reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Oj to widzę, że moja żoneczka ma teraz pełne ręce roboty... oby tylko dotarła do tego młodego!!

Atanku moja chrześnica jest 3 tygodnie starsza od Bartusia a ma tylko dwa na dole więc wszystko zależy od tego kiedy Ty z mężem miałaś ząbki ;-) nie ma co się martwić :-) jeszcze zdąży Cię pogryźć :-p a zęby to kolejny wydatek na pastę do zębów więc się ciesz póki ich nie ma :-D :-D :-D

Fifka Bartek dopiero od niedawna próbuje się podnieść ale ma ppupę za ciężką!! Wstał dwa razy jak byliśmy w górach w łóżeczku turystycznym bo tam łatwiej!! W swoim ma już materac na anjniższym poziomie więc nie ma się za co stabilnie złapać i chce mu kupić takie te uchwyty do nauki wstawania :-p

Fifka niektóre dzieci całkowicie omijają etap raczkowania :-p
 
reklama
Mój wstaje z reguły łapiąc się za pałąki od maty.... ona są giętkie i nie raz już orła wywiną... a w łóżeczku mały sypia tylko w dzień i jest wyjmowany jak tylko wstanie i bawi się na ziemi. Więc na razie jest dalej wysoko :-D


Wiem ze niektóre dzieci pomijają ten etap... ale on ma teraz wielką potrzebę poruszania się... próbuje sam chodzić ale na razie się przewraca i to go strasznie złości... ja też mam dość tego zasuwania z nim za rączki od kuchni do pokoju i odwrotnie... wolałabym zeby sam raczkował... no ale woleć sobie mogę jak widać :-D
 
Bartek niby sam raczkuje ale i btak lepiej jak jestem przy nim!! Samemu też mu się nudzi na ziemi albo idzie do rzeczy zakazanych!!!! Np potargał mi już lampę bo mam papierową.... otworzył sobie DVD i wyjął płytę :-p leci do gniazdek (muszę kupić te zatyczki bo ja mam gniazdka nisko), ciągnie psa za ogon :-D ale to najmniej niebezpiecznie bo ona niewzruszona zawsze leży i mu się przygląda :-p
nie wspomnę już o tym ile razy trzeba wycierać podłogę żeby było w miarę czysto :sorry:
 
nooooo! magdalena, w końcu! już się tu rozpytywałam o ciebie! Bartuś ekstra:) mój mąż jaki miał ubaw:-D powiedział że jak filip już tak zacznie to padnie ze śmiechu z niego;P co tam jak tam?

fasola: lam dziś dzwoniła do mnie także żyje i ma się dobrze;) chociaż zestrachana przed nowymi wyzwaniami. wcale się nie dziwię. ale to mocna babka jest i da radę:D

fifka: ja już mówiłam że konrad jest niesamowity?:-D fajnie się ogląda tego twojego bąbla:) powiedz jeszcze na jakim tle itd zrobiłaś mu zdjęcia te które masz w sygnaturce? bo ja powiem z całą zawistnością że ja też take chcem:sorry2:
 
Magdalena ja to wiem! Ale wole siedzieć przy nim zabawiać latać z nim na czworaka niż chodzić zgarbiona... po godzinie tak mnie krwa kulszowa boli ze nie mogę chodzić... oj taaak ja mam na szczęście gniazdka wysoko... ale wszystkie kable go interesują...

Fasolka haha znam to... ile razy zostawiam małego na macie a on po chwili leży na dywanie :-D Najlepiej mu wychodziło czołganie się na plecach...


Sleepy haha to moja ściana i prześcieradło :-p tak się złożyło ze mają niemal identyczny kolor... :tak:
 
obejrzałam filmiki fajne te wasze chłopaczyska
i pomysleć że jeszcze pare lat i mój zbyszek bedzie stał w drzwiach z wiatrówką i do zbliżających się takich strzelał:-)
moja odwraca się na jeden boczek i jakoś tak manewruje ciałem,ze jeździ po całym pokoju
 
reklama
Do góry