reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowo Wyprawkowo Mamusiowo Dzidziusiowo

Ja tez kupuje uzywane rzeczy. Właśnie udało mi sie wylicytować kołyskę z pełnym wyposażeniem tj. Materacyk, pościel i ochraniacz za 300 zl.Stało i nie bylo używane. Sama pościel zakupiono w sklepie troll za 349 zł. Sprawdzałam sama bo nie mogłam uwierzyć.Bój był zażarty ale wygrałam :-) Tą samą drogą zakupiłam sterylizator Avent , podgrzewacz Avent, monitor oddechu z niania Angelcare wszystko za mniej niż połowę ceny. Reni Jusis byłaby ze mnie dumna że jestem taka eko i kupuję używane:-)
TROLL Nursery - sklep firmowy - zestaw pościeli dziecięcej tape (k5+1), TROLL Nursery - sklep firmowy


Uploaded with ImageShack.us
Moja koleżanka ma tą kołyskę dla małej, dorobili sobie do niej kółeczka i są bardzo zadowoleni, mała śpi a Baśka może z nią po całym domu jeździć i robić rożne rzeczy w różnych miejscach bez ganiania do sypialni

Golden wyposażyłaś córę jak nic. Moja kołyska stoi i czeka. W zeszłym roku ją odmalowałam z L i bratem, bo bratu synio się urodził. Tydzień temu maluch zamienił kołyskę na łóżeczko, więc teraz czeka zapakowana. Jest ładna biała i jedyne co to muszę sobie gdzieś zamówić pościeli ze 2 komplety, bo ta moja kołyska jest większa niż te dzisiejsze i wychodzi, że jest niewymiarowa... Wiecie, że ta kołyska ma już chyba ponad 20 lat....
My będziemy miećkołyskęw której sypiał mój mąż a znowu łóżeczko w którym aj spałam

Jeżeli chodzi o wiaderko to znowu inna koleżanka je miała, ona się go bała ale mąż się uparł i w efekcie też byli bardzo zadowoleni, podobno dziecko się tak nie stresuje kąpielą bo czyje się w takim wiaderku jak w brzuszku ze względu na pozycję w jakiej się znajduje

Widzę że kobitki szalejecie z tymi zakupami, ja sobie póki co odpuszczam. Troszkę ciuszków dostaniemy więc nie bardzo jest sens teraz kupować, później dokupię to co będzie jeszcze potrzebne ale wasze zakupy kuszą i to bardzo
 
reklama
Na kołyskę namówiła mnie siostra. Choć ja miałam dla pierwszej córci kosz wiklinowy.Podwiesiliśmy na sznurach do wspinaczki górskiej i super się sprawdził. Naprawdę w nocy pomaga dziecku bujanie. Z resztą mamie i tacie też.:-)
 
Co do bujania to np.moja siostra ma zupelnie inne zdanie, zalowala, ze miala kolyske bo Mlody nauczyl sie, ze jak sie zasypia to musi byc kolysanie nawet jak juz wyrosl z kolyski:tak:
Ja nie mialam, nigdy Kuby nie bujalam, zasypial sam w lozeczku, odkad skonczyl miesiac.

Ale oczywiscie kazdy ma swoje zdanie i kazdy robi jak uwaza:tak:

goldenluck absolutnie nie podwazam Twojego zdania na temat kolysek, napisalam tylko to co ja wiem;-):tak: Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz:-)
 
I juz mi przeszło. Miałam atak szału licytowania na allegro i polowania na gumtree i po paru dniach miłosiernie minął. licytacje jeszcze trwają ale tylko czekam na efekt jeśli się nie uda to trudno.
Chyba po prostu musiałam wyrzucić to z siebie, tę ostrą potrzebę "o matko ja nic nie mam a jeśli pójdę do szpitala ??? itd". Już coś jest, reszta będzie się zbierać.
Mój P w pewnym momencie otrzeźwił mnie tekstem: Daj szansę ludziom kupić nam jakiś prezent...

