reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Majandra Munio też najbardziej lubi zasypiać w "pionie", szczególnie po kolacyjce...15 minut drzemki i hajda zabawa do 22
![]()
To u nas po kolacyjce, na ogol ok.21, noszenie kilka minut i synus spi bez pobudek do 1:30.
Ostatnio Macius zle sypia w nocy. Nie wiem czym to jest spowodowane. Moze zabki zaczynaja wychodzic
. Nie dosc,ze zapakowalismy go w spiworek to i tak musielismy zalozyc ochraniacz na szczebelki,bo glowa uderzal w lozko
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
dzień dobry, po wczorajszych wojażach zasnełam jak dziecko przed 2400, co mi się ostatnio rzadko zdażało.
Maraniko a ty byłaś sama z Tymo czy mężem, bo jak cały dzień spędziłam sama z dziećmi a do fotelika nie mam stelaża z kółkami i to było największe wyzwanie, nie te wycieczki tylko ja sama z 2 zieciaczków w mieście gdzie nie wszędzie da się autem podjechać bo niby blsko i brak parkingów
Wikula też jak zasneła o 22 to obudziła się o 8 30 szok tym razem nie podjadała w nocy
Maraniko a ty byłaś sama z Tymo czy mężem, bo jak cały dzień spędziłam sama z dziećmi a do fotelika nie mam stelaża z kółkami i to było największe wyzwanie, nie te wycieczki tylko ja sama z 2 zieciaczków w mieście gdzie nie wszędzie da się autem podjechać bo niby blsko i brak parkingów
Wikula też jak zasneła o 22 to obudziła się o 8 30 szok tym razem nie podjadała w nocy
Witajcie ranne ptaszki.
Mały gada z karuzelką przytulając Puchatka
Ja mam właśnie "nawał mleczny" Piszę w cudzysłowiu bo to nie wygląda jak prawdziwy nawał tylko mam tyle mleczka że mały może się najeść. pewnie dlatego teraz się bawi (oookaruzelka stanęłą i ją namawia do tańca ;-)) już trzecią godzinę od posiłku ostatniego.
Wczoraj tez się pokłóciłam z mężem. Nakrzyczałam na środku ulicy a w samochodzie się poryczałam. Zastrzelił mnie wiadomością że do świąt się nie przeprowadzimy a ja na sobotę załatwiałam transport mebli.
No szans nie mamy się przeprowadzić jak oni w 4 godziny układają 2 m kwadratowe paneli. Zostały 2 pokoje i pół korytarza to pewnie do wielkanocy zdążą (mąż z teściem). Ale i tak się nie łudzę. Jestem dziś bardzo smutna przez to wszystko :-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-(
Mały gada z karuzelką przytulając Puchatka

Ja mam właśnie "nawał mleczny" Piszę w cudzysłowiu bo to nie wygląda jak prawdziwy nawał tylko mam tyle mleczka że mały może się najeść. pewnie dlatego teraz się bawi (oookaruzelka stanęłą i ją namawia do tańca ;-)) już trzecią godzinę od posiłku ostatniego.
Wczoraj tez się pokłóciłam z mężem. Nakrzyczałam na środku ulicy a w samochodzie się poryczałam. Zastrzelił mnie wiadomością że do świąt się nie przeprowadzimy a ja na sobotę załatwiałam transport mebli.
No szans nie mamy się przeprowadzić jak oni w 4 godziny układają 2 m kwadratowe paneli. Zostały 2 pokoje i pół korytarza to pewnie do wielkanocy zdążą (mąż z teściem). Ale i tak się nie łudzę. Jestem dziś bardzo smutna przez to wszystko :-
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
to współczuje Iza, mój B z teściem panele 40m2 położyli w 6 godzin a i pewnie w miedzyczasie walneli po kilka piw, ale to zapeży od tego jakie się panele kupiło bo mają różne zatrzaski my mamy 2 firm i B mówi że jedne to załozyli w mig a z drugimi się namęczyli, a firmy to clasen i crono orginal polecam obie panele są dobrej jakości i dość oporne na zarysowania ze strony Szymka
doti80
Wrześniowe mamy'07
Maraniko, Tygrysek, dzielne jesteście :-).Nadałyście sobie wczoraj tempa.
Klavell, niestety nie mam pojęcia o uczuleniach, ale chyba bym z tym poszła do lekarza.
Oj, z tymi facetami to jest sto światów. Chociaż mój chwilowo się spisuje na medal, po zażegnanym kryzysie zazdrościowym, kiedy to P był zazdrosny że najwięcej to poświęcam uwagi Oskarkowi a jemu to nie. Na szczęście pomogła mi mama biorąc kilka razy małego, a my mogliśmy pojechać razem w góry czy iść do kina no i mąż uznał, że nadal go kocham ;-);-) Iza, ale rozumiem Wasze napięcie w trakcie wykańczania mieszkania i przed przeprowadzką - też tak mieliśmy...
Ależ mi dzisiaj mały zrobił festiwal siuśków! Dwa razy w nocy przesikał pieluchę. To znaczy pielucha była w miare sucha, ale jego ubranie powyżej pieluchy mokre. Uwielbiam go przebierać w środku nocy
. Nie rozumiem jak to się dzieje, w końcu siusiaka ma zawsze ustawionego w dół, a leje do góry... 
Dobra, powinien ktoś mi zamknąć komputer na kłódke! Zamiast coś robić w domu jak mały śpi to ja siedze i piszę albo czytam. A na dzisiaj postawiłam sobie plan - umyć chociaż dwa okna (no jeśli potomstwo pozwoli...)
Klavell, niestety nie mam pojęcia o uczuleniach, ale chyba bym z tym poszła do lekarza.
Oj, z tymi facetami to jest sto światów. Chociaż mój chwilowo się spisuje na medal, po zażegnanym kryzysie zazdrościowym, kiedy to P był zazdrosny że najwięcej to poświęcam uwagi Oskarkowi a jemu to nie. Na szczęście pomogła mi mama biorąc kilka razy małego, a my mogliśmy pojechać razem w góry czy iść do kina no i mąż uznał, że nadal go kocham ;-);-) Iza, ale rozumiem Wasze napięcie w trakcie wykańczania mieszkania i przed przeprowadzką - też tak mieliśmy...
Ależ mi dzisiaj mały zrobił festiwal siuśków! Dwa razy w nocy przesikał pieluchę. To znaczy pielucha była w miare sucha, ale jego ubranie powyżej pieluchy mokre. Uwielbiam go przebierać w środku nocy
. Nie rozumiem jak to się dzieje, w końcu siusiaka ma zawsze ustawionego w dół, a leje do góry... 
Dobra, powinien ktoś mi zamknąć komputer na kłódke! Zamiast coś robić w domu jak mały śpi to ja siedze i piszę albo czytam. A na dzisiaj postawiłam sobie plan - umyć chociaż dwa okna (no jeśli potomstwo pozwoli...)
Wystarczyła tylko chwila nieuwagi, napisanie postu a mały nie dość że się przesikał, to i zarysował facjatę. Taki on szybki. Ma teraz okres wzrostu... paznokci :-) Niedawno obcinaliśmy a tu znowu długie. Tzn mąż obcina bo ja się boję 

Doti, wczoraj miałam maraton, do 12 4 razy go przebierałam i też nie wiem jak on tego dokonał. A po kąpieli jeszcze sie przesrał, zasraniec jeden (tak nazywa go tatek w takich przypadkach).
My mamy panele classen, właśnie mi mąż tłumaczy jak to szybko poukładają i do sylwestra się wprowadzimy... w jego marzeniach. Ech szkoda gadać. jak go postraszyłam że się z małym przeniosę do moich rodziców może narzuci tempa.


Doti, wczoraj miałam maraton, do 12 4 razy go przebierałam i też nie wiem jak on tego dokonał. A po kąpieli jeszcze sie przesrał, zasraniec jeden (tak nazywa go tatek w takich przypadkach).
My mamy panele classen, właśnie mi mąż tłumaczy jak to szybko poukładają i do sylwestra się wprowadzimy... w jego marzeniach. Ech szkoda gadać. jak go postraszyłam że się z małym przeniosę do moich rodziców może narzuci tempa.
doti80
Wrześniowe mamy'07
Melduję, że jedno okno już umyte. Potomstwo daje milcząco-śpiąco przyzwolenie :-) A ja się nie mogłam powstrzymać żeby tu nie zajrzeć.
Iza, to widzę że nie jestem sama z ciągłym zmienianiem garderoby ;-)
Iza, to widzę że nie jestem sama z ciągłym zmienianiem garderoby ;-)
u mnie to samoEchhhh pożarłam się z M..,chyba kupię sobie ten stojak na noże co wyświetla się obok "faceci to dranie"



mariniko, gdzie taki komplecik mozna nabyc? w Gdyni - juz pedze

ale na nic to bo on mna tak szarpie na odleglosc...czas poszukac forum dla zbuntowanych zon

Ale plus ze maly przynajmniej zrobil sobie posniadaniowa drzemke.
reklama
Moj mały też zasną. Zastanawiałam się dlaczego on czasem w kąpieli wrzeszczy a czasem nie. Wczoraj rozkrzyczał się jak myłam mu główkę (wtedy płacze najczęściej). Nagle przyszłoolśnienie, pewnie szampon był dla niego za zimny
)
qrcze to takie proste a tak ciężko na to wpaść czasami.
qrcze to takie proste a tak ciężko na to wpaść czasami.
Podziel się:

, szczególnie po kolacyjce...15 minut drzemki i hajda zabawa do 22