reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka 2011 - co warto mieć, co odpuścić, co zabrać do szpitala

Fajnie, dziewczyny, że założyłyście takie temat, bo mimo że ja "doświadczona" mamusia, to zupełnie teraz nie orientuję się w temacie :-)
Kiedyś do szpitala nie brało się nic, tylko do wyjścia becik (jeszcze rożków ani zawijaków wtedy nie było), koszulkę, kaftanik, śpioszki i sweterek z czapeczką... ale za to do porodu trzeba było mieć własny wenflon ;-)

A powiedzcie mi - czy teraz już nie zakłada się takiemu maleństwu szeroko złożonej pieluchy, żeby dobrze wpływało na bioderka? Bo właśnie myślę, ile pieluszek tetrowych powinnam kupić i nie wiem. Kiedyś zakładało się po dwie naraz (pampersy wtedy wchodziły dopiero na rynek, kupowało się je na sztuki i zakładało od wielkiego święta) i jak miałam trzech małych naraz, to 120 pieluch ledwo mi starczało... Teraz myślałam o jakichś 30 - ale z tego, co piszecie, widzę, że to za dużo :-)
 
reklama
JA NATOMIAST MOGĘ POLECIĆ CO MI SIĘ PRZYDAŁO:
-MAJTKI POPORODOWE-sa super-całe wykonane są z siateczki,a więc są przewiewne,w razie czego można je przeprać-szybko wysychają(są figi i szorty za 3 szt coś ok 7-8zł)
-PODKŁADY POPORODOWE-bella-są dłuższe i szersze jak normalna podpaska,a przez co i wygodniejsze(ja zużyłam przez 6 dni 3 op po 10 szt i paczkę podpasek,ale każda ma różne @ jedna słabsze druga mocniejsze)
-KOSZULE NOCNE-miałam 4 szt na zmianę-bo wiadomo,można przeciec albo górą albo dołem,lepiej mieć na zmianę-kolezance bardzo się przydały,bo w 2-3 dobie po urodzeniu dziecka jest nawał pokarmu-mleko ciekło jej strużkami i koszula była do zmiany,mnie się tez przydała)
-BIUSTONOSZ DO KARMIENIA-dobrze jest mieć 2-3 szt na zmianę bo wkładki mogą przeciec
-WKŁADKI LAKTACYJNE-ja wziełam paczkę ale wszystkich nie zużyłam w szpitalu,sa teraz takie fajne z wkładem zelującym się :)nawet widzialam na allegro,wiec w sklepach pewnie tez są.
-SZLAFROK-było ciepło na sali,ale i tak mi się przydał dla mojego komfortu psychicznego. ze względu na odwiedzających współlokatorki,wyobrazcie sobie 5 panów siedzących ze 4 godziny a ja muszę wstać do lazienki,a może mam brudną koszulę bo podkład się przesunął,także ulga.Z resztą co chwila pełno odwiedzających,czy do mnie czy do niej.
pod prysznic sie tez przydał.
-PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ-dziewczyny pisały o mydle szary jelen,z tego co wiem jest ok,u mnie się sprawdził LACTACYD FEMINA
-WODA MINERALNA-duże ilosci
-KARTA CIĄZY Z GRUPĄ KRWI,HBS,DOWÓD OSOBISTY,WAŻNE UBEZPIECZENIE,ja mialam tez ostatnie badania
-TELEFON + ŁADOWARKA!!!
- Z TAKICH RZECZY JAK KLAPKI,KAPCIE,MYDLA CZY ZELE POD PRYSZNIC,ITP ITD.TO NIE WYMIENIAM,KAZDA PAKOWALA SIĘ NA WYJAZD WIĘC WIE :-)A RĘCZNIKI LEPIEJ CIEMNE-GRANAT,BRAZ.
-u MNIE TRZEBA BYŁO MIEC SWÓJ KUBEK,SZTUĆCE I PAPIER TOALETOWY
-DLA MALCA TYLKO KAFTANIK,CZAPECZKĘ,SKARPETKI,I WZIELAM LAPKI-NIEDRAPKI-przydały się bo dzidzia ma bardzo ostre pazurki i mi się podrapał,dobrze jest mieć jedna wiązaną.po 1 szt na dzień pobytu i jedna na zapas +ubranko na wyjście takie grubsze welurowe,rożek i kocyk.RoZek polecam firmy drewex kolorino-kosztował 90zl ale uważam ze warto bo kupiłam drugi za 30 i był bardzo miekki,a ten drewex-u ma dobre usztywnienie.
KOSMETYKI DLA DZIDZI ZAPEWNIAŁ szpital,WIEC NIE MUSIAŁAM ICH MIEĆ,
ipieluszki-wzięłam tą mniejszą paczkę pampers new born(chyba 42szt)
chusteczki nawilzające -1 paczka-do wycierania pupy-mogę polecić firmy DZIDZIUŚ
parę pieluszek tetrowych-aby mozna było podłożyć pod pupę w trakcie przewijania. no jak mi się coś przypomni to napiszę:-)
 
