Hej

Widze ze kazda marzy juz wskoczyc w swoj rozmiar,ja sie zlapalam a tym ze wyciagam jeansy sprzed ciazy i sprawdzam czy mi tylek wchodzi,dalej sie nie dopinam przez brzuch ale to zrozumiale. Z waga u mnie bylo tak ze jak siedzialam w Pl i wcinalam obiadki to mialam 57,58kg. W Ie w ogole nie gotowalam i mialam jakis wstret to tego jawolego jedzenia, tak wiec moim podstawowym menu byly papierochy i kawa

Potem mialam traume tysiaclecia a naleze do osob ktore odrzuca od jedzenia jak maja problemy wiec tez tam cos zrzucilam.Po powrocie do Pl mialam 53 kg wiec wyszlam z fajnej wagi w ciążowy okres.Teraz 64 tylko brzuchola cos nie widac

Chyba poszlo mi wszystko w tylek,zreszta zawsze mialam talie osy jak o wszystkie kobitki w mojej rodzinie i chyba dlatego tez brzuch taki maly bo mam szersze biodra

Dzis wraca rodzinka wiec biore sie za ogarniecie mieszkania,zeby zawalu nie dostali

Co do oczekiwan facetow ostatnio uslyszalam od mojego ze jak urodze to bede nosic 'sexy' mini,myslalam ze mnie rozniesie


Nie widzielismy sie od kwietnia wiec nie wie jak wygladam, mogl sprawic mi tym przykrosc!Co to w ogole ma znaczyc 'sexy mini'...:sick: Jakies dziwne reakcje sie uwalniaja po slubie

Chociaz nie ukrywam ze przed ciaza smigalam w takich

Co nie oznacza ze Bog da mi i teraz,wiec takie pochopne oczekiwania strasznie mnie wkurzaja

Ach te chlopy...