Dzień dobry Kochane!
W zasadzie nie jestem pewna czy taki dobry, bo nocka nieprzespana i teraz też nie czuję się najlepiej, a przecież jakoś musze cały dzien funkcjonować. Mam takie bóle w okolicach lewego jajnika, ża mam wrażenie, że ktoś mi go rozrywa- przychodzą falami i żadne tabsy nie działają. Masakra!!! Dawno tak nie miałam...
Kochane nadrabiać to o czym piszecie jak się jest nieobecnym przez kilka godzin jest naprawdę trudne, więc gdybym o kimś zapomniała z góry pardon
piąteczka- mam nadzieję, że dolina minęła i znów jesteś na wzgórzach

a co do mieszania smaków to ja chyba przy zdrowych zmysłach nigdy nie bylam bo zawsze na jednym talerzyku mogłam mieć ciasto, bigos, ogórka kiszonego itp

ale jeśli Ty tak nie miałaś to jest to dobry objaw...
Roszpunka, Lorelain- ja też nikomu nie mówię o staraniach, bo nie widzę takiej potrzeby i nie chcę przeżywać z kims moich porażek, dlatego wy mi jesteście wsparciem itp.
katyb- dom piękny, ale chyba troszkę duży, co? my jesteśmy w podobnej sytuacji- wiosna chcemy rozpocząć budowę i liczy się każdy grosz, a każda zaoszczędzona zlotówka przybliża nas do przeprowadzki, dlatego póki co mieszkamy w domu rodzinnym mojego męża- dom jest duży, ale są to trzy rodziny- 8 osób.
agnieszka- już nie wracajmy do tych smutnych wydarzeń, zzagubiona miała prawo powiedzieć co myśli- może nie chciala wymierzać nam policzka, ale nie wyszlo- nieważne. jak widać większość z nas to zdeklarowane świruski, które tylko o testach, temperaturach itp więc gowa do góry- po to tu jesteśmy (tak mi się wydaje przynajmniej)
viola- ja myślałam, że pozycja ma znaczenie przy planowaniu płci, a tu się może okazać, że niekoniecznie- musze o tym też pogadać z ginem jak pojdę.
qrcze ależ mnie ten jajnior boli- aż mi się wymiotować mocno chce...

:-(
czy jest ktoś kto robi dzisiaj testy? czekamy na wyniki
jeśli o kimś zapomniałam to przepraszam
