reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam się o poranku:-) Tuśka coś nie wyraźna wczoraj siedziała ze mną bo byłyśmy u okulisty no i czeka nas zmaina szkiełka w okularach. Dziś ją napakowałam lekami i poszła do przedszkola:sorry2: mam nadzieję, że wytrwa bo ja w pracy, M ma dziś 2 razy załadowac i rozładować więc wrazie czego musiałabym się zrywac z pracy, jechać po nią i przywieźć do pracy:baffled: mam nadzieję, ze jakoś da rade :sorry2:
Monia zdrówka dla Zosieńki, a dla Matiego gratulacje moja tez lubi angielski i zawsze przynosi mistrza;-)
Donuś podziwiam Twój zapał do prac domowych, ja robie tylko niezbedne minimum i sił i weny mi brak, myślami jestem cały czas gdzie indziej:sorry2:
Justa fajnie, ze wszystko sie układa po Waszej mysli:tak:
Aga strasznie mi przykro, że nie wypaliło:-(
Majandra plan napisany, czy butelka opróżniona;-)
 
reklama
Monia, nie ma u nas w przedszkolu zajec plastycznych, a szkoda.
Julitka na poczatku tez czesto sie sama bawila. nawet o tym mi mowila, ze sie bawi sama i tak cche. teraz nie slysze o czym stakim. juz widocznie sie zgrala z grupa. mati jest kontaktowy, to tez sie wtopi.

Anetka, jak po wczorajszym badaniu?

zdziwiona jestem, bo Julitka teraz uczy sie wierszyka i piosenek na 11go Listopada. Pytala mnie o Polske i o wojne. nauczyli sie "Przybyli ułani pod okienko", "Płynie Wisła płynie" i "Mazurka Dąbrowskiego". Alez te nasze maluchy rosną!:szok:
 
Była praca nie ma pracy.......... szkoda gadać:-(

Agulka, jak to tak, moze wygadaj się a my nakopiemy komu trzeba, może lepiej się poc\czujesz.

Witam,

u mnie natchnienia na prace domowe ciag dalszy...
wiecie co, trudno mi ocenic, ale wydaje mi sie, ze Julitka bardzo ladnie rysuje. moze pomysle o jkais zajeciach plastycznych dla niej.

zazdroszczę powera, może rozmachasz się i do mnie zalecisz? :-D
Jeśli Julitka to lubi to jak najbardziej warto "drążyć temat". Moim zdaniem zawsze trzeba dac szanse na rozwijanie talentu.

Donuś właśnie rozmawialam z mamą. dzwoniła jest już wynik i zbierają sie i jadą go odebrać i do lekarza:sorry2: boje się
Trzymam kciuki.

U mnie jakaś jesienna chandra... trzyma od wczoraj. Na dodatek leń we mnie wlazł.

Jutro z Omarem idę na szczepienia. Ma dostac domięśniowo i doustnie szczepionki. Jak wygląda ta doustna? Jej obawiam sie bardziej niż domięśniowej.
 
Iza, u nas byla tylko domiesniowa szczepionka, bo doustnej nie mieli w tamtym momencie i czekamy na wezwanie. teraz to mnie przestraszylas, bo ja z ulga przyjelam, ze sa 2 szczepionki i ta druga jest wlasnie doustna, bo nie bedzie paniki. myslisz, ze jest niesmaczna? Julitka pije tran, to i szczepionke przetrawi;-)

jestem dzis bez zycia. dobijaja mnie pewne sprwy a po drugie, nie pilam kawy-oduczam sie- no i ledwo siedze, bo chetnie bym poszla spac.
 
Ta doustna szczepionka to kilka kropelek na jezyk

Donus tez wybralas sobie dzien na odwyk, ja wypilam dzisiaj 2 i spie na stojaco

U nas sa dodatkowe zajecia plastyczne,ale wyglada na to,ze to panie decyduja ktore dzieci na nie chodza. Jesli uwazasz,ze Julitka ma do tego dryg to faktycznie warto ja zachecac i sprobowac rozwinac ta umiejetnosc. Mateusz jak narazie nie przejawia szczegolnych zdolnosci w jakims kierunku, ani nie mowi,ze chcialby na jakies zajecia chodzic (byla mowa opilce noznej, o tancu) wiec go nie namawiam.
 
Dzięki dziewczyny, jak kilka kropel to może mi się uda jakoś je wcisnąć (czy pielęgniarce) bo ogólnie myślałam że będę miała większy problem z doustną. Domięśniowa to się spodziewam że będzie wycie, wrzaski i krzyki ale na to jestem przygotowana (chyba że się zdziwię). Ogólnie mały nic co nieznane do ust nie weźmie stąd sie obawiałam.

A ja mam za wysokie ciśnienie i gin zabroniła mi picia kawy :-(
 
reklama
Kurcze Tuśka wytrzymała w przedszkolu, ale popołudniu mówiła, ze jednak ją gardło boli:wściekła/y: i M właśnie dzwonił że ma stan podgorączkowy:wściekła/y:
uuuu oby się bardziej nie rozwienło chociaż po kościach i objawach czuję że może byc to to co u nas czyli ktrań bo też zaczynało się od bólu gardła i gorączki:sorry2:Zdrówka dla Tuśki:tak:
 
Do góry