reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

cass, o to widzisz, ktoś mnie chyba oszukał :eek: ale tak sobie myśle, że jak dziecko nie pije za długo przez słomke to jest chyba ok :rolleyes2::sorry: u nas kubeczek też jest ok, tylko wtedy ja musze trzymać a i tak wszystko dookoła zalane :confused2:
 
reklama
Ja dziś kupiłam małemu kubeczek taki z przykrywką i dziubkiem (nie powiem żeby to był niekapek, bo jak się go przechyli to się woda ciurkiem leje przez ten ustnik). Mały wcześniej pił z niekapka z silikonowym ustnikiem. Dziś mu dałam wodę w tym kubeczku i od razu załapał o co chodzi i do tego baaardzo mu się podobało :-D Co prawda zalał sobie całą bluzę i parę razy się zachłysnął, ale jak na pierwszy raz to i tak dobrze mu szło :-D No i najwazniejsze że mu się to podobało.

Kupiłam coś w tym stylu http://www.tomi.pl/szczegoly/11561/canpol_kubek_niekapek_200ml_z_uchwytami__2_789_warszawa
 
Ostatnia edycja:
CASS dzięki. jak ja miałam na studiach logopedię to z tego co pamiętam mówiono, żeby maluchy piły z różnych "naczyń", ale żeby właśnie dążyć przede wszystkim do picia z kubka
 
ELWIRKA Oli wybredna jest widzę ;-) poza tym fajnie, że u Was picie z kartonika wchodzi w grę. U nas za pierwszym razem wszystko w tym temacie ok poszło a jak ostatnio Alicji picie w kartoniku kupiłam to zamiast pić to się w wylewanie napoju bawiła :eek: i finalnie cala lepka od soku była a i tak nic się nie napiła.
 
onesmile, fajnie wygląda ten stoliczek :) Gdyby nie to że my już toniemy w zabawkach, a Patryk i tak ma je w nosie, to pewnie bym się skusiła ;)
 
reklama
Do góry