reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
Viola - dokładnie bez kompa, jak bez reki i to nie tylko jeśli chodzi o BB,

Katy - ja sie czuję bardzo dobrze, częściowo zakupy zrobione (wiesz ja do polskiego sklepu to mam 40km, więc to juz prawie wyprawa), a święta bez tradycyjnej Wigilii to żadne święta, wiec już ser na sernik kupiłam i kapustę kiszoną i masę makową... wiem, małe a cieszy!
A jak u Ciebie przygotowania do świąt??

Zagubiona - no właśnie, a ja czekałam na motylki - w poprzednich ciążach były najpierw motylki, a tu...niespodzianka.
 
Ostatnia edycja:
Katy - no ja się do Polandii wybiorę tak mniej więcej za rok. Jak juz się maleństwo urodzi i wyrobimy maluszkowi paszport i być może wtedy znowu pojedziemy nie polecimy, ale to się jeszcze okaże.
A tak swoja drogą spryciule... dobrze tak u mamy na Wigilię wpaść. Życzę miłego pobytu i pogody!
 
Dzieki Katrina, no ty niestety musisz poczekac ale za to z jaka pompa wejdziesz do domu:)))) Z dzidzia :)))))

My jedziemy cala rodzinka bo rodzice maja 40 lecie pozycia :-)
 
No wlasnie czasami sie tak uklada , my sie wybieramy ze wzgledu na tate bo po tym wypadku boryka sie caly czas z depresja a jeszcze gdyby zadnego z czworga dzieci nie bylo to bylby zalamany....:tak:
A nigdy nie wiadomo czy to nie ostatnia rocznica, tato ma 68 a mama 58 lat :-)
 
Katy - ja byłam w Polsce na przełomie stycznia i lutego. W grudniu ubiegłego roku, tak niedługo przed świętami mama powiedziała mi, że z dziadkiem nie jest dobrze. Więc zaraz po świętach (28 grudnia) zarezerwowałam sobie bilet, żeby się z dziadkiem zobaczyć i pożegnać. Bilet miałam na 28 stycznia, ale niestety przyleciałam juz po pogrzebie - dziadek zmarł 5 stycznia. Byliśmy wcześniej w październiku/listopadzie ubiegłego roku, wiedzieliśmy się z dziadkiem i wtedy w życiu nie pomyślałam, że widzę go po raz ostatni. Nie pożegnałam się.
 
Błędne koło | bebzol.com usmialam sie, cos mi to przypomina:tak::tak:


asiczka31
haha bede czujna choc w ciagu ostatnich kilku dni zdazylam sie przyzwyczaic do siuskow na podlodze a nawet zdazyla sie jedna kupa jak rozebralam ja do kapieli ale to bylo jakies pol roku
 

Załączniki

  • 43695-f253598d5ba21df69dc49dcc70d50256.jpg
    43695-f253598d5ba21df69dc49dcc70d50256.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 40
Ostatnia edycja:
reklama
Niestety nie zawsze jest nam dane pozegnac sie z bliskimi, 2 lata temu zmarl w wigilie moj wujek ktory mieszkal z nami cale zycie i to byly najgorsze swieta jakie kiedykolwiek mielismy



Ja juz uciekam DOBRANOC !!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry