reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wszy w przedszkolach!

martam

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
2 Maj 2006
Postów
33
u mojej córki w przedszkolu , od 2 miesiecy sa wszy.nas to tez objeło,juz dwa razy.brak mi sil,ludzie sa zacofani bardzo,niektóre matki sa oburzone na prośbe nauczyciela o umycie głowy dziecku.oficjalnie podobno nauczyciel nie ma prawa sprawdzac glowy dzieka a pielegniarki w tej placówce nie ma.dyrekcja narazie robi malo w tej sprawie,nie powiadomila sanepidu ani kuratorium o tym problemie.a to nie sa pojedyncze przypadki tylko kilkoro dzieci ma non stop.czy u was w przedszkolach tez macie z tym klopot?
 
reklama
podbijam wątek, bo przez lata nic się w tych przedszkolach nie zmienia! moja Marysia drugi rok z rzędu przyniosła wszy i jak sobie przypomniałam ile płaczu, szarpania włosów, owijania w reklamówki, śmierdzących poszewek było tamtym razem, to sama chciałam pojechać do szkoły i zrobić takie zebranie. u mojej szwagierki to samo, dała mi do wypróbowania jakieś niby szwedzkie cudo Linicin, które trzyma się na głowie tylko 15 minut i rzeczywiście zadziało i nie musiałam nawet wietrzyć dwie godziny lazienki. tylko ile można walczyć z tymi wszami, ludzie, to jest w końcu łatwo likwidowalna choroba zakaźna, to się leczy a nie czeka aż dziecko wyzaraża pół przedszkola, ktoś musi te mamuśki uświadomić!
 
u nas obecnie tez epidemia w przedszkolu, juz oficialna, wszscy dostali informacje.
moja na szczescie nie zlapala i mam nadzieje ze nei zlapie
 
weszłam na wątek, bo właśnie interweniowałam w zeszłym tygodniu w Sanepidzie i w kuratorium w tym temacie
we wrześniu były wszy - niby kilkoro dzieci złapało, ale informacji nie było...dowiedziałam się pocztą pantoflową
potem w grudniu złapało dziecko z grupy mojej córki - też nie wszyscy wiedzieli, dowiedziałam się od Matki tego dziecka
nota bene dziecko do przedszkola chodziło przez cały czas leczenia, bo Rodzice po mimo zwolnienia lekarskiego musieli chodzić do pracy
a teraz od 2 tygodni jest świerzb :szok:
w dodatku informacja jest gdzieś ukryta na bocznej tablicy i niby tylko jedno dziecko, a okazało się w zeszłym tygodniu, że jednak więcej
nikt się tym nie przejmuje, ani nauczyciele, ani p.dyr, ani nawet Rodzice
a coraz więcej dzieci sie zaraża, bo chore chodzą
wkurzyłam się zadzwoniłam do Sanepidu, to mi nie chcieli uwierzyć, bo przecież musi być całkowita dezynfekcja
ale przysłali Inspektora i przedszkole czw i pt było zamknięte ze względu na odkażanie

wkurza mnie to, że nikt się tym nie przejmuje
przecież to są problemy sprzed wieku co najmniej :wściekła/y:

a widzę, że problem jest szerszy
 
czyli jak jest swierz i sa wszy to przedszkole musi miec dezynfekcje??
no to trzeba by sie za to wziac, bo u nas swierzb sie dopiero skonczyl, byla plaga, trawal chyba 3 miesiace, a wszy sa teraz. tyle ze u nas wszyscy dostali karteczki z informacja
moja swierz ominal, wszy jak narazie tez. ale ponoc u niej w grupie jakas dziewcyznka juz zlapala
 
wiem na pewno, ze jeśli jest świerzb i to nie jest przypadek pojedynczy, to musi być zdezynfekowana cała placówka - tak mi powiedziała pani z Sanepidu
nie wiem, jak jest w przypadku wszy
 
hm, u nas w ubiegłym roku pojawiły się karteczkiz prosbą o sprawdzanie dzieciom głów i związywanie włosów, potem była kontrola główek z zewnątrz jakaś, ale u mojej na szczęśnie czysto. jakby w tych loczkach się coś zalęgło, to byłaby rozpacz!
 
Moja siostra przynosila wszy ze szkoly i przedszkola ponad 20 lat temu. Na moja mame przeszly, na mnie nie. Wszy po porostu lubia pewne typy wlosow, a moze krwi? I nie jest to kwestia brudu w przedszkolach, taki sam problem jest w innych krajach: w Wielkiej Brytanii, w Grecji, Danii, Islandii, Francji, i nikt sie nie dziwi. Mysle, ze u tak malych dzieci problem jest nie do przeskoczenia.
 
reklama
Ojej. wyleczcie to i tyle :) nie martwcie się :) nic wam wszy nie zrobią :) tyle że to jest strasznie uciążliwe.. tak słyszałam :)
 
Do góry