reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka

Link do: laktator elektryczny - Szukaj w Google
Ja miałam taki fajnie się sprawdzil ja jak córka miała 4 miesiące wróciłam na studia i musiałam na całe weekend nasciagac i chyba bym się poplakala przy recznym.

Ja się boję szklanych termometrow bo mi kiedyś pękł pod pachą i pokaleczyl ale one są najlepsze ja w szpitalu dostałam w paczce przy wypisie termometr elektroniczny i idealnie mierzy ma już ponad 7 lat i nic się z nim nie dzieje to jest też taki pod pache takie do czoła slabo się u nas sprawdził mama nam kupiła ale źle mierzył
 
reklama
:p Siada szybciej bo mama ma dość prania i po prostu je tam sadza :D
A tak poważniej... czy ja wiem czy znowu taka ekologia?? Weź je dopierz :) idzie na to masa wody i detergentu...
A tu fajne porównanie: Link do: „PAMPERS” – TETRA – PIELUSZKI WIELORAZOWE - Sprytna Mama
ja przy synie używałam tetry do 3 miesiąca później rzuciłam to i wywaliłam, trzeba pierw opłukać cała łazienka jebie szmabem,pranie , parzenie ,prasowanie dziękuje nigdy więcej, a nie wspomnę o tym ile musisz mieć tych pieluch tetrowych na start z conajmniej 30szt
 
Kurektyna, taka dostawka boczna nie wchodzi w ogóle w grę. Szerokie to to, do większości sklepów, tramwajów, autobusów nie wejdziesz. Nawet niektóre chodniki za wąskie, serio. Wózek jak podwójny to tylko i wyłącznie z siedzeniami jedno za drugim.
Ale chyba problem wózka mam z głowy. Koleżanka z Sierpniówek'2012 obiecała pożyczyć Phil&teds :-) a ja juz zaczynałam się na cudowny baby jogger nakręcać :p Może na przyszłość weź pod uwagę. Dwie moje koleżanki - jedna z bliźniakami i druga z dziećmi z różnicą wieku 1,5roku - BARDZO polecają. No i cały czas są w cenie, więc później sprzedaż w dobrej cenie pewna.
Co do laktatora, to tak jak pisałam - ja używałam zwykłego elektrycznego baby ono. chyba ze 110zł kosztował. Medela modna, a mi było "głupio" ze mnie na nią nie stać, a nagle potrzebowałam. Wcale nie żałuję :p Sprawdził się super, naprawdę.
 
Ostatnia edycja:
Ja tak sobie myslę co do tej dostawki że może sie sprawdzić w przypadku ciut starszego dziecka które czasem tylko korzysta z podwózki, ale już swobodnie spaceruje a kiedy siedzisko jest nie używane lub chcesz wsiaść do autobusu to składasz. Zaraz sobie obejrze wózek o ktorym piszesz myślę że może byc fajny, bo ostatnio zakochałam się w baby jogger bodajże city mini! Do żłobka jeden z moich staruszków przyjeżdża czasami(muszę chyba mamę zagadać czy nie będzie chciała niebawem sprzedać bo młody w lutym już 3lata kończy) jak zobaczyłam jak on się szybko składa! I tak nim sobie pojeździłam po szatni[emoji13] No podoba mi się, tylko cena nie najmniejsza....
 
1484493135-aaaaaa.jpeg
 
Właśnie się zastanawiałam czemu kobiety w dzisiejszych (jakże wygodnych ;)) czasach decydują się na pieluchy wielorazowych? Ja osobiście sobie nie wyobrażam... tyle prania :O z powodu ekologii? Kasy? Alergii dziecka na pieluchy? No nie wiem słyszałam że dziecko też wtedy szybciej na nocnik siada..
Jakby Twoje dziecko miało alergię na pampersy nadal byś ich używała?Oczywista rzecz że trzeba wtedy przejść na wielorazowe pieluszki.Zdrowiechyba ważniejsze niż wygoda.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Laktator - mnie przy drugim "uratował życie", choć nie spodziewałam się ze w ogóle będzie potrzebny, bo pierwszego syna ledwo ledwo karmiłam i to tylko 3 miesiące. 23 grudnia wyszliśmy ze szpitala, a 24 grudnia mąż leciał do sklepu, bo myślałam że żeby w ścianę wbiję. Magiczny czwarty dzień po porodzie :rofl2: i nawał pokarmu, który z nim idzie. Miałam elektryczny BabyOno i sprawiał się super, a nie tak drogi jak Medela. I był często przeze mnie używany. zdecydowanie wystarcza. W ręczne się nawet nie bawcie, nie ma sensu.

