Mój żołądek to też ostatnio dosłownie studnia bez dna...ja ostatnio jadłabym wsztsko co mi wpadnie w ręce, wszystko mi smakuje i na wszystko mam apetyt![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój żołądek to też ostatnio dosłownie studnia bez dna...ja ostatnio jadłabym wsztsko co mi wpadnie w ręce, wszystko mi smakuje i na wszystko mam apetyt![]()
no w moim przypadku to szczera prawda z tą studnią. Zamówiliśmy z N dzisiaj kebaby i normalnie to nigdy nie mogłam dojeść całego bo byłam pojedzona a tu zjadłam trzy razy szybciej od N i jeszcze zazdrośnie na jego porcje zaglądałammówisz justa studnia bez dna i chyba masz rację :-) my dziś jednilśmy pierożki od mamusi i podsmażyła sobie 5 jak zwykle i czuję, że coś mało :-( a chyba nie tylko mnie smakowały, bo Olafek zrobił się jakiś aktywny :-)