Pozdrawiam :)

p.s. Teraz tylko poluję na używane wiaderko Tummy Tub jednak się na takie zdecydowałam;) Dajcie znać, jeśli będziecie miały coś na oku a nie będziecie zainteresowane.
 
ja dopiero zacznę "wariować" jak poznam płeć hehe:-D
dzisiaj robilam jeszcze przeglad ciuszkow po Kubie i tych co nowe zostaly i jest tego troche, na poczatek na pewno by starczylo ale jak tu nic nie kupic?:-D Jak na razie to kupilam tylko czapeczki, skarpeteczki, 2 bluzeczki, body i tyle:zawstydzona/y:
 
wiaderko tez mi ostatnio wpadło w oko i straszliwie mi się to podoba, ale też się zastanawiam czy to jest w ogóle użyteczne??

mi sie wydaje ze nie;-)

Ja tez kupie wiaderko. Nie bardzo sobie to wyobrazam, ale moje dziecie mialo takie okropne kolki ze ponoc to ma byc antykolkowe to ja chce!! Mam wanienke z Ikei jakby co. Najwyzej sprzedam to wiaderko. Wiem tylko ze kupie bez stojaczka bo jak dla mnie on jest bez sensu.

ze to niby ma byc antykolkowe??? jak????:eek:

super - dzięki!

edit: oba linki takie same są...:sorry2:

a ja mam pytanie właśnie o kikutek - ponoć lepiej go nie moczyć, a we wiaderku nie da się tego uniknąć,więc jak to z tym jest?


co do kikutkow sa dwie szkoly, pytałam juz o to dziewczyn i wiekszosc sie opowiadała za nie moczeniem.
Na tych filmach to widac raczej zabawe nie mycie.. Wiem ze noworodka sie nie pucuje nie wiadomo jak ale tu w tych wiadrach matka ma dwie rece zajete trzymaniem głowki a nie myciem. Wydaje mi sie to strasznie niepraktyczne i mało wygodne..:szok:
Ponadto nie ukrywam, ze bałabym sie do czegos takiego wsadzic takiego świezaka:eek:
 
co do kikutkow sa dwie szkoly, pytałam juz o to dziewczyn i wiekszosc sie opowiadała za nie moczeniem.
Na tych filmach to widac raczej zabawe nie mycie.. Wiem ze noworodka sie nie pucuje nie wiadomo jak ale tu w tych wiadrach matka ma dwie rece zajete trzymaniem głowki a nie myciem. Wydaje mi sie to strasznie niepraktyczne i mało wygodne..:szok:
Ponadto nie ukrywam, ze bałabym sie do czegos takiego wsadzic takiego świezaka:eek:

mnie też się właśnie wydaje, że do mycia noworodka potrzeba drugiej pary rąk... do tego strach o pępowinkę i ta cena:eek:
chyba sobie daruję to wiaderko, tym bardziej, że mamy dostać wanienkę na stojaku w prezencie ;-)
 
wiecie co ja to nie moge znowu na te filmiki na you tube patrzec z wiaderkiem.... no chyba ze kapiel dziecka polega na trzymaniu go za glowe:eek: jak dla mnie to to jest masakra jakas bez urazy ale nie jestem pewna czy takie malutkie bezwladne dziecko jest dobre do wiaderka. moze troszke wieksze to tak. no i ten pepek. jedyne to uwierze ze mu lepiej bo jest ciasniej i niemowlaki to lubia no i jest zakryte po szyje wiec mu cieplo ale to trzymanie za glowe to nie dla mnie. chyba ze 2 osoby myja ale to i tak pod paszkami bym dziecko trzymala a nie za glowke.
 
Kapałam dzieci ważace ok 1,5kg i powiem szczerze ze jako mama "doswiadczona" bałabym sie dziecko włozyc i wyjąć do takiego czegos. W kąpieli maluszka wazne jest nie tylko mycie ale rowniez masowanie i pielegnacja poprzez dotyk działa rozluzniająco i uspakajająco.. a we wiaderku raczej nie ma opcji.
Czesem dzieci ulewaja dosc mocno, wtedy wazne jest by wymyc wszystko dokładnie z pod fałdek, ktorych noworodek ma wiele i wydaje mi sie ze w tradycyjnej wanience jest to o wiele łatwiejsze w tym wiadrze naprawde bym sie bała. Ponadto słyszałam kiedys w DDTVN jak Zawitkowski sie wypowiadał, ze to nie zdrowe tak obciązac kręgosłup dziecka.
 
reklama
Co do kąpieli to ja szczerze polecam Delfinka :-) Wkłada się go do wanienki i kładzie na niego dziecko. Dziecku super wygodnie i mamie też. Bez problemu myłam małego sama :-)



Oczywiscie, malemu kąpiel nie zawsze się podobała :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry