reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienie przeciw Covid dla dzieci 5-11 lat. Zaszczepicie?

reklama
Ja mam na stanie 8latke. Pierwsza dawkę miała 3 tyg temu - kompletnie bez jakichkolwiek objawów poszczepiennych. W najbliższy wtorek ma druga dawkę. Zbyt wiele tragicznych przykładów zachorowań łącznie ze śmiercią mieliśmy w najbliższym otoczeniu, żebyśmy się zastanawiali nad zasadnością szczepień 😥
 
Ostatnio czytalam artykuly o nopie po' szczepieniu , podobno calkiem sporo osob zglaszalo nop po' przyjeciu placebo , w trakcie badan ... Natknelyscie sie na to?
 
Ostatnio czytalam artykuly o nopie po' szczepieniu , podobno calkiem sporo osob zglaszalo nop po' przyjeciu placebo , w trakcie badan ... Natknelyscie sie na to?
Tak - link do artykułu dla zainteresowanych
Kurcze skoro efekt placebo działa w stronę ozdrowienia to w drugą też - tak na logikę. Dla mnie to dowód że pozytywne nastawienie i wiara w wyzdrowienie podczas choroby to naprawdę dużo.
 
Tak to akurat dawno potwierdzone, czesto i lekarz powtarza , ze trzeba wierzyc.
No wlasnie, skoro tez mamy nop po' szczepieniu, ktorego nie otrzymamy to znaczy, ze za wiele tych nopow odpowiada strach ... nie sa realne, plus te , ktore moga nie miec zwiazku ... Sporo ich odpada.
 
Jestem tego idealnym przykładem 😅 wczoraj przyjęłam 3 dawkę . Szlam tam wyluzowana bo 2 dawki przeżyłam wiec kompletnie się nie stresowałam a przynajmniej tak mi się wydawało . Przyjęłam, wróciłam do domu i nagle zaczęłam mieć spory ucisk/pieczenie w klatce piersiowej. Chciałam przeczekać, ale po 30min mąż spanikował i zapakował do auta i wywiózł do lekarza. Szybka akcja pomiar cukru, ciśnienia, EKG i generalnie troche przychodnie zdrowia postawiłam na nogi 😂 wyniki wzorowe. Potrzymali mnie pół godziny, powtórzyli badania, które wyszły Ok i wróciłam do domu.

3 dni temu widziałam się ze znajoma, totalnym antyszczepionkowcem. Dostałam wykład na temat całej szkodliwości szczepień łącznie z wykładem na temat zgonów poszczepiennych . Niby jednym uchem wpuszczałam a drugim wypuszczałam bo generalnie nie dyskutuje na ten temat , uważam ze szczepić się należy, ale w przepychanki z antyszczepionkowcami się nie wdaje. Wydawałoby się, ze o temacie zapomniałam… No ale jak widać moja podświadomość nie… głowa mi zrobiła psikusa, podświadomie zapamiętała co mówiła koleżanka i ciało spanikowało poza moja kontrola…

Dziś czuje sie dobrze i nie mogę wyjść ze zdziwienia…
 
@Milcia84 podświadomość potrafi nam robić niezłe psikusy.

Moje starsze dziecię w lutym ma drugą dawkę a młodsze... czeka na informacje czy w ogóle będą u nas szczepić 5-11. Ja wszystkie 3 dawki przeszłam agresywnie - temperatura, ból głowy, nudności - taki mały koszmarek w pigułce żeby pamiętać że choroba jest o wiele gorsza... przyjęłam do wiadomości za pierwszym razem, nie musiało się powtarzać dwa kolejne :( Teraz mam cichą nadzieję że nie będzie się trzeba szczepić raz na pół roku teraz...
 
Zaszczepię, mam takie szczęście że kiedy otwarli listy dla dzieci 5 do 11 od razu umówiłam córkę na szczepienie i następnego dnia dostała covid. Żeby było zabawniej miałam wtedy w domu miesięczne niemowlę, ja się szczepiłam w ciąży byłam po dwóch dawkach i właśnie mogłam przyjąć 3, ale wymyśliłam że się wstrzymam te parę dni i pójdę od razu ze starszą. Ja się zaraziłam i przeszłam jak grypę. Kaszlałam karmiąc piersią ale niemowlę się nie zaraziło Byłam szczepiona w 12 w 16 tygodniu ciąży.
 
reklama
Do góry