Pieluchy - my cały czas Dady. Nic się niedobrego nie dzieje, sucha pupa. Ale z pieluszkami to jest tak, że jedne podejdą pupie inne nie. Nie ma co robić wcześniej zapasów.

Kosmetyki - im naturalniej tym lepiej. Emolienty są według mnie dla wymagającej i chorej skóry. To producenci tych paćkaji wmawiają nam, że każdy noworodek musi mieć skórę szczelnie zapinaną emolientem. w końcu mają w tym interes. Nigdy dzieci niczym nie smarowałam nie licząc pupy i pach (starszy się darł i nie cierpiał, a młodszego nawet nie próbowałam, skoro starszy przeżył bez :laugh2:). Do pupy używałam i używam Linomag z wit. a+e, lub Linomag zielony (z apteki). Oparzenia u nas były tylko po lekarstwach, ale wtedy to nawet sudocrem nie pomagał
Ogólnie kosmetyki sprawdzajcie pod względem składu, a nie pod względem tego co używała babcia albo koleżanka. A jak składniki to dla Was czarna magia to posiłkujcie się już kilka razy wspominaną stroną: srokao.pl

Ja osobiście bardzo chwalę sobie chustowanie, choć ograniczyłam się tylko do chusty tkanej. Jakoś nie mogę się przemóc do elastycznej i wsadzenia w nią takiego całkiem maluszka. Po chuście używam nosidełka ergonomicznego, ja akurat mam Womar Eco Design, służy juz trzeciemu dziecku (moja dwójka i córka koleżanki) i myślę że jeszcze trochę posłuży :-) My jesteśmy powsinogi i górskie łaziory, wiec takie sprzęty dla nas niezbędne. Ale chusta przyda się również mamom z nadwrażliwymi maluszkami, chociażby do noszenia po domu. Tylko chustować trzeba się nauczyć, żeby krzywdy dziecku nie zrobić.

Ja mam z kolei pytanie do mam dzieci rok po roku. Potrzebujemy podwójne wózki. Macie już jakieś po poprzednich dzieciach, sprawdzone? Czy też może teraz siedzicie w temacie i zalamują Was ceny tak samo jak mnie? :-p Wiele dobrego słyszałam o wozkach Phil&teds. Ale ta cena.... Nie wiem jak podejść do tematu i jak z niego wybrnąć... A musze mieć wózek gondolowo-spacerowy.
Ja miałam wózek podwójny Graco.Chwaliłam sobie go.Co prawda między dziewczynami było prawie 2 lata różnicy ale Emi uwielbiała w wózku siedzieć a przy pojedynczym wózku nie chciała chodzić za rękę zaraz po urodzeniu Wiki.Wózek ponad rok używałam.
Laktator - mnie przy drugim "uratował życie", choć nie spodziewałam się ze w ogóle będzie potrzebny, bo pierwszego syna ledwo ledwo karmiłam i to tylko 3 miesiące. 23 grudnia wyszliśmy ze szpitala, a 24 grudnia mąż leciał do sklepu, bo myślałam że żeby w ścianę wbiję. Magiczny czwarty dzień po porodzie :rofl2: i nawał pokarmu, który z nim idzie. Miałam elektryczny BabyOno i sprawiał się super, a nie tak drogi jak Medela. I był często przeze mnie używany. zdecydowanie wystarcza. W ręczne się nawet nie bawcie, nie ma sensu.

Pieluchy - my cały czas Dady. Nic się niedobrego nie dzieje, sucha pupa. Ale z pieluszkami to jest tak, że jedne podejdą pupie inne nie. Nie ma co robić wcześniej zapasów.

Kosmetyki - im naturalniej tym lepiej. Emolienty są według mnie dla wymagającej i chorej skóry. To producenci tych paćkaji wmawiają nam, że każdy noworodek musi mieć skórę szczelnie zapinaną emolientem. w końcu mają w tym interes. Nigdy dzieci niczym nie smarowałam nie licząc pupy i pach (starszy się darł i nie cierpiał, a młodszego nawet nie próbowałam, skoro starszy przeżył bez :laugh2:). Do pupy używałam i używam Linomag z wit. a+e, lub Linomag zielony (z apteki). Oparzenia u nas były tylko po lekarstwach, ale wtedy to nawet sudocrem nie pomagał
Ogólnie kosmetyki sprawdzajcie pod względem składu, a nie pod względem tego co używała babcia albo koleżanka. A jak składniki to dla Was czarna magia to posiłkujcie się już kilka razy wspominaną stroną: srokao.pl