giovanessa - teraz się tego nie robi.. nie pielu****e się szeroko.
Także tylko pampers i nic więcej.
Ja na początku miałam 10 tetrowych, ale szybko dokupiłam kolejne 10, bo bardzo szybko się brudziły jak dziecko ulewało. Także miałam 20, a po paru miesiącach wymianiłam 10 na nowe, bo już były nie do doprania.
Oczywiście zależy jak często pranie robisz. Przy tych 20 sztukach musiałam robić raz-dwa w tygodniu.
Tetrowe polecam białe, bo łatwiej je potem doprać i nie trzeba się martwić o wysokie temperatury.

Polecam też około 10-15 sztuk pieluch flanelowych kolorowych.
Przydają się do położenia na przewijak, na kocyk (równiez jak dziecko ulewa), ja zawijając maluszka w kocyk najpierw kładałam na kocyk flanelkę i często je wymianiałam, bo kocyka nie prałam co tydzień.
 
giovanessa-ja też miałam coś około 30 szt tetrówek,20szt to na pewno i w zupełności starczyło,do podłozenia pod pupkę przy przewijaniu,jak się ulało po jedzeniu,zeby nie bylo szkody dla bluzki,czy jak spal w lózeczku to podkładałam pod glówkę w razie ulania to tylko pielucha do zmiany a nie prześcieradło:)To na dzien trochę wyszło,jak je prałam i zanim wyschły to musiałam mieć na zmianę .Ztymi bioderkami to ja na początku podkładałam bo mąż się uparł,ale sprawdzaja w szpitalu czy sa ok,a pózniej robi się usg bioderek więc myślę ze nie ma takiej potrzeby jak jest ok to będzie.
Jezynka-ja najpierw kąpałam w oilatum-zuzyłam 1 butelkę,jest drogi bo coś koło 90zł duza but,a pózniej używałam johnsona i nivea -i ta nivea najbardziej mi podpasowala 2w1 zel i szampon.elfa-dasz radę!!!panie od dzidziusiów bardzo pomagają w szpitalu,przynosiły do karmienia .myły same i na początku zanim doszłam do siebie przewijały malego,pózniej pokazały co z czym bo ja nawet nie wiedziałam jak pieluchę sie zmienia:)

Wogóle to mój mąz ma genialne pomysły-uparl się abym uzywała tylko tetrówek jak byłam w ciązy z misiem!!!ha ha ha wyśmiałam go i szybko wybiłam mu to z glowy.Kolega nakładł mu takich głupot do głowy-jego żona biedna męczyla sie z tetrówkami 4 miesiące dopiero pózniej pampersy.Jak mały zrobił siusiu to pielucha,ubranka,rozek,prześcieradlo,no wszystko to na czym leżał przesiąknięte było i tak co chwila góra prania non stop i non stop pralka prała proszek i prąd woda kosztuje nie wiem czy ich drożej nie wyszło jak te pampersy.No tak sobie na to popatrzył jak byliśmy u nich w gościach i szybko mu przeszło także miś był na pampersach tylko.:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Oczywiście zależy jak często pranie robisz. Przy tych 20 sztukach musiałam robić raz-dwa w tygodniu.
No, to jest do przyjęcia, bo swego czasu przy moich 120 włączałam pralkę 2 razy dziennie - rano i wieczorem :-D

Tetrowe polecam białe, bo łatwiej je potem doprać i nie trzeba się martwić o wysokie temperatury.
Hm, tak właśnie myślałam, że z kolorowymi może być kłopot - a poza tym jakoś nieprzyzwyczajona jestem i według mnie pieluchy są białe ;-)

