reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ząbkowanie

reklama
Gratulujemy małym ząbkowiczom :-D:-D:-D
Ojj, mam wrażenie, że i u nas ząbki blisko. Ostatnio nasze noce to tragedia, a wieczorem się zaczyna płacz, gryzienie, paluszki w buzi... I wydaje mi się, że te dziąsełka są jakieś takie inne, jakby podrażnione, ale już sama nie wiem - już kilka razy myślałam, że ząbkujemy i nic... :confused::confused:Poczekamy, zobaczymy...
 
Gratki dla wszystkich szczureczków!!!:-D U Madzi wciąż tylko dwa, ale już na tyle duże że uwielbia je pokazywać - zwłaszcza jak się śmieje lub złości. W tym drugim przypadku robi taką prześmieszną minkę - wyszczerza te zębiska (może nimi straszy:szok:), krzywi ryjek, przymyka oko, zaciska pięści i wydaje z siebie takie "iiiiiii". Mamy z Niej niezłe lanie jak tak robi.
 
Dwie jedynki na dole wyszły nam pikusiowo-lajtowo w porównaniu z tym co mamy teraz.
Od kilku dni Misiek nie ma apetytu, zjada połowę tego co zazwyczaj. A dziś w nocy to była masakra. Zasnął ładnie, ale od 24 (czyli kiedy ja położyłam się do łóżka) zaczęła się jazda. Mimo iż spał z nami to budził się chyba co godzinę, a od 3 co 15 minut. :wściekła/y:
Budził sie, szukał cycka, dostawał, possał i zasypiał dalej. I tak bez końca. Kiedy ja próbowałam zmienić pozycję i w końcu położyć się na plecy, od razy skubany to wyczuwał i się rozbudzał. Cycek musi obowiązkowo stykać się z jego policzkiem bo inaczej lament.... O 4 już nie dało rady, płakał, cały był rozpalony, temp. 37,3. Posmarowałam dziąsła, wsadziłam czopek i próbowałam go uśpić. Oczywiście się nie dało. W końcu zrobiła się 6 i pora zbierać się do pracy. To dopiero mały stwierdził, że może jednak się zdrzemnie ....
Jak dzisiejsza noc też taka będzie to nie wiem jak przetrwam...:baffled:
Na dodatek w ciągu dnia też marudził i ciągle płakał. Miał też temp. 38 :-(
Mam tylko nadzieję, że to jednak ząbki a nie jakiś wirus, bo trochę kaszle. A my przecież obydwoje dopiero co się wyleczyliśmy z przeziębienia...
Będzie dobrze, a ja idę spać bo znowu tu sie zasiedziałam.
 
Esia dzieki za troskę.
Dzisiaj już było znaaaaacznie lepiej. Zaczął się wiercić dopiero (!) od 4, więc tym razem sobie pospałam ;-)
 
u nas wyszedł pierwszy ząbek na dole i nie było żadnych objawów, właściwie to przez przypadek zauważyłam jak młody upolował mojego palca do ssania, że coś tam drapie mnie w tego palca, pozaglądaliśmy w małą paszczkę i komisyjnie ocenilismy że mamy małego zębacza :)
 
reklama
Do góry