Nie wiem, czy poruszacie się samochodami czy środkami miejskiej komunikacji, ale rzecz dotyczy także ustępowania miejsca np. w kolejkach. Ciekawa jestem jak ludzie reagują na ciężarne - ustępują czy nie?
Ja odnoszę teraz wrażenie że w poprzedniej ciąży częściej mi ustępowano niż teraz. Może to przez "obfitą" kurtkę, ale i tak widzę że niektórzy mało karku nie skręcą odwracając się do szyby jak nad nimi stoję. Niestety nie należę do przebojowych kobitek, które walczą o swoje i wpychają się bez kolejki lub zwracają innym uwagę, więc stoję i cierpię.
A jak jest z Wami?
Ja odnoszę teraz wrażenie że w poprzedniej ciąży częściej mi ustępowano niż teraz. Może to przez "obfitą" kurtkę, ale i tak widzę że niektórzy mało karku nie skręcą odwracając się do szyby jak nad nimi stoję. Niestety nie należę do przebojowych kobitek, które walczą o swoje i wpychają się bez kolejki lub zwracają innym uwagę, więc stoję i cierpię.
A jak jest z Wami?