reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

o koszyk to by mi się bardziej przydał niż ten przybornik:rofl2:

Jeśli chodzi o koszyki to polecam odwiedzić Ikeę. Do ich mebli nie mam przekonania - jakieś liche mi się wydają. Ale drobiazgi czasem tam kupuję. Ostatnio właśnie zestaw 4 koszyków w różnych rozmiarach za 15 zł :) Takie plecionki z wikliny zwykłe, ale dość przydatne :)

Ja bede małego kapac w sypialni a nie w lazience wiec w lazience nigdy nie trzymałam takich rzeczy.

A co do poscieli to mam jeszcze po Juli - tylko poszewki nowe kupiłam, zebym młody nie spał pod rozowym. Poduszke na razie schowałam gleboko w dolna szuflade - przez pierwszy rok wg. mnie sie nie przyda :) Zreszta na poczatku mały pewnie bedzie spał w otulaczku niczym nie przykryty, ew. jakims lekkim kocykiem, a kolderka to tylko tak, w razie gdyby było naprawde zimno. W ogole uwazam, ze posciel przez pierwszy okres jest zbedna :)

My zamierzamy kąpać w łazience - pokój jest za duży, żeby go dobrze nagrzać. Dlatego mam zamiar rozdzielić "oprzyrządowanie" na zestaw "zmiana pieluchy" i zestaw "kosmetyka" - pierwszy do pokoju, drugi do łazienki. Jutro wyrzucam ręczniki z szafki łazienkowej i mi się dwie półki zwolnią, więc miejsce będzie :)

Pościel kupiłam, ale faktycznie raczej z myślą o przyszłości. Jak na razie nastawiam się na śpiwór, ewentualnie kocyk (mam cienki bawełniany i grubszy - nie pamiętam z czego ;)).
 
reklama
No to takie wielkie jak moje...I też kombinuje jak koń pod gore żeby poustawiac.
ślicznie wygląda łóżeczko Lwiczka.
Ja w ogóle przewijaka nie mam, przy Małym tez nie miałam. Przewijałam albo w łózeczku albo w łóżku.
W tym tygodniu Małz ma przynieśc lóżeczko...
bo ja to mam paryski apartament!! 35 metrów:D hehe
ale mamy dla Wiki mezzanine i pod spodem są dwie spore szafki i jeszcze miejsce na jej zabawki. Czyli u nas nie dosyć że wszystko obok czegoś, to jeszcze mamy nad i pod czyms, bueheheheheh
A łóżeczko małego zaraz obok naszego, bo ja jestem zbyt wygodna, aby w nocy wstawać, karmić, odkładać i wracać do siebie.
 
ja mam w kaciku Alicji lozeczko i komode z przewijakiem. dla mnie ten przewijak jest super, bo jest duzo miejsca i przede wszystkim nie musze sie schylac (a mam problemy z kregoslupem). wszystkie akcesoria bede miala w koszyczkach pod przewijakiem. przed kapiela na przewijaku bedzie rozbieranie, przemywanie oczu, buzi, pielegnacja pepeuszka. potem kapiel w lazience i z powrotem na przewijak. taki mialam system przy Nince i sie sprawdzilo :)

a dzis kupilam super dresik welurowy w h&M za 19,90 :DDDD
 
Jeśli chodzi o koszyki to polecam odwiedzić Ikeę. Do ich mebli nie mam przekonania - jakieś liche mi się wydają. Ale drobiazgi czasem tam kupuję. Ostatnio właśnie zestaw 4 koszyków w różnych rozmiarach za 15 zł :) Takie plecionki z wikliny zwykłe, ale dość przydatne :)
szkoda ze najbliższą Ikee mam koło Warszawy:confused2:
Gufi a gdzie Kochana foteczka tego dresika ?;-)
 
Wrrr napisałam napisałam i skasowałam niechcący no szlag by to. Pewnie zaraz sie popłaczę, ostatnio mi to starsznie doskwiera, że bylo co a ja ryk ;/ Tym bardziej że małż za godz jedzie do niemiec, więc ja już cała w nerwach :( Na szczęscie jutro wieczorem wraca.Ale stres jest :( Ja siedzę oglądam telewizję a on śpi. oj chyba się przebudził, bo słyszę, że drze sie na psa, że go w nos gryzie a on zaraz wstaje.
dzieki za porady odnośnie Pani od finansów.Wkurzyło mnie to, że mój nr dała jej moja dyrektorka, nie pytając mnie o zgodę... I nawet powiedziała jej, że jestem w ciąży i takie tam.
A co do koszul, to nie ma mowy, żeby sam sobie wyprasował, woli powiedzieć- jak nie chcesz prasować to mogę to wszystko zawieźć do mamy. Wiecie co mi się wtedy ciśnie na usta? :)
Dobrze, że jesteście kochane :*

 
a dzis kupilam super dresik welurowy w h&M za 19,90 :DDDD

Ile ja bym dała, zeby mieć H&M obok siebie - uwielbiam robic tam zakupy... Najbliższy w Dublinie, 150 km :/ Ale za to wczoraj wpadłam na strone Nexta, gdzie mozna sobie zamówić łaszki przez net - dla nas to nie ale dla Juli i Adaśka na pewno będę zamawiała, no i dostała tylko 5 eurasków ;)
 
A co do koszul, to nie ma mowy, żeby sam sobie wyprasował, woli powiedzieć- jak nie chcesz prasować to mogę to wszystko zawieźć do mamy. Wiecie co mi się wtedy ciśnie na usta? :)


heh, w takiej sytuacji to ja bym na pewno nie poprasowała :confused2: Pamietam jak moj mąż czasem mowil, ze jego mama jak cos ugotowała to smakowało inaczej, nie mowił, ze mu nie smakuje tylko, ze inaczej ale nigdy czy lepiej czy gorzej... I pamietam jak tesciowa przyleciała do nas i ugotowała jakas tam zupe czy coś, nalał sobie jak wrocił z pracy, zaczał jesc i mowi, wiesz chyba nie bardzo Ci ta zupa wyszła a ja do niego:
Kochanie ale to przecież Twoja mamusia ugotowała...

To powiedzial tylko wtedy, ze pamięć jest bardzo zawodna za to nigdy już nie słyszałam, ze coś smakuje inaczej ;-)
 
ja mam w kaciku Alicji lozeczko i komode z przewijakiem. dla mnie ten przewijak jest super, bo jest duzo miejsca i przede wszystkim nie musze sie schylac (a mam problemy z kregoslupem). wszystkie akcesoria bede miala w koszyczkach pod przewijakiem. przed kapiela na przewijaku bedzie rozbieranie, przemywanie oczu, buzi, pielegnacja pepeuszka. potem kapiel w lazience i z powrotem na przewijak. taki mialam system przy Nince i sie sprawdzilo :)
mój system identyczny -no podobny :) Też mam wszystko w koszyczkach tzn w jednym najpotrzebniejsze a w drugim mniejpotrzebne rzeczy.
a dzis kupilam super dresik welurowy w h&M za 19,90 :DDDD
uwielbiam h&m dresów już mam 4 w różnych rozmiarach ;P
 
Ostatnia edycja:
reklama
Uwielbiam ciuszki z h&m ale ja je główni ze szmateksu kupuje. He he he. Ikea najbliższa w Katowicach....Niby niedaleko ale w moim stanie raczej takie wycieczki dwoma autobusami malo wskazane.A uwielbiam ich koszyki i drobiazgi i dodatki. Kurcze musze męża przekonać, żeby mi jakiś dresik kupił na po porodzie...Ciekawe czy się da naciagnąć...
 
Do góry