reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Zachciewajki :)

Jej jak czytam to się ciesze że ja nie mam takich zachcianek jak wy imam nadzieje ze nie przyjda :) Mam tylo mały wstręt do mięsa ale dam rade zjeść :) Najgorsze u mnie to to piwo, które mogłabym pić codziennie :)
 
reklama
Ja odkąd się nasłuchałam o FASie (zespół alkoholowy płodu) to nie tykam alkoholu wogóle. A że słyszałam jeszcze przed ciążą to ani łyczka odkąd się dowiedziałam że Iskierka jest we mnie. I w sumie to mnie nawet nie ciągnie.
Bardziej miałam kiedyś ochotę na fajeczkę...no ale musiałam sobie odmówić. I w sumie wyjątkowo łatwo przyszło mi pożegnanie się z papieroskami, choć pewnie po ciąży z wrócę do tego nałogu.
 
Ostatnia edycja:
Biedna jesteście dziewczynki :* Mi mało zapachów przeszkadza i nie mam ogromnych zachcianek. Czasami jakies małe ale da się przezyć:)
 
helo kolezanki.
ja też mam mnóstwo zachciewajek. pizza mniam mniam, ogórki, maslanka. generalnie kwaśne.
ale potem odchorowuje to wszystko. od wczoraj co bym nie zjadła to potem mdli mnie. uhhh
kiedy to sie skonczy.
 
Hehe ale wiecie co mi chyba dopiero się zaczynają zachciewajki :) Bo tak to bylook ale dzisiaj to mam ogromna ochote na jabłka ale normalnie ogromną :) a własnie ich w domu nie mam a nie chce mi się iść do sklepu :) Chyba tak na złość mam inne owoce w domu i niec lezą bo nie mam na nie checi :)
 
Hehe ale wiecie co mi chyba dopiero się zaczynają zachciewajki :) Bo tak to bylook ale dzisiaj to mam ogromna ochote na jabłka ale normalnie ogromną :) a własnie ich w domu nie mam a nie chce mi się iść do sklepu :) Chyba tak na złość mam inne owoce w domu i niec lezą bo nie mam na nie checi :)

Ja mam ochotę na owoce właściwie cały czas,więc się już zabezpieczyłam i mam zawsze zapas :-)
 
A ja wczesniej jabłek nie jadałam jakos nie miałam ochoty :) A dzisiaj mam więc napewno się zaopatrze dzisiaj :)Tylko jest taka pogoda tragiczna ze az mi sie odechciewa wychodzic gdziekolwiek :p
 
Wiem,wiem...ja jem owoce seriami czyli tydzień jabłek,tydzień pomarańczy,tydzień ananasów,teraz mam tydzień na kisiel cytrynowy wymieszany z pokrojonym w kostkę mango:-)
 
z jabłkami ja też tak mam . generalnie nie jestem ich zwolenniczką, a teraz wsuwam ile się da. wczoraj kupiłam sobie truskawki. zjadłam wszystkie, sama. nawet się z dzieckiem nie podzieliłam. ups
 
reklama
Do góry