reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

U mnie w rodzinie także ubranka przechodzą z pokolenia na pokolenie. W ubrankach , których ja niegdyś byłam ubierana, chodziły również moje dzieci.Te dawniejsze ubranka jakieś bardziej wytrzymałe są pod względem prania i usuwania plam.Tylko niestety staroświecki ich wygląd ...
Teraz w modzie są body a nie jakieś tam kaftaniki z bawełny.
 
reklama
U mnie pokoleniowych ciuszków nie ma.
Ale za to mam baaardzo dużo kuzynów i kuzynek. Pierwszy kuzyn miał najlepiej - wszystko nowe :-) a każde dziecko po nim (pomiędzy kuzynami mamy zawsze około rok różnicy) nosiło ubranka po tym pierwszym.

Teraz pierwszy kuzyn ma małą córeczkę. Ja będę druga :-) A kuzyn już dzwonił, że ich rzeczy są do naszej dyspozycji. :-)
 
Dziś byłam na zakupach... zeszło mi cały dzień!!! Doszłam ostatecznie do wniosku, że jednak wstrzymam się z innymi zakupami do narodzin dzidzi, bo jest tyyyyle slicznych ciuszków dla dziewczynek i tyyyyyyle dla chłopców, a tych unisex jest bardzo bardzo mało, wszystko białe, a ja wolę w kolorkach. :) Oczywiście musiałam się czymś zadowolić i kupiłam tak:

2 koszule do porodu/szpitala/karmienia (w Primarku za 3 f więc się długo nie zastanawiałam)

1c2fcfab22360c2fmed.jpg


zabaweczki do wózka, niedrapki, bo akurat fajne duże były z porządnym sciągaczem, komplecik: spodenki+body, sparpeteczki:

a5e47a0639552eaemed.jpg


Kombinezon-śpiworek H&M, jest super, bo ma zameczki między nóżkami i można z tego zrobić albo śpiworek do wózeczka, a jak chce się posadzić dziecko w foteliku sam. to można zrobić nóżki osobno jak w kombinezonie. No i cieplusi jest :)

3b36e4274d5c355dmed.jpg
 
Aga mi połozna powiedziała, że 28 tydzień to już jest w miarę bezpieczny, sa bardzo duże szanse na przeżycie dziecka, po 30 to już w ogóle. Nie wiem jak się to ma do rzeczywistości, nawet nie wiem gdzie sprawdzić.

Ardzesh pocieszę Cię - ja tez nie wiedziałam dopóki teściowa nie wyskoczyła z tym super pomysłem. ;)

A słyszałyście o tym, że do roczku nie można dzieciom włosów obcinać? Niby pecha przynosi. :/
 
Nathalie wow zaszalalas :tak: swietne zakupy a najbardziej mi sie podoba ten kombinezon

Golimek super ciuszki :-)

ja to jednak musze sie wziac za zakupy dla dzidzi....bo wszystko jest taaaaakie piekne:sorry2:
 
o włosach też słyszałam i mojego M bratowa miała zakaz od tesciowej (czyli to również moja teściowa) po czym jak obciela włosy swojemu synkowi to była wielka obraza majestatu bo obciela na krociutko takiego jezyka, a tesciowej sie podobal jak mial dluzsze i z przedzialkiem z boku tak wiecie jak, czasem oki fajnie wyglada ale Kacperek wygladal jak taka mala ciapa w tej fryzurze a w jezyku taki cwaniak sie zrobil,no ale sie tesciowa obrazila i narzekala, ale juz na nia nie zwracali uwagi a niech se gada. Jeszcze czego sie dowiedzialam, ze nie mozna pokazywac znaku Kozakiewicza tak tak on sie nazywa, wiecie o co chodzi mam nadzieje bo sie dziecko urodzi bez kawalka reki. Mojej tesciowej kolezanka dokladnie tak miala. Masakra przeciez takie pirdoly to na kazdym kroku moznaby wymyslac i wtedy to chcac w nie wierzyc to bysmy chyba w stanie niewarzkosci zyc przez te 9 miesięcy i najlepiej w bezruchu. Nie zaglądaj przez wizjer ani dziurke od klucza bo bedzie zeza dziecko mialo, nie nos nic na szyi bo bedzie zawiniete pepowina itd. itp.
A co do kokardki w wózku to ja sobie wymyśliłam inny pomysł, że sobie takie malutkiego aniołka powieszę to cos jak dla mnie krzyzyk na szyi no i tez fajnie wyglada jakos tak slodko i uroku dodaje. Nie ma to nic z zabobonami od razu mowie :-)
 
Co do oddawania ciuszków to właśnie mi ostatnio koleżanka opowiadała jak to ona oddała ciuszki po swoim synku koleżance a miała sporo fajnych bo mama z Niemiec jej nazwoziła i takie różne pluszowe polarowe no i takich zwykłych też troche no teraz chciała je z powrotem bo inna chciała pożyczyć a tamten już wyrosł no i sie umowily i przywiozla torbe, kolezanka(Aga) nie zagladala od razu co tam jest tylko wrzucila do szafy i zasiadly do kawy jak tamta wyszla to Aga zaczela przegladac a tam:szok:dala tylko te zwykłe bawełniane i to nie wszystkie do tego sprane, nie doprane, powyciągane i załamana. Dzwoni do niej (Magda) i zaczyna dopytywać sie o reszte o te lepsze a Magda na to ze one takie byle jakie sa juz kolor sie pospieral i tak sie zaszmaciły (ciuchy polarowe albo welurowe, tak tak zeszmaciły) ale Aga na to ze to nic daj ja przejrze i cos moze sie wybierze. Ach a zanim zadzwoniła to jej smsem wypisała czego nie oddała bo pamietała ze zdjęć co miała no i Magda jej zdjęcia swojego malego przesyłała w tych ciuszkach. W końcu Magda przywiozła i co sie okazało to była to 2xwiększa paczka niż ta pierwsza którą oddała i wszystko super. Magda sobie po prostu postanowiła zachować dla siebie. Tak to jest z pożyczaniem nawet zaufanym osobom.
 
reklama
A ja wczoraj chodziłam po sklepach, ale tylko C&A i H&M i tam oglądałam ciuszki i normalnie ledo sie powstrzymłam od kupienia bo takie sudne są i tak jak aga pisała właśnie nie są drogie i są fajowe i kolorowe. Powstrzymał mnie tylko brak luźnej gotówki :-) to dobry powstrzymywacz jest hehe
 
Do góry