maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
No mi się udało :-)ale powiem wam dziewczyny że ostatnio mam dziwne mysli czy by czasami jakiegos rodzeństwa Marti nie sprawić,bo Maciej to w sumie kawał konia jak dla niej ani do zabawy ani do niczego wręcz ostatnio widzę że on ma jej dość,ona by chciała się z nim bawi,powygłupiać a on nic,wygania ją ciągle z pokoju i ta moja Marti taka bidulka,jeszcze te norki w chałupach tylko siedzą,żadnego kontaktu z dziećmi :-(


Jestem aktualnie podczas przeprowadzki na nowe sliczne mieszkanko i juz nie moge doczekać się kiedy tam zamieszkam;-)pakowanie gratów przerażające ale wraca mój starszak z wakacji to pomoże mamie Starszy syn jest bardzo pomocny robi duzo i potrafi wszystko mam z niego bardzo duży pożytek;-) nie wiem czy wam wcześniej wspominałam ale starszy syn nie jest moim biologicznym dzieckiem;-)Od 4 roku zycia wychowuje go razem z mężem czyli już 7 lat Matka jego go zostawiła i wyjechała sobie za granice i do dziś dowodzenia ani widu ani słuchu o niej zresztą matka nie można jej nazwać to tak w skrócie.
Kiedyś miał raz chyba afty ale to w środku i tak musiało chyba go piec ze darł się niemiłosiernie przy karmieniu i trzeba było cudować z jedzeniem żeby go nie drażniło wtedy dostaliśmy jakiś lek do aftinu ale juz nie pamiętam a i lekarz mówił żeby tytko wodę dawać do picie...i tak dla własnego spokoju pójdę jutro do lekarza.