Ja osobiście bardzo chwalę sobie chustowanie, choć ograniczyłam się tylko do chusty tkanej. Jakoś nie mogę się przemóc do elastycznej i wsadzenia w nią takiego całkiem maluszka. Po chuście używam nosidełka ergonomicznego, ja akurat mam Womar Eco Design, służy juz trzeciemu dziecku (moja dwójka i córka koleżanki) i myślę że jeszcze trochę posłuży :-) My jesteśmy powsinogi i górskie łaziory, wiec takie sprzęty dla nas niezbędne. Ale chusta przyda się również mamom z nadwrażliwymi maluszkami, chociażby do noszenia po domu. Tylko chustować trzeba się nauczyć, żeby krzywdy dziecku nie zrobić.

Ja mam z kolei pytanie do mam dzieci rok po roku. Potrzebujemy podwójne wózki. Macie już jakieś po poprzednich dzieciach, sprawdzone? Czy też może teraz siedzicie w temacie i zalamują Was ceny tak samo jak mnie? :-p Wiele dobrego słyszałam o wozkach Phil&teds. Ale ta cena.... Nie wiem jak podejść do tematu i jak z niego wybrnąć... A musze mieć wózek gondolowo-spacerowy.

Laktator - mnie przy drugim "uratował życie", choć nie spodziewałam się ze w ogóle będzie potrzebny, bo pierwszego syna ledwo ledwo karmiłam i to tylko 3 miesiące. 23 grudnia wyszliśmy ze szpitala, a 24 grudnia mąż leciał do sklepu, bo myślałam że żeby w ścianę wbiję. Magiczny czwarty dzień po porodzie :rofl2: i nawał pokarmu, który z nim idzie. Miałam elektryczny BabyOno i sprawiał się super, a nie tak drogi jak Medela. I był często przeze mnie używany. zdecydowanie wystarcza. W ręczne się nawet nie bawcie, nie ma sensu.

Pieluchy - my cały czas Dady. Nic się niedobrego nie dzieje, sucha pupa. Ale z pieluszkami to jest tak, że jedne podejdą pupie inne nie. Nie ma co robić wcześniej zapasów.

Kosmetyki - im naturalniej tym lepiej. Emolienty są według mnie dla wymagającej i chorej skóry. To producenci tych paćkaji wmawiają nam, że każdy noworodek musi mieć skórę szczelnie zapinaną emolientem. w końcu mają w tym interes. Nigdy dzieci niczym nie smarowałam nie licząc pupy i pach (starszy się darł i nie cierpiał, a młodszego nawet nie próbowałam, skoro starszy przeżył bez :laugh2:). Do pupy używałam i używam Linomag z wit. a+e, lub Linomag zielony (z apteki). Oparzenia u nas były tylko po lekarstwach, ale wtedy to nawet sudocrem nie pomagał
Ogólnie kosmetyki sprawdzajcie pod względem składu, a nie pod względem tego co używała babcia albo koleżanka. A jak składniki to dla Was czarna magia to posiłkujcie się już kilka razy wspominaną stroną: srokao.pl

Ja osobiście bardzo chwalę sobie chustowanie, choć ograniczyłam się tylko do chusty tkanej. Jakoś nie mogę się przemóc do elastycznej i wsadzenia w nią takiego całkiem maluszka. Po chuście używam nosidełka ergonomicznego, ja akurat mam Womar Eco Design, służy juz trzeciemu dziecku (moja dwójka i córka koleżanki) i myślę że jeszcze trochę posłuży :-) My jesteśmy powsinogi i górskie łaziory, wiec takie sprzęty dla nas niezbędne. Ale chusta przyda się również mamom z nadwrażliwymi maluszkami, chociażby do noszenia po domu. Tylko chustować trzeba się nauczyć, żeby krzywdy dziecku nie zrobić.

Ja mam z kolei pytanie do mam dzieci rok po roku. Potrzebujemy podwójne wózki. Macie już jakieś po poprzednich dzieciach, sprawdzone? Czy też może teraz siedzicie w temacie i zalamują Was ceny tak samo jak mnie? :-p Wiele dobrego słyszałam o wozkach Phil&teds. Ale ta cena.... Nie wiem jak podejść do tematu i jak z niego wybrnąć... A musze mieć wózek gondolowo-spacerowy.


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry