Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

[ewelcia86]

Kobitki ja tez wiem ze na zastoj pokarmu to najlepszy jest zmrozony lisc kapuchy,pomaga jak nie wiem.Metoda babcina ale dobra.

Na zastoj czy na zasuszenie???
Ja kapusta okladalam i sciskalam pielucha zeby zasuszyc i zasuszyl mi sie po 3 dniach

 

[M*R*]

Mnie bolaly i obkladalam cyce kapucha ale "zastoj " to mialam na mysli to ze sie kamienie zrobily i mleko nie lecialochyba zle napisalam.

 

[ewelcia86]

M*R* ja tez mialam zastoj i na to gorace oklady goracy prysznic albo termofor tak jak Sara robila.
mi akurat to nie pomoglo obwiazalam kapucha i pielucha i po 3dniach cycki byly ok i pokarmu nie bylo.
Mi Maniulka tak pisala ze jak chce zgubic to troszke co mam w jednym cycku to kapucha

 

[mamusia]

Mnie bolaly i obkladalam cyce kapucha ale "zastoj " to mialam na mysli to ze sie kamienie zrobily i mleko nie lecialochyba zle napisalam.

ja też tak miałam w szpitalu kamienie mały nie umiał pociągnąć więc okładałam się kapustą i pomogło .
Zrobiły się trochę mieksze i mały już ciągnął oki .
Nawet dostawałam leki hemoopatyczne na wstrzymanie laktacji bo ja bym mogła cały szpital pokarmić.
Teraz jest oki wystarczająco mały ściąga bardzo dobrze więc problemu nie mam oby tak dalej

 

[ewelcia86]

Laski to ja juz nie wiem....wrrrrr.
Mi po kapuscie sie zasuszylo,moze wy macie inne piersi

 

[nik_a]

Laski to ja juz nie wiem....wrrrrr.
Mi po kapuscie sie zasuszylo,moze wy macie inne piersi

Ale się uśmiałam :-)
Nie wiem jak to jest, mi pomogło na zastój- ważne że i w jednym i drugim przypadku osiągnęłyśmy zamierzonyt efekt.

 

[M*R*]

Ale się uśmiałam :-)
Nie wiem jak to jest, mi pomogło na zastój- ważne że i w jednym i drugim przypadku osiągnęłyśmy zamierzonyt efekt.

Otoz to ..ja potraktowalam pozniej cyce laktatorem i poszedl kranik...a po dwoch dniach suchoty 100ml na dzien:-(,ale co tam .Przeciez dziecko mam zdrowe na butli odchowane a drugie jak bedzie chcialo cyca to bedzie cyc a jak nie bedzie mleka to sie nie potne;-)

 

[avanti85]

ja też miałam problem z twardymi cyckami na 3/4 dzień ale przystawiałam małego często do cycka i ciepły prysznic pomagał bo piersi jak kamienie były a teraz są mięciutkie a mały je co 3godz i produkuje sie tylko tyle [pokarmu ile mały potrzebuje

 

[Moje maleństwo]

Mi w 3 dobie tez zrobily sie straszne kamienie ale siedzialam z laktatorem 2 godziny i spuscilam mleko do konca przy czym caly czas masowalam piersi;-) no i pomoglo cycuchy zrobily sie mieciutkie a pokarm zaraz mialam spowrotem wiec mleczkiem modyfikowanym karmic nie musze no i piersi tez nie bola
Tylko ze moja mala nie daje sobie rady z ciagnieciem z piersi wiem caly czas sciagam i podaje jej w butli od 2 doby, bo jak w pierwszy dzien probowalam dawac jej cyca to caly czas byla nienajedzona .. wiec stwierdzilam ze niema co meczyc maluszka:-) No i przyznam sie ze dla mnie jest to tez wieksza wygoda bo jak czasem jeszcze dam jej cyca na chwile to w mig mi go tak pogryzie ze szok

 

[ewelcia86]

avanti super ze laktacja sie rozkrecila i nie masz problemow:-).
moje malenstwo nie wazne jak karmisz wazne ze dzidzia najedzona:-)
madzik ja niestety nie wiem jak to jest z ta zoltaczka.moj maly byl troszke zolty i kazali mi go do cycka przystawiac i tak tez robilam ale...
po kilku dniach juz nie byl zolty.

a u nas tak.
nie wiem jak maly to robi ale gacie znow sa mokreukladam mu malego do dolu a oh i tak sie osikuje