reklama
agi0506
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2009
- Postów
- 792
abc design my mamy taki wózek prezent od dziadków ale bez fotelika samochodowego
Babydesign Group a fotelik taki
ma tez mate edukacyjna i bujak z bajerami ale krotko się bawi tym woli kojec tam ćwiczy
Babydesign Group a fotelik taki
ma tez mate edukacyjna i bujak z bajerami ale krotko się bawi tym woli kojec tam ćwiczy
nifii to ile lat ty chcesz z maym w jednym pokoju mieszkać
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
nimfii no to obecność mamy wszystko tłumaczy 
myślałam, że z jakichś innych powodów tak planujesz. Ja tak planuję porządny i wielki remont mieszkania w PL, bo układ w nim niefunkcjonalny okropnie, a dałoby się z tego wykrzesać coś bardzo fajnego, mam tylko nadzieję, że spółdzielnia mi się w zmiany układu ścian działowych nie wpieprzy...
myślałam, że z jakichś innych powodów tak planujesz. Ja tak planuję porządny i wielki remont mieszkania w PL, bo układ w nim niefunkcjonalny okropnie, a dałoby się z tego wykrzesać coś bardzo fajnego, mam tylko nadzieję, że spółdzielnia mi się w zmiany układu ścian działowych nie wpieprzy...My musimy zglaszac w spoldzielni zmiany jakie chcemy wprowadzac przy scianach dzialowych, no i ciezko od nich uzyskac zgode, bo juz dawno chcielismy wyburzyc jedna ze scian 
ale kazda spoldzielnia jest inna ;-)
Mieszkanie w ktorym mieszkamy jest moje, bo rodzice mi je przepisali a mama z nami mieszka bo miala nas wesprzec finansowo i nie tylko... Gdybysmy mieszkali w trójke to maly juz dawno mialby swoj pokoik, choć przyznam ze na razie jest mi wygodniej mie łóżeczko obok naszego łóżka, bo jak trzeba wstac kilka razy w nocy to przynajmniej nie musze sie daleko czołgać
Jak staniemy na wlasne nogi to pewnie uda nam sie usamodzielnic. No a jak Maciek bedzie mial 2-3 latka to juz bedzie w stanie pokazac ,a albo nawet powiedziec co w pokoju mu sie podoba a co nie, wiec jakos z nim ustalimy te zmiany
na pewno czeka nas wielki remont 
ale kazda spoldzielnia jest inna ;-)Mieszkanie w ktorym mieszkamy jest moje, bo rodzice mi je przepisali a mama z nami mieszka bo miala nas wesprzec finansowo i nie tylko... Gdybysmy mieszkali w trójke to maly juz dawno mialby swoj pokoik, choć przyznam ze na razie jest mi wygodniej mie łóżeczko obok naszego łóżka, bo jak trzeba wstac kilka razy w nocy to przynajmniej nie musze sie daleko czołgać
Jak staniemy na wlasne nogi to pewnie uda nam sie usamodzielnic. No a jak Maciek bedzie mial 2-3 latka to juz bedzie w stanie pokazac ,a albo nawet powiedziec co w pokoju mu sie podoba a co nie, wiec jakos z nim ustalimy te zmiany
na pewno czeka nas wielki remont
Ostatnia edycja:
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
nimfii no prawda, że co spółdzielnia to inna decyzja. U nas siedzią same staruchy, co niczego nie umieją porządnie załatwić, a ni się dowiedzieć, chyba że chodzi o wzajemną inwigilację sąsiadów A z mojego mieszkania dwupokojowego można zrobić całkiem przyjemne 3 pokoje, bo niepotrzebnie mam gigantyczną jak na blok kuchnię i korytarz kiszkę. Wystarczyłoby bo kawałku dwóch ścian przesunąć i byłyby całkiem spore 2 oddzielne pokoje i jeden salon(ik) z aneksem kuchennym. Blok nie z płyty, a stary z cegły, więc wątpliwe, że konstrukcja się zaburzy.
A z mojego mieszkania dwupokojowego można zrobić całkiem przyjemne 3 pokoje, bo niepotrzebnie mam gigantyczną jak na blok kuchnię i korytarz kiszkę. Wystarczyłoby bo kawałku dwóch ścian przesunąć i byłyby całkiem spore 2 oddzielne pokoje i jeden salon(ik) z aneksem kuchennym. Blok nie z płyty, a stary z cegły, więc wątpliwe, że konstrukcja się zaburzy.
Ostatnia edycja:
Ja praktycznie nic nie kupuje bo krzysiek wszystko dostaje w spadku. Właśnie przywlekłam chodzik (taki zwykły bez żadnych bajerów) i huśtawkę. Jeszcze przywleke krzesło do karmienia jak brzdąc mojej siostry "wyrazi zgodę" 
ana545
Mama Gabrysia
Jolek fajowskie to jest bo pod nozkam,i ma taki materialik jeszcze sadzam tam Gabrysia on trzyma nozki na tym materialku a ja go woze
ostatnio gonil swoja bryka babcie i tak sie darl ze smiechu ze takiej radochy u niego jeszcze nie widzialam Ja praktycznie nic nie kupuje bo krzysiek wszystko dostaje w spadku. Właśnie przywlekłam chodzik (taki zwykły bez żadnych bajerów) i huśtawkę. Jeszcze przywleke krzesło do karmienia jak brzdąc mojej siostry "wyrazi zgodę"
tak samo jak ja
wszytsko dostaje w spadku albo jako prezent od rodziny z Angli... no i teraz jedyny zakup jaki musze zrobic to kupic krzeselko do karmienia jestem w trakcie poszukiwan reklama