Wsparcie partnera

[93kora]

A ja to dziecku zaplecze mogę dać, nie powiem. Tylko 7 lat o rodzeństwo się dla syna starałam, można mieć kasę, samochody itd ale na samą myśl, że kiedyś Nas zabraknie smutno mi mega było... Niby 8 lat różnicy będzie między Nimi, mój syn twierdzi, że już kocha siostrę , z resztą to empatyczny chłopak. Można mieć wujków ciocie itd ale jednak więź między rodzeństwem to coś najpiękniejszego

 

[Kwiatuszek34]

Witam nowa osobę na wątku. Przeczytałaś dokładnie wszystkie moje odpowiedzi i pytania innych dziewczyn w tej sprawie? Jest tu dokładnie napisane, że nie jestem w pełni zdrową 23 latką. Przy okazji dostałam jasny komunikat od lekarza, że będę mogła mieć ogromny problem z zajściem w ciążę. Odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, przy czym i ja i partner nie widzieliśmy wtedy żadnego problemu bo oboje bardzo chcieliśmy dziecko i nadal tak jest, tyle że to chyba nagle przerosło mojego faceta. Formalnie nie mieszkamy razem, ale przed ciążą praktycznie cały czas byłam u niego, rzadko w ogóle w domu u mojej mamy. Ani ja, ani on nie jesteśmy bez pieniędzy, a gorzej usytowani ludzie mają dzieci i jakoś sobie radzą. Cały wątek zszedł do tego, że po prostu mój partner bardzo się zmienił po zajęciu w ciążę w stosunku do mnie. Proszę, żeby nowe osoby dokładnie przeczytały wszystkie komentarze, bo niestety nie chce się powtarzać nie wiadomo który raz.
Idąc Twoim tokiem myślenia lepiej byłoby gdybym wpadła i może jeszcze myślała o usunięciu ciąży? To dziecko jest chciane i kochane i to jest najważniejsze.

Przyznam, że prześledziłam całość i nigdzie wcześniej nie pisałaś o możliwej niepłodności.
Mam jedno pytanie na które też nie było odpowiedzi, jak długo znasz się z partnerem? Tzn jak długo tworzycie zwiazek?

 

[guest-1714079215]

A ja to dziecku zaplecze mogę dać, nie powiem. Tylko 7 lat o rodzeństwo się dla syna starałam, można mieć kasę, samochody itd ale na samą myśl, że kiedyś Nas zabraknie smutno mi mega było... Niby 8 lat różnicy będzie między Nimi, mój syn twierdzi, że już kocha siostrę , z resztą to empatyczny chłopak. Można mieć wujków ciocie itd ale jednak więź między rodzeństwem to coś najpiękniejszego

Tak Ja to widzę u swoich malutkich córek. Po przebudzeniu rano się szukają, jak wrócą do domu to patrzą gdzie siostra, całują się na dobranoc. Takie maluchy, żyją ze sobą dopiero rok, a tak się kochają

 

[93kora]

Tak Ja to widzę u swoich malutkich córek. Po przebudzeniu rano się szukają, jak wrócą do domu to patrzą gdzie siostra, całują się na dobranoc. Takie maluchy, żyją ze sobą dopiero rok, a tak się kochają

Ja mam 5 rodzeństwa i te moje młodsze oszołomy to mój taki osobny świat jest . Do dzisiaj tak mamy, że mówimy sobie, że się kochamy . Także musi mój syn poczekać do czerwca " Mamo jak urodzisz, to Tata będzie pracował, a Ty jak urodzisz to pewnie dużo spać będziesz, nie martw się ją po szkole zostanę z siostrą a Ty sobie pośpisz" takie dziecko to skarb

 

[Guni85]

Moje córki bliźniaczki mówią do mnie: ,,kochamy Cię mamo" w sensie kazda z osobna,gdy drugiej nawet nie ma w pokoju..

 

[guest-1714079215]

Ja mam 5 rodzeństwa i te moje młodsze oszołomy to mój taki osobny świat jest . Do dzisiaj tak mamy, że mówimy sobie, że się kochamy . Także musi mój syn poczekać do czerwca " Mamo jak urodzisz, to Tata będzie pracował, a Ty jak urodzisz to pewnie dużo spać będziesz, nie martw się ją po szkole zostanę z siostrą a Ty sobie pośpisz" takie dziecko to skarb

Jaki kochany Dzieci mają takie dobre serduszka Ja pamiętam jak byłam na końcówce ciąży i się przeziębiłam, to ta moja półtoraroczna myszka głaskała mnie po głowie i jakby z całych sił starała się robić jak najmniej problemu. A dzisiaj bierze się za zmienianie pieluch siostrze Kochana moja.

 

[Owulacja]

Kurde, a jak autorka chce tego partnera zatrzymać przy sobie tą ciążą? Jak on się wstępnie zgodził, żeby uciąć temat, bo może usłyszał, że ze względu na choroby, to zajście w ciążę będzie trudne, a tu się od razu udało i się teraz chłop wystraszył

 

[Kwiatuszek34]

Chodzi o brak czułości i brak zainteresowania ze strony partnera wobec mnie, nie dziecka.

A jak okazuję czułość i zainteresowanie dzieckiem? Bo jakoś mi się rozjeżdża fakt, że nie dba o Ciebie, to jakim cudem dba o dziecko?
I czemu to Ty co rusz transportujesz się do niego, a nie on do Ciebie?

 

[ZielonaMamma]

A dzisiaj bierze się za zmienianie pieluch siostrze Kochana moja.

To moje jakieś takie zżyte nie są. Córeczka ciągle szuka brata i go woła, chodzi za nim. A on tak sobie do niej. Rzadko chce się z nią bawić.

Zresztą. Ja z materialnych rzeczy nie dostałam nic od rodziców na start i jakoś sobie poradziłam.

Ja tak samo, mąż również nie dostał nic. Żyjemy, dajemy sobie radę

 

[guest-1714079215]

Kurde, a jak autorka chce tego partnera zatrzymać przy sobie tą ciążą? Jak on się wstępnie zgodził, żeby uciąć temat, bo może usłyszał, że ze względu na choroby, to zajście w ciążę będzie trudne, a tu się od razu udało i się teraz chłop wystraszył

Też może być. Historia zna takie przypadki.