Polecam też około 10-15 sztuk pieluch flanelowych kolorowych.
Przydają się do położenia na przewijak, na kocyk (równiez jak dziecko ulewa), ja zawijając maluszka w kocyk najpierw kładałam na kocyk flanelkę i często je wymianiałam, bo kocyka nie prałam co tydzień.
To tak, flanelowe to przydawały się zawsze. A jeszcze Wam powiem, co robiła dawno temu moja koleżanka, miała po prostu kocyk pasujący rozmiarowo do poszewki na zwykłą poduszkę i korzystała z tych poszewek, które zawsze są w komplecie pościeli - bo są po dwie, a ona zużywała jedną... to faktycznie dodatkowa oszczędność, jeśli ktoś potrzebuje :-)

ja też miałam coś około 30 szt tetrówek,20szt to na pewno i w zupełności starczyło,do podłozenia pod pupkę przy przewijaniu,jak się ulało po jedzeniu,zeby nie bylo szkody dla bluzki,czy jak spal w lózeczku to podkładałam pod glówkę w razie ulania to tylko pielucha do zmiany a nie prześcieradło:)To na dzien trochę wyszło,jak je prałam i zanim wyschły to musiałam mieć na zmianę .
Właśnie o suszeniu też myślałam, ja nie będę miała w zimie za bardzo gdzie - więc chyba zostanę przy 30, to nie jest aż tak wielki wydatek, a zawsze je mogę potem zużyć np. do mycia okien ;-)
 
Dobrze jak któraś ma suche powietrze zainwestować w nawilżacz,na ciemieniuszkę może byc oliwka-u mnie sprawdził się zel firmy klorane bebe.Niani ,i podgrzewacza nie miałam,role podgrzewacza dobrze spełniła mikrofala,odciągacz pokarmu bardzo mi się przydał.
W leżaczku mis nie chciał lezeć,natomiast karuzelkę do lózeczka i matę edukacyjną bardzo polubił.
Mam taki termometr 3w1 do ucha,czoła -ja jestem zadowolona,bo wynik mam odrazu,taki zwykły trzeba trochę potrzymać ,a jak michał plakał,krecil się,miał 39,9 'C gorączki wynik mialam odrazu,cięzko było by mu do konca zmierzyć.No ale w pogotowiu mam również taki zwykły.
Do pępuszka miałam gaziki nasaczone spirytusem,sol fizjologiczną do przemywania oczek,wodę morską do nawilżania noska.i gruszkę.
Ubranka to najlepiej tak jak pisaly dziewczyny po całości rozpinane pajace,w kroczku, body i śpiochy,kaftaniki dobrze zeby tez byly zapinane na napki,to wszystko co ma zapięcie na plecach jest niewygodne dla malca i niefunkcjonalne.Ciężko go w to ubrać i zmienić pieluszkę,a tak to rozpina sie tylko dół i po sprawie:)
 
wiecie co dziewczyny bardzo fajny pomysl z tym watkiem...ja tez nie mam zadnego doswiadczenia ale chcialabym wam bardzo polecic (dostalam od mojego meza jak sie dowiedzial ze zostanie tatusiem) ksiazke ktora opisuje wszystko laczne z przygotowaniem pokoiku jak ubranek jak opiekowac sie malenstwem o karmieniu,opieka nad wczesniakiem wychowanie dziecka o snie o radzajach placzu jest tu po prostu wszystko od narodzin do ukonczenia 3 lat przez dziecko naprawde polecam na allegro za 50-60 zl bo w ksiegarni kosztuje z 85zl wyadana jest z zeszlego roku 2009 tytul "opieka nad dzieckiem" wydawnictwo muza sa pod redakcja dra A.J.R Waterstona
 
a tu znalazłam aukcję na allegro z podkładami poporodowymi-są rózne wielkości i rózna chłonność,zerknijcie sobie
NAJLEPSZE! 28szt PODKŁADY POPORODOWE Abri-SAN n3

(numer 1196693790)
i jeszcze ważna rzecz o której pisała klaudoos-dobry jest ręcznik papierowy do wycierania krocza.Nie można się wytrzeć
jednym ręcznikiem zeby nie zainfekować sobie brodawek.pewnie to wiecie,ale wolałam wspomnieć.
 
reklama
ja do szpitala wzielam ubranka dla miski ale sie nie sprzydaly bo byly szpitalne, pieluchy tez mialam ale jak cos to zawsze mozna bylo podejsc do poloznej i poprosic o pieluchy. ja rodzilam w lecie wiec troche inaczej jest niz w zimie i troche trzeba inne rzeczy powkladac do torby :).

widze, ze praktycznie juz wszystko wypisane w niektorych szpitalach jest jeszcze tak ze oprocz sztuccy, kubka trzeba bylo miec cukier bo picie podawali nie slodkie brr. jednak z tego co wiem na stronach internetowych szpitala powinno byc napisane co trzeba zabrac, ze soba bo co szpital to roznie bywa.
 
Do góry