reklama
Dziewczyny, poczytalam z usmiechem na twarzy. Nasze dobre chceci i zapal jest najwazniejszy, ale jak same piszecie w praktyce wyglada to roznie.
Moja Magda byla i na tetrach i na jednorazowkach, regularnie sama zaczela korzystac z nocnika przed trzecimi urodzinami (wiec nie wiem czy tetra zawsze pomaga w treningu nocnikowym, jej nigdy nie przeszkadzala brudna pielucha
)
Jesli chodzi o gerberki, to sa idealne w podrozy i w naglych wypadkach,wiec byly jedzone, ale tez gotowalam. Umiar i zdrowy rozsadek najwazniejszy, nie dajmy sie zwariowac:-)
Teraz tylko pewnie nie uda mi sie wylacznie karmic piersia, nad czym bardzo ubolewam, przy Madzi mialam wiecej czasu.
Moja Magda byla i na tetrach i na jednorazowkach, regularnie sama zaczela korzystac z nocnika przed trzecimi urodzinami (wiec nie wiem czy tetra zawsze pomaga w treningu nocnikowym, jej nigdy nie przeszkadzala brudna pielucha

Jesli chodzi o gerberki, to sa idealne w podrozy i w naglych wypadkach,wiec byly jedzone, ale tez gotowalam. Umiar i zdrowy rozsadek najwazniejszy, nie dajmy sie zwariowac:-)
Teraz tylko pewnie nie uda mi sie wylacznie karmic piersia, nad czym bardzo ubolewam, przy Madzi mialam wiecej czasu.
ja mam zamiar karmić wyłącznie piersią przez 6 miesięcy i potem powoli odstawiać dzidziusia od cyca i przerzucić na tzw. papki własnej i kupnej roboty, czytałam że wśród naukowców i dietetyków są rożne opinie na temat zbyt długiego karmienia piersią, wobec czego zdecydowałam się na wersję pośrednia:-):-):-)
Mnie, przyznam szczerze, dało sporo do myślenia to co napisała Veritaserum... Na chwilę obecną postanowiłam, że będę uskuteczniała "mix pieluszkowy" ;-) tzn. na noc i na spacery będę zakładała jednorazówki a poza tym wielorazówki, ze względu na koszty chyba głównie tetrowe. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie nie zaszkodzi dziecku a mnie ubędzie o te kilka pieluch prania ;-)
Zobaczymy jak będzie w praktyce, bo boję się że jednak jestem trochę za leniwa na tetrę, ale z drugiej strony, czego nie robi się dla dziecka;-)
Zobaczymy jak będzie w praktyce, bo boję się że jednak jestem trochę za leniwa na tetrę, ale z drugiej strony, czego nie robi się dla dziecka;-)
izabell96
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 2 135
Ja na pewno będę dla dziecka używać pieluch jednorazowych wolę więcej czasu poświeć dziecku niż zajmować się praniem i prasowaniem pieluch
wiem z doświadczania bo kilka razy próbowałam ale nie wytrwałam
chociaż miałam pomoc ze strony mamy
Podziwiam dziewczyny że macie tyle zapału ;-) do tych pieluch wielorazowych
Jeśli chodzi o karminie to mam zamiar karmić jak najdłużej piersią czyli gdzieś do 5 miesiąca później włączyć papki domowej roboty na przemian z kupnymi tak robiłam poprzednio ;-), ale oczywiście cyc też bedzie podawany
wiem z doświadczania bo kilka razy próbowałam ale nie wytrwałam

Podziwiam dziewczyny że macie tyle zapału ;-) do tych pieluch wielorazowych

Jeśli chodzi o karminie to mam zamiar karmić jak najdłużej piersią czyli gdzieś do 5 miesiąca później włączyć papki domowej roboty na przemian z kupnymi tak robiłam poprzednio ;-), ale oczywiście cyc też bedzie podawany

M
MALENSTWO 33
Gość
Ja Wiki karmilam piersia 2 lata i 2 miesiace teraz tez tak chcem a do pracy poszłam jak miala 1,5 roku
beata1973
Fanka BB :)
Uff ... doleciałam do końca oglądając wszystkie linki ...
Powiem Wam w wielkim wstydzie, że nie ogarniam tego wszystkiego :-( czy ja naprawdę nienadaję się na mamę ... To wszystko jest dla mnie takie obce, dalekie ... Ja wiem jakiej marki kupić części do samochodu żeby długo wytrzymały, jakie klocki hamulcowe co by nie piszczały , jakie opony co by nie biły ale ten temat mnie przerasta ... Cholera powoli łapię doła, że nieodnajdę się w nowej roli i że to mnie przerośnie ... na pomoc babć nie mam co liczyć moja mama pomaga swojemu bratu który stracił nogę często musi do niego jeździć, a po śmierci babci dodatkowo wspierać go psychicznie bo się załamał. Mama mojego TŻ jest niepełnosprawna więc oczywiste zero pomocy i wsparcia ... Od poprostu totalna klapa i tyle ...
Sorki za zaśmiecenie tematu, ale musiałam się wyżalić ...
Powiem Wam w wielkim wstydzie, że nie ogarniam tego wszystkiego :-( czy ja naprawdę nienadaję się na mamę ... To wszystko jest dla mnie takie obce, dalekie ... Ja wiem jakiej marki kupić części do samochodu żeby długo wytrzymały, jakie klocki hamulcowe co by nie piszczały , jakie opony co by nie biły ale ten temat mnie przerasta ... Cholera powoli łapię doła, że nieodnajdę się w nowej roli i że to mnie przerośnie ... na pomoc babć nie mam co liczyć moja mama pomaga swojemu bratu który stracił nogę często musi do niego jeździć, a po śmierci babci dodatkowo wspierać go psychicznie bo się załamał. Mama mojego TŻ jest niepełnosprawna więc oczywiste zero pomocy i wsparcia ... Od poprostu totalna klapa i tyle ...
Sorki za zaśmiecenie tematu, ale musiałam się wyżalić ...
reklama
Beatko, tylko spokojnie. Poradzisz sobie wzorowo, to tylko teraz takstrasznie wyglada. A to nasze forum jest wlasnie po to, zeby sobie pomagac.:-)
Wbrew pozorom dzieciatko nie potrzebuje az tak wielu rzeczy. Glowa do gory!!!!
Wbrew pozorom dzieciatko nie potrzebuje az tak wielu rzeczy. Glowa do gory!!!!
Podziel się: