Cześć dziewczyny. Zaczęłam mieć różowy śluz w 9+3 tyg ciąży więc trafiłam do lekarza. Lekarz uznał, że śluz nie jest patologiczny. Dziecku bije serce, wszystko byłoby w porządku ale zmierzył pęcherzyk żółtkowy i wyszło, że ma 6,7 a norma do 6. Mówił, że może ale nie musi być to spowodowane wadami genetycznymi dziecka. Miałyście podobna sytuację? Na plenatarne muszę czekać miesiąc.
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Kurde ciężka sytuacja i teraz musisz czekac zeby te prenatalne zrobic....oby bylo dobrze nie mialam takiej sytuacji ale pewnie ktoras z dziewczyn napewno byla w podobnej sytuacji...Cześć dziewczyny. Zaczęłam mieć różowy śluz w 9+3 tyg ciąży więc trafiłam do lekarza. Lekarz uznał, że śluz nie jest patologiczny. Dziecku bije serce, wszystko byłoby w porządku ale zmierzył pęcherzyk żółtkowy i wyszło, że ma 6,7 a norma do 6. Mówił, że może ale nie musi być to spowodowane wadami genetycznymi dziecka. Miałyście podobna sytuację? Na plenatarne muszę czekać miesiąc.
reklama
reklama
Niestety juz mialam jedno poronienie ale w 6 tyg, samoistne. Wtedy nie bylo jeszcze pecherzykow. Dzieci nie mam
pecherzyk ciazowy jest za maly a zoltkowy za duzy.. Zarodek niby normalnej wielkosci ale w kazdej chwili moze ustac akcja serca albo moga byc wady genetyczne. W ktorym tyg dostalas krwawienia?
Podziel się: