reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

ja teraz jak byłam w Polsce to kupiłam pare rzeczy w aptece i rożek i 20 pieluszek terowych bo mama tak sie uparła, że trzeba to kupiłam :) a tak to reszte tych wszystkich rzeczy kupimy tutaj i pewnie część przez Neta bo ja właściwie lubie takie wirtualne zakupy, ale tym sie pewnie zajmiemy po świetach, pewnie w styczniu :) już nie mogę sie doczekać Niusi i tego wszytskiego bo to w sumie taka ekscytujace jest dla mnie bo przecież przezywam wszystko pierwszy raz :)
 
reklama
aha a siostra mojego męża to też już nie może się doczekać naszego Maleństwa i co jakiś czas kupuje jakieś maleńkie ciuszki :) cieszy sie tak samo jak my :)
 
Tak mi się przypomniało, były kiedyś na ogólnym ciążowym takie wątki "polecam -doradzam" teraz nie wiem czy sa ale doswiadczone mamy radzily co warto a co nie warto kupowac. Ja korzystalam z rad mojej bratowej ktora urodzila ponad rok wczesniej, pozyczyla nam prawie cala wyparwke po jej corci ( byly unisex) Z tego co ja moge polecic Wam:
-kupcie spiworek do spania - Kuba spi w spiworku od 2 m-ca zycia i mial juz ich z 5 szt i teraz dalej spi, dziecko nie marznie i my mamy cala noc do spania a nie przykrywania odkopanego dzidka. Na allegro jest mnostwo uzywanych markowych w przystepnych cenach
-ochraniacze i cala posciel lezy w szufladzie nie uzywana - jak dla nas strata kasy
-nie mielismy zadnych koszulek wiazanych noszonych do spiochow, od poczatku body - koszulki sie zawijaja. Na poczatek body z krotkim i pajac
-laktator nie przydal mi sie - mozna kupic bez problemu w razie potrzeby, swietnie odciagalo mi sie jak juz musialam recznie - w kilka minut a laktatorem nie dalo sie nic (mialam Medele)
-lezaczek niezastopiona rzecz - Kuba bardzo lubial w nim lezakowac
-jak macie mala lazienke i nie ma miejsca na wanienke ze stolikiem kupcie stojak na wanienke, super sie w nim kapalo
-polecam do wycierania maluszka po kapeili duze kawalki flaneli ( o wymiarach duzego recznika kapielowego)- kupilam z metra i mama obszyla mi na maszynie - flanela bardzo dobrze chlonie wode (a o odparzenia wcale nie trudno jak skora nie dokladnie wytarta) i jest mila w dotyku
-reczniki natomiast dobre sa zeby okryc dzidzi zawiniete we fkanelke zeby nie zmarzlo
-na pierwsze miesiace Oilatum emulsja do kąpieli

jak sobie cos przypomne dopiszę ;-)
 
To ja dopiszę ze swojego punktu widzenia ;)

Ja laktator musiałam miec swój juz w szpitalu (kazali mężowi przynieść bo ten szpitalny albo był zajęty albo brudny), bo nie miałam pokarmu i musiałam naparzać w każdy cycek po 10 minut po każdym niby-karmieniu. :( I przydał mi się jak chciałam gdzieś wyjść - odciągałam mleczko do butelki. Miałam mało pokarmu i ręczne odciąganie nie wchodziło w grę. :(

Śpiworek rzeczywiście super sprawa!!! My też korzystaliśmy bardzo intensywnie, szczególnie na początku, jak tylko Inga zaczeła stawać na nogi trzeba było niestety zrezygnować bo się strasznie denerwowała i przewracała.

Z pościeli korzystaliśmy bardzo intensywnie, od samego początku, ale wolałabym cienszą kołderkę, mialam wrażenie, ze nasza jest za gruba. Latem tylko podusia i bodziak bez przykrywania, ewentualnie pieluszką flanelową.

Wanienka na stojaku super sprawa!!!! Teraz też taka kupię. Oszczędza plecy i wygodna bo dojście z każdej strony.

Leżaczek ratuje zycie, ale taki zwykły tez może być, nie musi być z bajerami.

-pieluszki flanelowe nie przydały nam się ani razu, za to tetrowych miałam chyba 20 i potem jeszcze dokupowałam

-polecam też ciekłą parafinę na początek zamiast oliwki.

-wszelkiego rodzaju zabaweczki na rączke to strata pieniędzy, dzidzia zaczyna się bawić i interesowac otoczeniem jak ma gdzieś 3 miesiące, osobiście uważam, ze mata edukacyjna to tez (jak na te ceny) raczej zbedny wydatek, można się spokonie obejśc bez tego, choc nie powiem, korzystaliśmy , bo dostalismy w prezencie, ewentulanie fajne są takie stojaczki z wiszącymi bajerami, a tańsze

-uważajcie przy kupnie ciuszków - kupiłam kilka, które świetnie wyglądają, ale nie dało rady włozyć dziecka do środka, bo dziurka za mała! Najlepsze rozpinane od góry do dołu+ w kroku, mogą być też odpinane z tyłu i na dupce. I też polecam bardzo zestaw body i pajacyk albo spioszki

-karuzelka nad łózeczko nam się sprawdziła taka, która gra ok 10 minut i dziecko może ją sobie łatwo samo włączyć potem. Inga korzystała do 2,5 roku zycia, sama sobie włączała już od 6 miesiąca. na pilota sa tez super, a nakręcane dla mnei to pomyłka

-fajne sa chłonne podkłady pampersa zamiast ceratki pod przescieradło

-kombinezon dobrze by było, żeby był ze stópkami, bo dziecko machając nózkami sobie ściąga nakładane butki

-jak kupujecie kółko dmuchane poporodowe to lepiej nie kupować zwykłego kółka dmuchanego dla dzieci, bo zaraz pęknie

-pudru nie uzyłam ani razu, zwykły krem do pupci/oliwka i bepanthem wystarczy

-bardzo przydała mi się poduszka do karmienia, choć wiem, ze niektórym jest niewygodnie z nią

-nie korzystałam ani z nozyczek a ni z gruszki do nosa, obcążki i nose frida sprawdziły się doskonale

i tez już dalej nie pamiętam... :)
 
Ostatnia edycja:
no każda mama ma inne rady, ale niektore jak widac podobne ;-)

Ja jeszcze dodam ze:
-jak kupujecie ubranka patrzcie jakie sa w srodku -czy nie drapia aplikacje bo przez to dziecko moze sie zloscic
-i nie kupujcie bardzo kolorowych - najlepsze na poczatek kolory pastelowe tak zeby moc je prac razem
- kolo poporodowe i poducha do karmienia sa super!
 
Megusek to prawda, hihi, wszystko wychodzi w praniu co nam tak osobiście najlepiej pasuje. Ja znam mamy, które np korzystają z kaftaników i spodenek, bo im cięzko pajaca załozyć. ;)

To fakt z tymi pastelami :))) Też przegapiłam pare fajnych ubranek bo zalegały na dnie kosza, a prać z naszymi rzeczami sie nie da, bo przeciez wszystkiego nei pierzemy w dzieciecym.
 
Wczoraj mężowi opowiadałam o reakcji męża agi221122 na listę wyprawkową ;-)
i chyba przejął się ilością brakujących rzeczy, bo chciał mnie wczoraj zabrać na zakupy wyprawkowe. Zaczęłam kręcić nosem, bo listę ściągnąć z forum mogę, ale przepisywać na listę zakupową mi się nie chciało, a drukarka tylko w pracy. Więc odłożyłam na inny termin te zakupy.
Ale mąż chciał mi wczoraj sprawić jakąś niespodziankę wyprawkową i siłą zaciągnął mnie do sklepu po torbę, w której będę mogła chować rzeczy do szpitala.
W sklepie pokazuje mi torbę która mu się spodobała - a ja wielkie oczy zrobiłam :szok:
To była torba na fitness, taka na ręcznik, buty i strój na przebranie.
Próbowałam wytłumaczyć mężowi, że w życiu nie zmieszczę się w taką małą torbę, nawet jakbym miała ich kilka! dlatego MOJE DROGIE DOŚWIADCZONE MAMUSIE proszę mi napisać jaką torbę powinnam zakupić (np w litrach) albo podać mi linka na jakąś stronę z konkretną torbą :> żebym mniej więcej mogła zademonstrować ją mężusiowi :-):-D
 
ardzesh ja nie mam zamiaru kupować nowej torby, mam jakieś w które się pakuje jak wyjeżdżamy gdziekolwiek więc taką zabiorę. Jak będzie za duża to nie szkodzi, zawsze więcej niepotrzebnych rzeczy można zabrać ze sobą :-D:-D:-D
 
Chodzi o to, że nie mamy ŻADNEJ torby. Ja jako wieczna podróżniczka, preferowałam zawsze plecaki. A teraz do plecaka się nie zapakuję :-p
Nie bardzo mam od kogo pożyczyć torbę :sorry2:
Ja też uważam, że to głupi pomysł i niepotrzebny wydatek, ale wszystkiego "pod pachą" nie zabiorę do szpitala :sorry2:
Na razie chce wiedzieć jaka torba jest potrzebna, a wtedy zacznę poszukiwania - albo w sklepie albo wśród znajomych.
 
reklama
Ardzesh mi się wydaje, że taka torba własnie sportowa jest ok, zalezy jakie rzeczy masz zabrać do szpitala, na odziale powinni Ci powiedzieć, np w niektórych szpitalach zapewniają niektóre rzeczy typu pieluszki. Mi np połowę torby zajął szlafrok bo mam taki gruby z frotty, a przeciez specjalnie nie bede kupować. Koszul ja bym osobiście nie brała do szpitala, wiem,ze te szpitalne sa ohydne, ale szkoda swoich jak się ciągle krwawi jeszcze po porodzie. ;)
 
Do góry