a nie widziała mnie ok miesiąca
Aneta napisz co cię dręczy

Monia, Ty w swoim żywiole:-);-):-)

Dzień dobry
U nas "normalny" dzień jak zwykle zabiegany. Ja przy małej, mężuś jeździ załatwia sprawy, dziś lekarzy. Nasza rodzinna ma mu wystawić zwolnienie na 2 tyg żeby mógl mi pomóc. Nie wyobrażam sobie co byłoby gdyby wrócił teraz do pracy. Ja w nocy wstaję tylko karmić małą a on nosi, przewija, usypia, rano budzi Omara i wiezie go do przedszkola. Nie śpi więcej ode mnie :-D a tak to ja bym musiała wszystko robić bo nie miałabym sumienia go w nocy budzić. Tak więc będę go miała jeszcze przez 2 tyg dla siebie i małej.

nooo, taka druga osoba jest bardzo pomocna na początku. Ja później też P. nie budziłam, bo on musiał bardzo wcześnie do pracy wstawać i...został mi uraz płaczącej Julitki do dziś....
 
Do góry