reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

reklama
A co tu taka cisza?
czyżby wszyscy chorowali tak jak my? moja myszka ostro przeziębiona, katar się za nami ciągnął od szczepienia, doszedł kaszel ale póki co oskrzela mamy czyste, ale co się dzieciaczek namęczy:(
no córa zaraziła mamę, mam wrażenie, że radze sobie gorzej od niej;/
 
Miq zdrowka zycze my zdrowe :-) male zakupy na roczek zrobione w piatek reszte sie kupi :-) w sobote tort odbieramy :-) wiec my zyjemy roczkiem zabkow nadal nie widac choc dzis sie slini na potege :-) a jak bylam w jej wieku tez 8 kg mialam :-) wiec mamy to raczej genetycznie :-) a tak to nudy u nas :-)
 
Heh widzę ze nie tylko u nas choroby.... Konrad przeziębił się bo przed wczoraj pieluszka "przepuściła" i spał rozkryty i CAAAAŁY mokry... A jednak u nas w domu w nocy chłodno jest zwłaszcza nad ranem bo piec już temperatury nie trzyma... Martwi mnie tylko że dzisiaj miał 38.4 gorączki :-( Jutro idziemy do lekarza, niech go obejrzy...
 
Cześć dziewczynki :-)

Dawno do Was nie zaglądałam, ale mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałyście...

Ostatni miesiąc spędziłam w większości w szpitalu... Bo okazało się, że szyjka się skraca i do tego miałam rozwarcie... Ale założyli mi pessar i mogę spać spokojnie :-) Oczywiście wymyślili mi, że mam cukrzycę ciążową - a po każdym posiłku cukier mam w normie... no ale jestem pod kontrolą diabetologa (mimo, że ona sama twierdzi, że u mnie póki co jest wszystko ok... Cukier mam mierzyć tylko 2 razy w tygodniu... i jeść tak jak do tej pory skoro cukier się nie podnosi...

Aaa i moj synuś jest o 2 tygodnie za mały... ale póki co jest to mała hipotrofia więc lekarze nie panikują... ale muszę być baczniej kontrolowana pod tym względem...

Tak to poza tymi małymi problemami u mnie ok... Część rzeczy dla Franusia już kupione... w marcu kupujemy łóżeczko i wózek... i tak to pozostaną jakieś drobiazgi... Ubrania już mam... do szpitala rzeczy też więc teraz czekamy na małego bąbla :-)
 
Heja ho! :-)

Ależ za Wami tęsknie :*

Co to takie choróbska.. zdrówka dla wszystkich :*

Fifka buziak dla przystojniaka!

Atan kiedy robicie roczek, teraz w weekend? Ja też pomału myślę.. tzn układam w głowie :-D ale my znowu robimy imprezę na rocznicę chrztu czyli przełom sierpnia/września :-)

Sun trzymajcie się 2w1! .. swoją drogą zapomniałaś o moim sklepie? Tak bardzo czekałaś na otwarcie hehe

Necia Ty moje góru! Bosz ale Ci zazdroszczę.. jak tam w ogóle Ci idzie? :*


U nas w skrócie wszystko ok :-) z paru dni mamy 2 ząbki :-) Michu przymierza się do raczkowania, na razie potrafi do tyłu i się wkurza ale widzę, że lada dzień śmignie. Przesadza jeżeli chodzi o spanie, śpioch do potęgi! Dzisiaj obudziliśmy się o 10.40 a poszedł spać o 19 dnia poprzedniego! :szok::-D (oczywiście miał małą przerwę na mleko). Waży 9 kg i z każdym dniem kOcham go bardziej :-D

Dziewczyny kiedyś pisałyście o filmie, nie dawno był w kinie. O nastolatce która chciała być w ciąży czy coś takiego.. podajcie tytuł :-)
 
Natkusia o!! To kawał klocka z niego nie powiem :-D Oglądam zdjęcia na FB! Śliczny facet! :-)
A ten film to "Bejbi Blues". Bardzo chciałam zobaczyć ale jak mi koleżanka opowiedziała co tam się dzieje... a dokładniej jak się kończy to nie wiem czy się odważę.... bede przeżywała przez całe tygodnie... :-(


Sun fajnie ze zajrzałaś do nas! :-D:-D Kurcze z tymi szyjkami no... ja się cały czas też zastanawiam co do tego krążka... Bo jak ja pytałam w "moim przypadku" to mówili mi ze po 24 tygodniu tego się nie robi... :eek: co szpital to polityka... a co do Hipotrofii To Konrad też ciągle na USG był za mały a i nie urodził się jakiś duży, ale jednak większy niż pokazywało USG tak więc może się jeszcze okazać po porodzie ze nic takiego nie miało miejsca :tak:



Mój Konrad nauczył się wspinać na różne rzeczy.... przysięgam ze okres chodzenia to przy tym pikuś... wchodzi na sofę i biega w ta i na zad... :szok: przysięgam ze mi serce wyskoczy...
 
Żoneczko a co tam się dzieje? ja myślę ściągnąć ten film ale mnie wystraszyłaś :szok: no klocek, rośnie mi kawaler <dumna ja> ;-) i pomyśleć że startował z wagi 2760 i mięliśmy problemy z małym przybieraniem przez pierwsze 2 msce :-D

Sun u nas też hipotrofia była i to nawet większa niż 2 tyg.. Ja miałam cukrzyce ciążową wiec bali się, że mogę "głodzić" dziecko przy diecie i też byłam pod ciągła kontrolą :eek: no i urodził się malutki Michałek a hipotrofii nie było :-) i poród lżejszy.
 
reklama
UWAGA SPOILER! Kto nie chce wiedzieć niech pominie...

Ona na koniec morduje tego małego...i wyrzuca go w worku... końcówka jest taka ze ona jest w więzieniu i przyszedł do niej jej chłopak - ten z którym miała dziecko - i ona mówi mu "że może zrobimy sobie drugiego bobaska" i kończy się film... Nie wiem czy dokładnie opisałam bo ja tego nie oglądałam... jedynie koleżanka mi ostatnio opowiadała jak mówiłam ze chce obejrzeć... ona też ma małe dziecko i mówi że pare dni do siebie dochodziła... Też chciałam go obejrzeć... ale nie wiem czy nie jestem za wrażliwa na takie sceny... Ja oglądając teledysk Nickelback - Lullaby gdzie kobieta umiera przy porodzie a jej mąż samotnie wychowuje niemowlaka wyłam jak głupia - do dzisiaj wyje jak go widzę... i chyba nigdy się nie uodpornię...



Noo Konrad też taki mały się urodził i to trochę przed czasem a waży już ponad 11kg! Na styczniówkach przegonił większość dzieciaków gdzie on startował z najmniejszą wagą po wyjściu ze szpitala - troszkę ponad 2600... :-D Jestem z niego dumna! Nie jest drubaskiem, nawet ostatnio strasznie "schudł" choć waga się nie zmieniła, ale to przez to ze biega :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry