reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

York ugryzienie

MamaNikodema805

Początkująca w BB
Dołączył(a)
24 Listopad 2019
Postów
28
Mam pytanie. Byliśmy z dzieckiem (20miesiecy) u znajomych ugryzl go york, okazało się że nie był on szczepiony przeciwko wściekliźnie. Gdzie mam się udać na badania z synem czy pies go nie zarazil. ( była krew odrazu to zdezynfekowalam octaniseptem)
 
reklama
Ale czym zarazić ? Wścieklizną?? York który siedzi w domu ? Szanse są zerowe , ale zadzwon na teleporade i zobacz co doradza
 
W Polsce od lat nie zanotowano przypadku zachorowania człowieka na wściekliznę a i wśród dzikich zwierząt notowane są pojedyncze przypadki. Faktem jednak jest, że w takiej psiej paszczy występują dziesiątki różnych mikrobów i ranę po ugryzieniu trzeba bardzo dokładnie zdezynfekować. Lekarz może przepisać antybiotyk do stosowania miejscowo. Oczywiście istnieje procedura podawania szczepionki pogryzionej osobie, ale tutaj lekarz mówi stwierdzić wysokie ryzyko zakażenia wścieklizną, a takiego zazwyczaj nie ma.
 
Mam pytanie. Byliśmy z dzieckiem (20miesiecy) u znajomych ugryzl go york, okazało się że nie był on szczepiony przeciwko wściekliźnie. Gdzie mam się udać na badania z synem czy pies go nie zarazil. ( była krew odrazu to zdezynfekowalam octaniseptem)
To zmartwie cię, bo nie ważne, czy pies chory czy nie ma obowiązek być raz do roku szczepiony pomimo tego, że szczepionka chroni ok 3 lat. Niestety lekarz jeśli usłyszy, że pies nieszczepiony, to się nie będzie pierdzielil badaniem, tylko raczej zleci zastrzyki dla dziecka. To oczywiście też zależy od lekarza. A wścieklizna 2 lata temu była notowana ok 40 km od Krakowa, więc nie do końca jest choroba nieistniejąca. Tam był nakaz szczepienia wszystkich domowych zwierząt i trzymania na uwiezi
 
Do góry