słoneczko26.
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2023
- Postów
- 46
Hej dziewczyny 
Jestem w 11 tygodniu ciąży. W początkowych tygodniach mieliśmy zakaz wspolzycia z mężem z powodu moich 2 poprzednich poronien w początkowej fazie ciąży (pierwsze w 5 tyg, drugie w 7 )
Teraz kiedy serduszko zaczęło bić i wszystkie wyniki są w normie dostaliśmy zielone światło. Nie ukrywam mam zwiększony popęd seksulany w ciąży, ale w trakcie zamiast się delektować tym, ciągle się martwię nie mogę się skupić. Mam w głowie różne myśli, a czy to bezpieczne czy ta pozycja jest dobra czy nie za mocno głęboko itp... przez co cała przyjemność przepada.
Jak to było u was z tymi sprawami ?
				
			Jestem w 11 tygodniu ciąży. W początkowych tygodniach mieliśmy zakaz wspolzycia z mężem z powodu moich 2 poprzednich poronien w początkowej fazie ciąży (pierwsze w 5 tyg, drugie w 7 )
Teraz kiedy serduszko zaczęło bić i wszystkie wyniki są w normie dostaliśmy zielone światło. Nie ukrywam mam zwiększony popęd seksulany w ciąży, ale w trakcie zamiast się delektować tym, ciągle się martwię nie mogę się skupić. Mam w głowie różne myśli, a czy to bezpieczne czy ta pozycja jest dobra czy nie za mocno głęboko itp... przez co cała przyjemność przepada.
Jak to było u was z tymi sprawami ?
 
 
		 
 
		 Do tego dziecko jest w płynie owodniowym który amortyzuje różne "wstrząsy". Jeśli nie masz żadnych komplikacji to nie musisz się niczym przejmować,  napewno nie stacisz ciąży akurat z tego powodu. Może się zdarzyć, że zaczniesz plamić po stosunku ale to jest normalne bo wszystko jest tam bardziej ukrwione. Za to stres nie wpływa dobrze na dziecko więc jeśli tak bardzo Cię to stresuje to lepiej odpuścić albo zmienić nastawienie, nic na siłę.
 Do tego dziecko jest w płynie owodniowym który amortyzuje różne "wstrząsy". Jeśli nie masz żadnych komplikacji to nie musisz się niczym przejmować,  napewno nie stacisz ciąży akurat z tego powodu. Może się zdarzyć, że zaczniesz plamić po stosunku ale to jest normalne bo wszystko jest tam bardziej ukrwione. Za to stres nie wpływa dobrze na dziecko więc jeśli tak bardzo Cię to stresuje to lepiej odpuścić albo zmienić nastawienie, nic na siłę. 
 
		 
 
		
 
 
		 
 
		 noi te mdłości... Mimo wszystko jak trafi się lepszy moment to uprawiamy seks,ale jesteśmy delikatniejsi i chociaż to całkiem bezpieczne to mimo wszystko nie lubię czuć członka "na końcu".
 noi te mdłości... Mimo wszystko jak trafi się lepszy moment to uprawiamy seks,ale jesteśmy delikatniejsi i chociaż to całkiem bezpieczne to mimo wszystko nie lubię czuć członka "na końcu".