reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

reklama
Madzia, ja mam za duze poczucie obowiazku i poki czuje sie ok, to nie pojde na l4 :-) to jest moj problem :-) hehe

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom

Tez tak miałam dopóki nie było redukcji etatów i mnie zwolnili. Praca była dla mnie wszystkim. Czułam się potrzebna, świetna w tym co robię i ważna dla wydziału. Po zasłużonym urlopie wróciłam do ukochanej pracy, zostałam poproszona do kierownika gdzie dowiedziałam się że już nie pracuje. Bylsm juz wtedy dzięki Bogu w ciąży, bardzo wczesnej ale zawsze. Umowe miałam podpisywania raz na dwa miesiące i mi jej nie przedłużyli. Tez chciałam pracować do porodu bo przecież jestem niezastąpiona.... i okazało się ze wszystkich można zastąpić. Zycie dało mi lekcje zeby nigdy nie traktować pracy jako super wartość. Więcej już nic nie zaryzykuję dla pracy. Nikt mnie nie zastąpi jako żony i matki... jako urzędnika państwowego owszem.
 
KasiaMarysia super!!! Dwa rozwody mniej :D

Madzia oj był, był nie będę tego ukrywać :p

Zyciowa podziwiam Cię z tym farbowaniem ;) ja póki co zostanę u fryzjerki ale mój kolor dużo się nie zmienił, niektórzy nawet nie widzą różnicy.

Kasia654 dbaj o siebie i jedz śniadanko.

Madzia "jak szaszłyk" padłam... :D

Tatinka czemu się pokłóciłaś z mężem? Nie denerwuj się i korzystaj z najpiękniejszych chwil z dzieciaczkami, jedno w domu, drugie w brzuszku ;) z tatą się ułożyło. Także historia z happy endem :)

Co do planów to ja dzisiaj pracuję od 13.45 do 23.45, ogarnę tylko trochę w domu i później do pracy. A pogoda kiepska.
 
A ogólnie to mój mężulek zaczął się starać i przemyślał sobie całą tą sytuację i wczoraj jak zadzwonił klient jak już miał wracać to odmówił i powiedział, że jak mu pasuje to rano może przyjechać. Uprzedził mnie że ma już zapisane zgłoszenia i niestety nie wróci przed moją pracą, no ale ja się nie wkurzam o to, bo przecież pracować trzeba, ja się tylko czepiam jak mówi będę za godzinę dwie a jest za 4 a ja czekam jak głupia. Uprzedził i jest ok. I mimo że nie miał rano czasu to zrobił śniadanko do łóżka :)
 
Hej dziewczyny
Czytalam Was ale cierpię teraz na brak czasu
Zycze wszystkim staraczkom upragnionych fasolek:* :*
Madziu Aniu trzymam kciuki za cykl:*
Wiktoria dobrze ze wszystko się wyjasnilo między Wami
KasiuMarysiu trzymam mocno kciuki za Ciebie dzidzie i męża :*
Resztę laseczek mocno całuje:*


Bylam wczoraj u tego ginekologa u baby nie lubię do bab chodzić ale na szybko tylko ona była wolna
Zbadala mnie powiedziała ze to 4 tydzień? ?? I ze ona ciążę liczy od zapłodnienia a nie od miesiączki bo wtedy dziecka nie ma jeszcze i jak mam cykle nieregularne
Pojawil się pecherzyk ostatnio jak byłam to jeszcze nie bylo
Kazała przyjść za 10 dni ale to już do swojego gin pójdę
Mówi ze to plamienie może być z zagniezdzenia a ja ze jak?? Przecież plamienie implantacyjne jest wcześniej to mi powiedziała cos jakby do pecherzyka czy coś
Powiedziała zebym sobie brala luteine zeby wszystko dobrze bylo
I ze musi się pojawia zarodek zeby uznać ciaze za 100% pewna
Wczoraj to plamienie było raz zawsze miałam biały sluz
Dzisiaj np byl mocno żółty
Potem znów biały
Nie wiem. ..
Wykluczyla ciaze pozamacziczna
Powiedziała ze bardzo dobrze jak beta urosla
Widac ze coś się tam robi w macicy
Jutro mam do mojego z wynikami nie będę się badać tylko dopytam co i jak
I pójdę za te 10 dni..
Nie wiem moj mówi ze przesadzam tak jak wczoraj z tym sluzem
Ja panikuje niech to się juz pojawi bo jak wariat się zachowuje
Mam nadzieje ze jak pecherzyk się już pojawił to będzie ok
Bo boje się żeby to jakieś puste jajo plodowe nie było bo się zalamie
Nie wiem czemu sobie tak wkrecam
Może dlatego ze pragnę tego dziecka
Ehh to się rozpisalam
 
wiktoria u nas to nic takiego powaznego:/poprostu prawie sie ostatnio nie widujemy.wczoraj jak wyszedl o 7 tak wrocil o 22..i ostatnio tak wlasnie caly czas.bo praca a po pracy jakies sprawy..jak jest juz w domu to ciagle wisi na telefonie:/raz ze z pracy ciagle cos a dwa ze znajomi albo mamusia dzwonia z pierdolami:)ja sie ciesze i czasem z tymkiem i fasolka..ale na dzwiek jego telefonu to mnie juz roznosi:/
 
Wiki oby mu tak zostało na zawsze!
No seks po kłótni poezja...
Kurde jaka sie ze mnie znawczyni seksu zrobila:D ciągle tylko o tym gadam jak najeta:p
Wiki to Twój mąż uprawia sporty walki?:))
 
wiktoria u nas to nic takiego powaznego:/poprostu prawie sie ostatnio nie widujemy.wczoraj jak wyszedl o 7 tak wrocil o 22..i ostatnio tak wlasnie caly czas.bo praca a po pracy jakies sprawy..jak jest juz w domu to ciagle wisi na telefonie:/raz ze z pracy ciagle cos a dwa ze znajomi albo mamusia dzwonia z pierdolami:)ja sie ciesze i czasem z tymkiem i fasolka..ale na dzwiek jego telefonu to mnie juz roznosi:/

Tati musisz mu trochę rozwodem pogrozic!:))
 
Ola spokojnie, może to przez te nieregularne cykle każdy określa inny wiek ciąży.

Tatinka ja jestem uczulona na dźwięk telefonu mojego męża zawsze dzwoni w najmniej odpowiednim momencie, albo jak jemy, albo jak się seksimy, albo w ciągle z 6 osób pod rząd. Masakra, także wiem coś na ten temat ale ćwiczę swoją cierpliwość.

Haha Madzia dobra jesteś :p no ale seks to przyjemna sprawa więc to nic dziwnego :)
Dzisiaj miałam straszny sen z seksem związany. Ale tak realistyczny że aż się obudziłam przerażona.

Mój mąż? Nieeee, do sportu to on jest ostatni. Ale którejś dziewczyny facet uprawia, może Zyciowej?
 
reklama
Śmiać mi się chce z niego jeszcze, bo jak ja posprzątam to zaraz bałagan jest bo to nie sprzątnie, tu coś położy... A jak on posprzątał to chodzi i mi wytyka -papierek w kuchni nie wyrzuciłaś, szklanki nie wyniosłaś. Ale może chociaż czysto będzie :)
 
Do góry