reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wychowanie

Natalka nigdy nie miała smoczka. I niestety czasem traktuje pierś jak smoczek. Ale w nocy nie domaga się jedzenia, zostało karmienie wieczorem i rano.
 
reklama
A ja mam pytanie czy Wasze dzieci śpią już w osobnych pokojach, czy z Wami w tym samym co Wy? Zastanawiam się czy nie przenieść Olinka do jego pokoju, póki co mam tam "pokój zabaw".
 
Zuzia nie tyle śpi z nami w pokoju ale ze mną w łóżku. :-) i naprawdę nie ubolewam nad tym. Ona jest strasznym pieszczochem. NAwet dziadek jest przeszczęsliwy z tego powodu, bo ona się w niego wtula i zasypia. :-) a druga wnusia nawet za rękę się nie pozwala złapać. ;-)Zuzia w nocy sama się do mnie przytula. Nawt mąż tak nie robi. hi hi ;-) więc co ją będę z łóżka wyganiać. :-)
 
U nas w ogóle jest postatnio dziwnie.
Natalka usypia w łózeczku, ale nie zawsze, czasami panicznie sie go boi i wtedy usypia na mnie, wtula się i strasnzie się boi. I gdy przebudza sie w nocy to zwykle usypiała sama, a teraz znów się boi, tak naprawdę to chyba zaczęła się tak bać jak Kamil wyjechał. A niedawno się przestarszyła jak zobaczyła, ze mnei nie ma w pokoju,w tedy nie było mowy o tym, zenbyu poszła spać w łżóeczku. Uspokajała się po sekundzie od chwili gdy trafiła na ręce, usypiała momentalnie, ale gdy próbowałam ją odkładac to był wrzask i histeria.
Więc u nas oddzielny pokój w ogóle póki co nie wchodzi w grę, ale u nas w ogóle ostatnio było stresująco, bo nie było dośc długo jednego rodzica, woęc chyba w ogóle nie ma co porównywać.
 
U nas zasypianko w swoim łóżeczku i w swoim pokoiku. Tzn Nadia dzieli pokoik ze swoim bratem Dawidem. Niestety chłopcy nie chca sie przenieść do wspólnego pokoju, ale każdy chciał ja przyjąć do swojego. Ale zabawki Nadusi są w zasadzie u nas.

Smok to ważny przyjaciel Nadi i na razie z nim śpi. Oduczamy ja chodzenia ze smokiem wciągu dnia co niestety ma miejsce.
Ale jak oduczałam mojego starszego syna w wieku 1 i 2 m to po prostu wymieniłam smoka okrągłego na. anatomicznego. I zaczął wypluwać, bo mu "nie smakował." Rozeszło sie po kościach. Tym razem reż wyprubuję ten wariant. Ale w nowym roku.
 
Witam

Olivka od samego poczatku spi w swoim lozeczku i w swoim pokoju. Byl taki czas jak jej zbaki wychodzili i spala z nami ale to bylo tylko pare dni i cale szczescie bo ja sie z Olivka nie moglam sie wyspac, dal niej nasze lozko bylo za male, ona spala na calym a my z M na kraju wisleismy :dry:
 
U nas to samo! Jeśli zdarzy się Olemu wylądować w naszym łóżku, to on śpi w poprzek, a my prawie spadamy ;-)

Ja chyba w niedługim czasie zdecyduję się na przeprowadzenie synia do jego pokoju ... od odstawienia Oli lepiej sypia w nocy, rzadko już się budzi - tylko jeśli coś mu dolega, rano śpi do 10! Wygodniej byłoby dla mnie, gdybym nie musiała na paluszkach od rana chodzić.
 
reklama
My niestety z pokoikiem dla Laury będziemy musieli troszke poczekać, bo chce jej zrobić taki typowo dziecięcy pokoik z nowyymi meblami, nowym łóżeczkiem, dywanem, firankami, no wszystkim...., ale w tym roku juz mieliśmy sporeo wydatków związanych z mieszkaniem i kupnem nowych mebli...!!!
 
Do góry