reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wyniki badań laboratoryjnych

Sorga jakich śluzówek z kocimi sikami? Ja to zrozumiałam jakby Ci kicia siku do oczu zrobiła;-) Ale co do przeziębienia to u mnie w mieście chyba nie ma nikogo kto jest zdrów jak rybka, wszyscy kichają, prychają i kaszlą-normalnie jakaś cholera się szwęda w powietrzu. Bierz rutinoscorbin i pij wapno-napewno pomoże;-)
 
reklama
Sorga jesteś w takim stresie, że może się okazać, że to właśnie przez niego te objawy :tak: Poza tym, Siwucha ma rację - pokaż mi teraz kogoś zupełnie zdrowego :cool2: Ja nie znam :-p
Nie martw się na zapas... ;-)
 
Siwucha, wczesniej pisałam o mojej przygodzie, jak przed wyjazdem kot naszczał mi do walizki prosto na ręcznik, no i ja się tym ręcznikiem wytarłam, żeby było ciekawiej akurat wtedy gdy sie podmywałam, wiadomo że okolice intymne... do śluzówek niedaleko i panika gotowa.
Ale jak przeczytałam twoj post to śmiałam się jak głupia, pierwsze zdanie faktycznie brzmi jak wyjęte z niesmacznej komedii :-D
 
Siwucha mówisz,że można brać rutinoskorbin? nie ma żadnych przeciwskazań?, bo ja się na razie mlekiem z czosnkiem i miodem kuruje a do tego cytryny wcinam, staram się unikać środków farmakologicznych do czasu kontaktu z lekarzem.
 
Dzieki Esia za słowa otuchy, staram się o tym za bardzo nie myśleć i dzieki komentarzowi siwuchy umiem sie nawet z tego śmiać:p
 
Sorga mi internistka powiedziała, że sama mam nic nie brać. Jeśli bym się źle czuła, mam do niej przyjść i ona zadecyduje.
Wczoraj bardzo bolała mnie głowa (pierwszy raz odkąd jestem w ciąży) i zapytałam, czy mogę brać Apap - powiedziała, że generalnie jeśli baaardzo boli ale najwyżej 1 tabletkę dziennie i na pewno nie 2 dni z rzędu. Więc widzisz - niby mówi się, że Apap bezpieczny i można śmiało brać...
Sama nie wiem, co z tym rutinoscorbinem...:confused:
 
Esia moja lekarka mi nic nie mówiła o apapie jesli mam być szczera, mówiła że jak mnie bedzie coś bolało to tylko i wyłącznie paracetamol. (z drugiej strony nie wiem z czego sie składa apap ale cos mi sie zdaje ze z czegos innego niż paracetamol)
 
Apap to właśnie paracetamol, tylko wzbogacony o coś, co chroni ściany żołądka - nie wiem, czy przypadkiem po prostu nie wchłania się z jelita. Dlatego jest lepszy od zwykłego paracetamolu.
 
no patrz, czlowiek całe życie sie uczy i glupi umiera, dzięki za podpowiedź Esia bo ja mam raczej delikatny żołądek, przyda się :)
 
reklama
A proszę bardzo :-) Tylko pamiętaj, żeby go używać tylko w ostateczności - ja do wczoraj myślałam, że spoko 2-3 tabletki dziennie jakby co. No ale nie.

A'propos tytułu wątku - czekam na wyniki 16 badań :szok: I zupełne zero schizy - tylko czysta ciekawość :-D
 
Do góry