reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wygląda, że zakażenie nowym wariantem koronawirusa - Omicronem bardziej niebezpieczny dla dzieci

@Hanaśmietana w zeszłym roku zmarły niestety również dzieci :( Zobacz załącznik 1364105To co jest niepokojące, to że coraz więcej dzieci choruje i przebieg jest różny :( Czasami bardzo dynamiczny, sądząc z opisów rodziców. Podstępny syf z tego covidu.
Przedział 0-18 jest bardzo rozległy, ile z tych osob było faktycznie dziećmi ?
 
reklama
@Hanaśmietana w zeszłym roku zmarły niestety również dzieci :( Zobacz załącznik 1364105To co jest niepokojące, to że coraz więcej dzieci choruje i przebieg jest różny :( Czasami bardzo dynamiczny, sądząc z opisów rodziców. Podstępny syf z tego covidu.
A czy dzieci miały potwierdzony covid Itylko z tego powodu były hospitalizowane, czy trafiły do szpitala w związku z pogorszeniem np swojej choroby podstawowej a przy rutynowym teście wyszedł covid pozytywny?
Edit. W artykule nie ma podziału w jakim wieku są pacjenci konkretnie, z jakiego powodu sa przyjmowani, ile z nich ma choroby współistniejące...artykuł jak wiele innych -ogolniki bez konkretów byle ludzie odczytali hasło "dzieci choruja" w moim odczuciu.
 
Ostatnia edycja:
@Hanaśmietana - znalazłam więcej informacji: Większość zmarłych dzieci (23) była obciążona chorobami współistniejącymi. Tylko u ośmiorga dzieci powodem zgonu był sam COVID-19.
 
@Hanaśmietana - znalazłam więcej informacji: Większość zmarłych dzieci (23) była obciążona chorobami współistniejącymi. Tylko u ośmiorga dzieci powodem zgonu był sam COVID-19.
Tak myślałam. Dziekuje:)
 
Aniu co ze szczepieniami grupy wiekowej 2-5 lat? Natknęłam się na informacje że szczepienia w tych grupach wiekowych nie zadziałały tak jak powinny, to znaczy że nie wywołały odpowiedniej odpowiedzi immunologicznej organizmu.
Mój syn za chwilę będzie miał 3 lata i chcę żeby poszedł do przedszkola ale jednocześnie obawiam się tego bo ten wirus robi się coraz bardziej niebezpieczny dla dzieci. Liczyłam na szczepienie...
Witam, pisze z USA gdzie fala omicroma już przeszła. Najgorzej było mniej więcej w okolicy Bożego Narodzenia i trwało ok 3-4 tygodni. Tak naprawdę nie miało znaczenia czy ktoś jest zaszczepiony czy nie, wszyscy to łapali i dzieci i dorośli. Nawet dzieci, które otrzymały szczepionki przechodziły COVID. Z tego co zaobserwowałam szczepienie nie miało również wpływu na przebieg choroby. Na szczęście były to objawy dosyć lekkie i dotyczyły tylko górnych dróg oddechowych. Jeśli chodzi o dzieci poniżej 5 roku życia to omicron często powodował Krup i niestety niektóre dzieci trafiały do szpitala.
 
Witam, pisze z USA gdzie fala omicroma już przeszła. Najgorzej było mniej więcej w okolicy Bożego Narodzenia i trwało ok 3-4 tygodni. Tak naprawdę nie miało znaczenia czy ktoś jest zaszczepiony czy nie, wszyscy to łapali i dzieci i dorośli. Nawet dzieci, które otrzymały szczepionki przechodziły COVID. Z tego co zaobserwowałam szczepienie nie miało również wpływu na przebieg choroby. Na szczęście były to objawy dosyć lekkie i dotyczyły tylko górnych dróg oddechowych. Jeśli chodzi o dzieci poniżej 5 roku życia to omicron często powodował Krup i niestety niektóre dzieci trafiały do szpitala.
Dziękuję za informację. Niestety dopadło i Nas, na szczęście przebieg łagodny ale o tym pisałam. Teraz oby u dzieci nie doszło do żadnych powikłań pocovidowych.
W jakim czasie po przejściu covida dzieci chorowały na krup?
 
Dziękuję. U Nas na szczęście oprócz lekkich duszności i gorączki u syna i stanów podgorączkowych u córki to nic się nie działo. Oczywiście nie tracę czujności i obserwuję dzieci bo to cholerstwo bywa podstępne.
Niestety tak, moja rodzinka chorowała zaraz po świętach i mieliśmy objawy grypopodobne tzn. gorączka przez jeden dzień, bóle głowy i nóg. Ja miałam kaszel utrzymujący się ok dwa tygodnie (w siódmym miesiącu ciąży) a mojego syna lekko bolało gardło ale dosyć szybko przeszło. Najłagodniej to przeszedł mój mąż.
 
reklama
Witam.My całą rodziną "przechodzimy covida". Zaczęło się od 4letniej córki, która tydzień temu w niedzielę w nocy dostała ataku krtani, na początku nie wiązałam tego wcale z covidem, rok temu także pojawiła się taka nocna duszność, córka jest alergiczka, zawsze mamy w domu sterydy i to one po raz kolejny uratowały nas przed wizytą w szpitalu. We wtorek pojawiły się u mnie objawy: silny ból głowy, nóg, bardzo złe samopoczucie, przez dwa dni miałam 37stopni a czułam się jakby temperatura była dużo wyższa.Zrobiłam test sobie i córce, wyszły nam pozytywne. Dzień później mąż także wykonał test i również pozytyw, przechodzi niemalże bezobjawowo.Kochane dbajcie o siebie i swoje rodziny.Nie życzę nikomu żeby miał do czynienia z tym dziadostwem.
 
Do góry