A ja chyba jestem najgorszym typem matki, bo:
1. Przed porodem byłam najmądrzejszą doradczynią na świecie ad. usamodzielniania dzieci i mądrego chowania.
2. Na dzień dzisiejszy:
a) nie wyobrażam sobie powrotu do pracy,
b) nie wyobrażam sobie oddelegowania Go do innego pokoju,
c) nie wyobrażam sobie, że za jakiś czas zechce się wyprowadzic od mamusi...
Sugar oj tak tak zmienia sie w główce po porodzie. Nic sie nie martw wszystko przyjdzie z czasem i ja też sie podpisuje pod tym co napisałas
I jesli chodzi o kocyki u mnie to jak nie spi w spiworku to spi w kocyku, ale zawijam ja jak w rozek