reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam,

jutro biorę urlop i idę na badanie oczu.

znowu się zimno robi-bbbrr!

Wiecie co? nudzi mi sie w domu.
Kreci mnie na loki:cool2:

a ja marzę o takim dniu totalnego lenistwa:sorry2:

loki? czyli trwała? miałaś kiedyś?
Ale efekt jest taki że dostaliśmy skierowanie na badanie bo mała ma chyba żółtaczkę (zażółciła mi się w sobotę). Mam nadzieję że nie będzie potrzebne naświetlanie.

oooooo:szok:

witam
spotkanie super mimo ze dużo nas nie było bo 11 osób plus wychowawczyni ale spotkanie udane do 24 posiedzielismy w lokalu a później impreza przeniosła się na dyskotękę;-)

Monia, to w końcu potańczyłaś:-):-)

Zapomniałam, ze przede wszystkim miałam Was zapytać czy szczepiłyście dzieci i siebie na grype?

nie, nie szczepiliśmy się. Ja ogólnie jestem przeciwna szczepieniom na grypę

Witam wieczorowo.
Pozdrawiam, czytam ale jakos tak mi ostatnio obojętnie na wszystko:-(

???????????????????
 
reklama
Dzień dobry
nie wyspałam się

Monia, super spotkanie!

Anetka, ja się zaszczepiłam kilka lat temu i nigdy nie przeszłam tak ciężko grypy jak po tej szczepionce. Odpukać jakoś jesteśmy odporni w tym roku i nic nas nie łapie.
 
Iza, a masz możliwośc zdrzemnąć się w dzień?

moja koleżanka jest "na wybiegu". TERMIN MA NA 21.01, ale już jej sie skróciła szyjka i ostatni m-c musiała leżeć, ma rozwarcie na 1cm a ja po odejsciu wód i 2 dniach na porodówce miałam tylko na 1 palec:-D:-D
 
Donus trwalej nigdy nie mialam,ale dobrze sie czuje w zakreconych wlosach. Swoje musze myc praktycznie codziennie i suszyc na szczotce zeby jakos wygladaly. Pod koniec dnia juz sa oklaple. Chce sobie zakreci na duzych walkach, w zasadzie chodzi mi o to zeby byly podniesione od skory i nie proste. Oto cale moje wymagania. Mam nadzieje,ze nie bede miala pudla na glowie:-D

Co do szczepien jestem tak samo nastawiona jak Donka. To co trzeba i nic ponad. Tak jak pisze Izka, babcia S po szczepieniu przeciw grypie masakrycznie ja odchorowala.

Slicznie bialo za oknem mamy,lekki mrozek. Poczekamy az tescie pojada do szwagierki to czmychniemy na 15 minutek nacieszyc sie nim,bo pilnuja nas:-D
 
Justyś pokaż się jak będziesz miała już loki...
Dobrze że was pilnują, macie się wykurować bo powikłania mogą być gorsze. Siedzieć w domu i sie kurować proszę :-p

A my rano pojechaliśmy na pobranie krwi malej... płakała :-( ale byłą i tak dzielna! Bilirubinę ma wysoką więc zółtaczka jest, na szczęście nie aż tak wysoka żeby nas kierować do szpitala. Mamy powtórzyć badanie krwi za tydzień a póki co wystawiać się do słońca! a raczej do okna bo słońca ze świecą szukać. Lekarka wspominała o moim mleku, że to w nim może być enzym i że są szkoły, które uważaja ze powinnam odstawić małą na jakiś czas od piersi ale nie wiadomo czy później ona wróci do mojego mleka. Moja lekarka nie poleca za bardzo tej metody.

Akurat jak byliśmy w laboratorium przyjechała też nasza lekarka z synem. Miał około 6-8 miesięcy. Akurat weszłyśmy razem go pokoju pobrań. Ku mojemu zaskoczeniu pani doktor płakała razem ze swoim synkiem jak mu pobierali krew. Ona zawsze mi się wydawała wrażliwa i bardzo troskliwa o swoich pacjentów, ale nie spodziewałam się po niej że jest aż tak wrażliwa. Zastanawialiśmy się potem z mężulkiem jak ona radzi sobie z bólem i cierpieniem swoich pacjentów, których jest u niej tak dużo.
 
Anatesa zdecydowałam ,że jednak nie będę szczepić dziewczynek, już jest trochę późno na tą szczepionkę bo podobno grypa w tym roku przyszła wcześniej przez to ,że było tak ciepło
Iza bardzo współczuję żółtaczki , jak Zuzia się urodziła to wypisali nas ze szpitala pomimo tego ,że dziecko miało żółtaczkę , na skutek czego dziecko będąc już w domu prawie wpadło w śpiączkę -nie budziła się przez wiele godzin i spadł jej cukier, w szpitalu były tylko miejsca na oddziale zakaźnym więc zostałyśmy w domu , pamiętam ,że podawałam jej jakieś lekarstwo chyba luminal się nazywał
 
reklama
witam ja też nie szczepie.
Iza mój Mateusz miał też żółtaczkę jak w domu byliśmy tzn w szpitalu miał i był naświetlany ale później długo mu się trzymała i też podejrzewali ze z pokarmu i dostawał różne leki chyba czopki też ale wkońcu wyszło że to miał z powodu zakażenia dróg moczowych które wyszło jak zbadali mu mocz i kilka razy z tego powodu leżeliśmy w szpitalu
 
Do góry